pilne! - jak mam się zachować?

spotykamy się od miesiaca, ostatnio się pocałowalismy nic wiecej. pisalismy do siebie. wczoraj on wrocil na weekend do domu, napisał mi o 20 ze juz jest w domu, ja po 2h odpisałam. i to bylo o 22 i on sie nie odzywa do tej pory. zazwyczaj nie bylo tak, ze mi nie odpisał. dzis idzie na wesele. ja tez mam sie nie odzywac teraz? czekac az sie odezwie? nie chce wyjsc na napaleńca, który napisze od razu kiedy on sie nie odezwał

nie jestem tez taka, że jestem na zawolanie - nie moglam wczesniej mu odpisać. ale jak bywał w domu na weekend, to odpisywał zawsze. czasem jak usnął wieczorem to pisał rano - juz nie rozumiem

odpisalas po 2 h i sie dziwisz,ze juz nie odpisal?? skoro idzie na wesele,to mogl sie wczesniej polozyc,proste.nic sie nie stalo,po prostu spal albo nie slyszal tela i jak juz na niego zerknal,to bylo za pozno i juz nie odpisywal,zeby cie nie budzic.wszystko normalnie i po staremu:)

i n a odwrot - jak ja usnełam to rano odpisywalam pod warunkiem ze mnie nie wyprzedził ...

Może nie miał co odpisać? :o

ale on nie chodzi spać o 22... poza tym w tygodniu czasem odpisujemy po 3h bo nie mamy czsu.. a jesli sie nie odezwie do tej powiedzmy 13?

miał co odpisać bo w waidomosci zadałam pytanie

ale pewnie to bylo pytanie retoryczne :P weź mu coś napisz, a nie sie zastanawiasz, co zrobic.

nie trzeba odpisywać od razu! Będzie chciał to odpisze. Ty nic nie rób bo wyjdziesz na zdesperowaną, nie bedzie miał do Ciebie szacunku.

nie napiszę, bo wlasnie chce zeby miał do mnie szacunek, ale jeśli sie w ogole nie odezwie ?

Wspołczuje facetowi. Powiem wprost - umawia się z idiotką. "nie napiszę, bo wlasnie chce zeby miał do mnie szacunek" dorosnij i dopiero bierz sie za związki.

nie słuchaj tego debila wyżej i absolutnie nie pisz. poczekaj, aż on się odezwie.

taki mam zamiar - nie pisać. Ale głupie myśli do głowy mi przychodzą - a moze sms nie dotarł mój, a może coś... wiem, że to beznadziejnie głupie :/ to w ogóle mam nie pisać? czekać do końca, aż się odezwie? ten chłopak zainteresował mnie, sądzę że i ja się mu podobam, dawno nie byłam w zwiazku , chyba z 1 rok czasu, zawsze byłam nadgorliwa, pisałam, byłam zdesperowana, teraz tak nei jest, mam dystans, jestem wystopowana, zostało coś ze starej mnie - strach przed odrzuceniem - ale walcze z tym, nie daje po sobie poznać że mi zalezy bardzo itd...

w ogóle nie pisać. pomyśl - napiszesz drugą wiadomość, a on znowu nie odpisze. jak się będziesz wtedy czuła? to facet ma się starać i za Tobą latać, nie odwrotnie. niech on się bardziej wykazuje. wiem, że to łatwo pisać, ale zajmij się czymś może. pójdź na jakieś zajęcia, zakupy? z mojego doświadczenia wynika, że czytanie książek i oglądanie filmu nie pomaga, ale może jakaś wciągająca gra komputerowa (z planszówek polecam rummikub, zasad łatwo się można nauczyć, a rozrywka intelektualna super). odezwiesz się teraz i on będzie miał przewagę. a dlaczego nie idziecie razem na wesele?

nie napiszę do niego - postanowione. jesli chodzi o wykazywanie sie - wykazuje sie. pisał czesto przez ten miesiac. mam plany na dzisiejszy dzien, wiec nie bede czekać az napisze, zajme sie tym co zaplanowałam. wiem ze to wesele z jego strony, nie pytalam z kim idzie bo sadzac po tym ze jest ulozony pewnie zaprosił duzo wczsniej jakas innej dziewczyne. oficjalnie nie jestesmy razem wiec nie gniewam sie ze z nim nie ide.

dobrze. nigdy nie biegaj za chłopakiem, po prostu nigdy. a najlepiej stosuj strategię push&pull (krok w przód, dwa w tył), inaczej zwaną chłodnikiem. działa na każdego bez względu na płeć.

zawsze biagalam i nic z tego nie mialam. postanowilam ze tym razem bedzie inaczej i efekty byly... nie wiem co sie stało, nie mam bladego pojcia... a powiedz mi - jezeli sie nie odezwie - to jutro nic nie pisac? a jesli pomysli sobie ze mie nie zalezy?

kurde poruchałabym se go

to nie ja pisałam

ok napisał. jak mija dzien i coś tam co robi. jakby nigdy nic, moze sms moj wczoraj nie doszedł do niego? co teraz, odpisać czy nie ? czy tez niech sobie poczeka ? co radzicie?

Tak z czystej ciekawości - w jakim wieku jesteście?

22 i 26