blagam o pomoc

mam straszny problem . od kilku lat jestem uzalezniona od slodyczy . zjadam dziennie killka batonikow . co prawda nie jestem gruba ale czuje ze jak tak bedzie dalej to zaczna sie powazne problemy . probowalam juz na kilka dni odstawic slodycze ale zawsze do nich wracalam . jak wyrwac sie z tego nalogu ?

PROPONUJE ZACZAC JESC SŁONYCZE

Może zajadasz stresy/emocje, wtedy można iść do psychologa szukać przyczyn tego stanu. Na początek zastępować słodycze owocami, świeżymi i suszonymi, sokami, słodką herbatą i stopniowo odstawić, cukier uzależnia.

tak to jest stres ale nie potrafie przestac nie mam silnej woli jak widze je na kazdym kroku .

udac sie do psychologa lub do psychiatry powody moga lezec w twojej podswiadomosci byc moze po prostu masz depresje? i tak ja sobie ''zaleczasz''

depresje mam biore leki chodze do psychiatry . ale slodycze sa tak kuszace .

To zrozum jedno, a właściwie, to ty to dobrze wiesz i robisz to specjalnie, a potem alarmujesz, że tak nie chcialaś. Bujda na resorach. Żresz słodkie bo lubisz i tyle. Nie będziesz chciała żreć batoników, to przestaniesz. Proste jak drut i nic nigdy tego nie zmieni. Możesz sobie latać do psychiatry, a on będzie ci ładował jakieś tam bzdurne tabsy i brał kasę i ŚMIAŁ SIĘ Z CIEBIE JAK TYLKO WYJDZIESZ durna babo!!! Nie chcesz żryć słodkiego to przestań!!! Jesteś dorosła? Odpowiadasz za to co robisz czy nie? Czy jesteś dorosła do imprez i do pieprzenia, a reszta - mamo pomóż bom dziecko. Kuźwa weźcie się w garść cholera, a nie biadolicie nad pierdołami!!! To w końcu co, chcesz być gruba? Jeszcze niby nie jesteś jak piszesz no i dobrze, ale do czego zmierzasz? W każdej chwili możesz się zamienić w baleron. Jak niby mamy Cię ratować? Nie chcesz, to przestań żreć słodkie, koniec i kropka!

musisz przestać jeść na 2-3 msc, odechce Ci się. na pocieszenie pij sobie słodkie napoje, ale ograniczaj gazowane. będzie dobrze. pozdro