Jestescie za adopcjami przez pary homoseksualistów?

Czy tylko ja jestem taka zasciankowa? Wlasnie prowadziłam rozmowe z holendrami którzy jakwiadomo sa wybitnie tolerancyjni. ja jestem przeciwna slubom i adopcjom. A wy?

I tak i nie... Tak bo dla mnie obojetne jest kto wychowuje dziecko; dwoch facetow, dwie kobiety, samotna kobieta, samotny facet, dziadkowie, ciotki etc byle byli dobrymi rodzicami, facet+ kobieta to zaden gwarant dobrego wychowania jak widac dookola. Nie dla adopcji w Polsce. Dlaczego? Ze wzgledu na ludzi, taki dzieciak mialbym przesrane delikatnie mowiąc, w szkole by go szykanowali,ponizali, bili, nauczyciele pewnie nic by nie robili. Sąsiedzi to samo. Efekt to depresja albo samobojstwo :/, nie mowiac juz o opiekunach takiego dziecka. Co innego Holandia, Szwecja a co innego Polska czy Rosja. Małzenstwa cywilne tak bo to tylko papier i okreslone prawa oraz obowiazki, kościelne nie- bo to juz decyzja kosciola kogo chce laczyc wezlem malzenskim a kogo nie.

jestem za. znam pewną lesbijke i uważam że była by świetną matką :D.

Śluby - tak. Adopcje - zdecydowanie nie.

raczej nie

jestem za ale nie uważam zeby kazda para nadawała się na rodziców ale są takie pary homoseksulane które mogły by duzo zaoferowac dziecku z domu dziecka - po prostu kryteria powinny być bardzo ostre - jednak powinno być to mozliwe

Zasadniczo nie mam nic przeciwko, bo myślę, że zdecydowanie bardziej wolałabym mieć np. dwie mamy, niż dorastać w domu dziecka. Ale nie w Polsce, tak, jak napisała d00000000000, bo większość ludzi by tego nie tolerowała. Nie mam też nic przeciwko ślubom - ich to uszczęśliwi, a nikogo nie skrzywdzi.

oczywiscie klasyczna rodzina nie gwarantuje dobrego wychowania. Ale jednak moim zdaniem to troszeczkke zaburza naturalny swiatopoglad czlowieka. Homoseksualizm moim zdaniem nie jest naturalny. Absolutnie nie mam nic przeciwko homoseksualitom ale nie chce zeby nam wmawiano ze jest to naturalna rzecz

wypowiedz, nie mam nic przeciwko gejom, kazdy zasluguje na szczescie ale nigdy kosztem innych

najważniejsze jest teraz aby lud smoleński nie dorwał sie do władzy a sprawa zboczeńców w takim kontekście jest nieistotna

Nie mam nic przeciwko ale nie dlatego, że jestem jakoś specjalnie liberalna i wszystkich akceptuje... Nie, ja mam to po prostu w dupie

sram ryjem bo dupa zapchana