seksowni koledzy z pracy - fantazje, sex, wpadki

Czy wy też tak macie, że fantazjujecie na temat waszych kolegów z pracy? Mam bardzo przystojnego kolegę i wyobrażam sobie jak bierze mnie od tyłu po godzinach. Czasami tak się podniecę, że muszę sobie wypieścić myszkę w pracy. Raz zrobiłam to przy nim kiedy siedział niedaleko. Jak dostałam orgazmu udawałam, że skurcz mnie złapał;) Chciałabym mu zrobić loda. Jest taki samczy, ma zniewalajacy uśmiech i oczy i chyba sporego penisa.

:D:D: skurcz?:D Krzyczałaś?

Kochana, powolutku jedną nózią przekroczyłas juz granicę, chyba wiesz ... ?

jaką granice?:P nawet nie stąpnęła w tym kierunku:D:D:D

A se wyobrazisz ze to on

ciekawi mnie cio krzyczała przy tym skurczu :D:D

:D :D ticho!!! czekam na wpis Żony:P

Może też go skurcz złapał.

Ja się kochałam z kolegą jak archiwizowaliśmy dokumenty. Wzięło nas. Zawsze mi się podobał. Zabryzgał dokumenty;)

a ja ciumkałam cipciora

Oj był taki jeden co wpadł mi w oko jak byłam już w związku. Ja jemu też i do dzisiaj mi to powtarza nieustannie. Ale nigdy nic nie było bo wiedziałam że to może się źle skończyć.