kupiłam 6 bułek i każda innego rodzaju, a babka przy kasie taki tekst do mnie:

"no tylko cie zabić, coś ty zrobiła! będziesz tu stała teraz 5 minut bo ja każdą bułkę muszę nabić oddzielnie!" bezczelna, co? :O

:D o matko :D

tak jutro kup z 20 bułek innego rodzaju lub innego produktu:)

nastepnym razem, daj jes setke i powiedz, "poprosze zapłaki,a za reszte bułek słodkich"

kup po 5 deko winogorna białego, 5 deko ciemnego , jednego ziemniaka, jednego buraka i jedną marchewkę :D

trzeba jej bylo powiedziec, ze jej psim obowiazkiem jest nabicie,a jak jej sie nie chce to zabierasz bulki i spierdalasz

Testujesz te bułki ?

ojeju moze tak se zazartowala a wy robicie nie wiadomo jaka afere :)

hahahaha

jasne :o kasjerki maja obcykane kody na bułki idiotko :o

Obcykane? Mi nabijała jedną sporo czasu :O

A MNIE NIE CHCIALA RANO SKASOWAC BO NIE MIALA DROBNYCH WYDAC dopiero po grozbie ze napisze do cenrali lidla w niemczech laskawie pojawil sie sam kierownik, przeprosil skasowal(drobne sie znalazly) i na koniec dostalam bon za 20 zl w ramach przeprosin:)

szczerze to była zirytowana trochę :O no ja wiem, ciężka praca, ale akurat miałam ochote na 6 różnych, i mam do tego prawo, po prostu. a ta widocznie nie miała obcykanych wszystkich kodów, bo to były też słodkie bułki nie mam powodu ściemniać, naprawdę zostałam tak potraktowana :(

hiszpaninka nie nazywaj mnie idiotką bo nią nie jestem, nie oceniaj innych przez pryzmat własnej osoby :)

? I nie rzucił jakiegoś soczystego komentarza w twoim kierunku ? To masz szczęście.

gdybym była wredna to bym zrobiła awanturę, ale nie jestem, mam zrozumienie dla tego, że wieczór, że dużo klientów etc. ale bez przesady :O następnym razem jak ją tam zobaczę to naprawdę kupię po jednej sztuce ogromnej ilości produktów, specjalnie na złość :O

w moim? a co ja złego zrobiłam, że zakupy zrobiłam? akurat ja jestem osobą bardzo spokojną a moim prawem jest kupić cały sklep jak będę miała ochotę a jej obowiązkiem jest mi to podliczyć, i już.

Następnym razem zapłać jej groszówkami, zobaczysz jej mine jak będzie musiała policzyć ;p

zdradzę wam pewien sekret: mam nadzieję, ze szefostwo mnie nie namierzy, bo to tajna tajemnica handlowa, ale: specjalnie każą nam wkurzać klientów i stroić fochy na 6 bułek innego rodzaju, bo spece od marketingu odkryli, że wtedy klienci wracają i na złość kasjerce kupują więcej różnych produktów, a co za tym idzie sklep ma większe zyski. To coś jak łagodna muzyka w tle czy układanie drogiego towaru na wysokości oczu.

kasjerka, to o czym piszesz by mnie wcale nie zdziwiło, tylko powiedz mi jaki w tym sens? jest duża szansa że w najbliższym czasie moja noga tam z tego powodu nie postanie, chyba że tak jak dzisiaj byłam strasznie zmordowana i już nie miałam siły iść gdzie indziej.

hiszpaninka, nie przeżywam, ale chyba mogę napisać na forum co mi się przytrafiło?

Wiecie, ja to nie wiem, bo jestem tylko prostą kasjerką, ale ci marketingowcy jakoś wyliczyli, że więcej osób wróci i wyda więcej mi na złość. Tak jak reklamy bożonarodzeniowe: każdy mówi że go wkurzają od listopada, a jednak zyski wzrastają jak postawi się mikołaja w alejce. Bardzo trudno było nauczyć się tych socjotechnik, ale teraz umiem wiarygodnie opieprzać klientów. :)

śmieszne, chyba debilne, poczytaj co on wypisuje :D

właśnie hiszpaninka, porównując nas - ty się podniecasz jakimś nickiem z forum, kimś wirtualnym, zakładasz sobie specjalnie nicka na jego cześć, a ja po prostu opisałam, co mi się realnie przytrafiło dzisiaj. nigdy nie zostałam tak potraktowana w sklepie, bo to chyba nie są normalne standardy, nie? więc nie dziwne, że zrobiło to na mnie jakieś wrażenie i chciałam się swoją refleksją podzielić na forum. po to ono jest.

kasjerka, im więcej takich socjotechnik wyłapuję (chociaż tego z bułkami nie wiedziałam) tym mniej to na mnie działa. mam straszny wstręt. chciałabym uciec od tego przesiąkniętego szalonym konsumpcjonizmem świata :(

to ty napisałes jełopie a nie ktoś :D zapomniałes nick zmienić hejterze z dupy

jak nie masz argumentu to oskarżasz, że ktoś z kilku nicków pisze? super strategia :)

super ma humor :o pisze, ze kradnie pieniadze 9i bije babkę i ciotkę, super humor :o

No mnie też to przeraża na dobrą sprawę jak bardzo jesteśmy manipulowani na każdym kroku. Na dodatek ciągle powstają nowe socjotechniki, w miarę jak stare się przejadają i przestają działać tak dobrze. Po prostu nie przejmuj się i jedz swoje bułki.

ja chyba i tak jestem bardzo odporna na te socjotechniki. reklamy w ogóle na mnie nie działają praktycznie.