Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość FUUUUUUJ

Czemu faceci nie lubią, gdy ich kobiety chodzą do facetów - ginekologów?????!!!

Polecane posty

Gość gość
w wojsku bylem i to sam, mama zginela w wypadku jak bylem jeszcze maly takze od niej to sie odpr. no i dlatego potrzebujesz takiej mamuski bis, czy z kolei zona wyczuła mięczaka i pantofla i tobą rządzi, bez jej nadzoru nawet do klopa nie pójdziesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg koleś idź się poplacz jakie masz żałosne. Mamusia umarła, wojsko dało w kość, pewnie dupa bolała? Żoncia dzieci już mieć nie może... Ojej ojej. Może jakbyś zmienił światopogląd, to by Ci się lepiej układało. Bo na razie to masz ciapate poglądy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
XXX prosze was darujcie sobie juz te dziecinne teksty jak pisalem ja to oaza spokoju a wam z tej bezsilnosci nerwy juz niezle puszczaja i probojecie obrazac ludzi ktorych na oczy nie widzieliscie i nie znacie. ale internet jak papier, wszystko przyjmie pozdrawiam i narka XXX

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktora zyje jak krolewna ale nie jest jej dane zasmakowac meskiej reki w gabinecie ginekologicznym bo jej PAN tak chce. akurat to mnie nie bulwersuje, to czysty , jasny układ- ty płacisz, ty wymagasz, ona bierze kasę i prezenty ale sie dostosowuje. Myśle ze przekalkulowała co jej sie opłaci. Zwłaszcza, zęnp nie ma takiego raka ze jedyną szansą na przezycie jest leczenie u jakiegos jednego specjalisty na cały kraj. Sa kobiety które za dobre zycie dadza siebić i poniewierać, wiec akurat twój warunek to nic nie znacząca pierdoła, czy poswiecenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żona nie może iść do gina faceta, ale p****le co wieczór i chusteczka pewnie idą w ruch. Bo wątpię czy żona chce z nim spiąć skoro musi go za wacka u urolog trzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawsze jest nie to dlaczego ona siena to godzi- akurat kto jest lekarzem dla niej może nie mieć zadnego znaczenia,wiec to zaden problem. Ale skąd sie bierze twój lęk przed tym ze mogłaby iść do lekarza meżczyzny. I czemu podchodzisz do zony jak do własnego inwentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wątek można podsumować jednym zdaniem. Facet prostak nie z tej epoki, zona głupia i zahukana. Normalni, dorośli ludzie wiedzą że życie i zdrowie jest ważniejsze niż zazdrość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"mama zginela w wypadku jak bylem jeszcze maly takze od niej to sie odpr." x to po co niej piszesz? Powiem ci. Oczekujesz współczucia. Uważasz, że ci się wręcz należy. Same dramatyczne wydarzenia w twoim życiu. Tylko dlaczego w tej sytuacji jesteś takim palantem? I te teksty, że trzech by z tobą miało problem, no jaki ty jesteś fafarafa, ojej. Do tego już ze dwa razy napisałeś, że jest rozdzielność majątkowa i żona nic by nie miała, chłopie, twoje kompleksy są ogromne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 51, Haha no właśnie. Facet ma braki to pewnie żona z domu wychodzi z opasce na oczach albo w burce, bo nie daj Boże zobaczy kogoś lepszego. A sądząc po samoocenę kolesia to każdy jeden jest lepszy od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że jest rozdzielność majątkowa i żona nic by nie miała, chłopie, twoje kompleksy są ogromne! nie wolałbyś może zeby zona była z tobą z miłości, czy choćby przywiązania, a nie ze strachu ze umrze z głodu? Naprawdę musisz ja straszyć karami i konsekwencjami zeby była dobrą i miłą zoną? Bo bez tego, naprzemiennie stosowanego z płaceniem za posłuszenstwo to nie da rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak by mój mąż wybierał mi lekarza na podstawie płci a nie na podstawie kompetencji to szybko przestałyby byc moim mężem. Nie u miałabym trwać w związku z kimś dla kogo ważniejsze jest jego ego niż moje zdrowie i samopoczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet jest zakompleksiony, w domu nie ma nic do gadania i odbija sobie w necie jaki chciałby być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie to szczęście, ze mam już 45 lat, 15 kg nadwagi, pomarańczowa skórke i obwisłe cycki. Mogę przynajmniej spokojnie wybrać lekarza, nawet faceta, bo nie ma juz ryzyka ze chciałby mnie dla przyjemności macać i ze mu stanie. Nawet staremu lekarzowi do mnie nie stanie. dlatego mogłam iść do lekarza, który co prawdą jest mężczyzna, ale zna sie na mięśniakach i zamiast usunać mi cała macicę jak mi proponowała jedna lekarka, to zrobił mi zabieg oszczędzajacy. Przynajmniej przy całej swojej nieatrakcyjnosci nie popuszczam moczu, co by sie stało po całkowitym wytrzebieniu organów rodnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo baby to się tylko do garów nadają. Nie bez powodu kiedyś kobiety nie miały wstępu na medycynę. Po prostu są takie zawody do których kobiety się nie nadają. Ba w tym wątku kobiety same to potwierdzają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co tutaj do 'lubienia'? Mój facet nie lubi jak ide do faceta ale ja też nie. W mojej miejscowości na NFZ przyjmują tylko faceci (zresztą prywatnie też). Do najbliższej kobiety mam około 40km i to tylko prywatnie. Żaden to interes wydawać 150 za prywatną wizytę + do tego dojazd 2 razy w roku. Na NFZ mam z ubezpieczenia które mi pracodawca i tak opłaca. Więc sory nie mój wybór, że u mnie tylko faceci przyjmują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety bronią faceta ginekologa jak lwy, pytanie czy facet w gabinecie przestaje być facetem, przykład siedziałem z żonąw poczekalni było przed nami jakieś 7 kobiet 5 starszych jedna młodsza, i jedna w średnim wieku ale powyżej 50, okazuje się że to najlepsza konfiguracja, wizyty sześciu pań trwały około 5 minut każda, jak weszła młoda utonęla na 50 minut, czy kobiety jesteście tak naiwne i nie znacie facetów że myślicioe że nic się nie dzieje podczas wizyty, to skąd afery z ginekologami którZy nagrywają badania was, przecież to takie normalne że na ginekologię idzie więcej facetów iż kobiet, bo kobiety idą z innych pobudek, czy jeżeli jest specjalista facet i specjalista kobieta to kogo wybierzecie, lekarz to zawód facet to geny i płeć , czy uwążacie że rozkładając nogi przed facetem on jest lekarzem a jak przejdziecie na ulicy obik to on się za wami nie obejrzy bo się już naoglądał, tak się składa że mam dwóch kolegów ginekologów, obydwaj psy na kobiety, to nie chodzi o to że dotyka was lekarz tylko że robi to facet który nie wyłączy funkcji bycia sobą czyli facetem, a przerażajace jest naiwniactwo i koronny argument, specjalista, a nie ma kobiet specjalistów, kobieta lepiej zna ciało kobiety i fizjologię niż tylko nauczony facet więc pytam się kto jest lepszy teoretyk czy praktyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu kobiety nie lubią jak ich faceci wyjeżdżają z koleżankami z pracy na szkolenia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×