Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość suonkoo

ja już nie wierzę w miłość, związki, małżeństwa itepe

Polecane posty

Gość suonkoo

Sama zostałam zostawiona dwa razy, kolejny raz widzę jak znajomi się rozchodzą choć byli ze sobą tacy szczęśliwi i deklarowali miłość... W tych czasach odwzajemniona miłość nie istnieje. Czasy w których liczy się wygląd, kasa, prestiż a jak pojawią się kłopoty w związku to ludzie się rozstają i mają to w d... bo sobie "znajdą nową partnerkę/partnera". Jak zabawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanko droga......
ja też nie uwierzę.ale co to zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tych czasach miłość też istnieje , miłość to nie tylko sex ale to zrozumienie , przebaczenie , pielęgnowanie jej , ustępstwa , itp ... wiem bo jestem w takim związku ponad 20 lat ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suonkoo
Tabuny psychologów którzy radzą i określają jak mają wyglądać związki Potem ludzie szukają ideałów lub wierzą że czeka ich wielka, przeznaczona miłość Miałam taką sytuację, że mój ex doprowadzał mnie do zazdrości (spotykanie się sam na sam w domu z jego "koleżankami", poświęcanie im więcej uwagi, wspólne wypady i wyjazdy beze mnie ale z nimi" a potem zerwał ze mną m.in dlatego, że byłam zazdrosna i chciał sobie poszukać panienki, która nie będzie zazdrosna. Chyba się nie doszukał takiej panienki. A uraz został.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandra23....
Uwierz nic nie tracisz, najwyżej będziesz żałować że uwierzyłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mocherowy berettt..
To kup se koze baranie!To jakiś niewyżyty matoł musi pisać takie rzeczy.!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandra23....
Milość pewnie istnieje tylko nie każdy ma szczęście ją zauważyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fun book
Ludzie myla zauroczenie z miloscia. Randki to nie to samo co wspolne mieszkanie, dzieci i problemy. zycie szybko weryfikuje takie milostki i przetrwaja jedynie ci, ktorzy naprawde kochaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bronia -Zawiercie
Te małżeńskie zwionski to lipa przeciesz jest. Ja nie miałam nigdy męża a widze jak moja znajoma co ma płacze nocami.I po co jej to na co było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ci którzy twierdzą że
miłość istnieje, wygrali po prostu los na loterii - ich związek nie rozpadł się, co jest sumą różnych okoliczności począwszy od braku poważnych problemów finansowych przez odpowiednio dobrze dobrane/silne osobowości partnerów i brak czynników losowych wpływających negatywnie na związek typu powrót byłej miłości, nagła ciężka choroba etc. Czasami po prostu partner nie dowiedział się o zdradzie co pozwoliło "miłości" przetrwać wiele lat. Suma wielu czynników, ludzie nie łudźcie się, jeśli się zestarzejecie, zbrzydniecie, zbiedniejecie, partner zostawi Was bez skrupułów przy pierwszej okazji. Czasami nic z tego nie będzie miało miejsca, a i tak kogoś pozna bo np. w miarę upływu lat zmienił się na tyle, że już oczekuje zupełnie innej "drugiej połówki". Związki to transakcje wiązane zawierane na krótki czas z bardzo małą szansą przedłużenia umowy na następny okres. Miłości jest absolutem, ideą, czymś pięknym i idealnym. Czy ludzie tacy są?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andromalius
Ble,ble,ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z fun book, życie to nie bajka nikt nie powiedział, że będzie lekko. Na początku zawsze jest wspaniale,związek to nie tylko sielankowa miłość, Trzeba się nauczyć żyć we dwoje nie tylko w te dobre dnia, ale szczególnie w te złe, bo wtedy dopiero widać jaka ta miłość jest byle jaka, czy mocna i trwała. Młode małżeństwa nie radzą sobie, kiedy przychodzi kryzys i wtedy gdzieś raptem ta miłość się ulatnia i jest rozwód , a przyczyna najczęściej podawana niezgodność charakterów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyslij wypowiedz
zwiazki nie radza sobie z problemami, - bo czesto kobieta w zwiazku ma "pojebane wygorowane wyagania"co do jakoscie zycia, rozrywek itd. - jest leniwa, mysli tylko o slubie i dzieciach zeby nie musiala pracowac, a potem i tka jest za pozno bo juz sie do niczego nie nadaje. -zrzedzi, pomimo tego ze jeste taka beznadziejna, bez ambicji, bez kasy, bez pracy, arudzi i zrzedzie, i facet musi wiecej pracowac albo wybiera powrot do kochanki ktora go wyslucha i zorbi dobrze bez marudzenia. - generlanie 99,9% zwiazkow rozpada sie z winy kobiet, ktore maja problemy z opanowanie siebie, swoich emocji i mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyslij wypowiedz
dodam jeszcze, kobiety ktore sa piekna, zadbane robia kariere, to kurwiszony i daja kazdemu komu popadnie, bo twierdza ze sa wyzwolone, wiec nikt ich niechce - a inne karierowiczki i zimne suki bez serca, i ich faceet ma ich po prostu dosc - inne kobiety to czyste materialistki, wychowane tylko i wylacznie na przeliczaniu wszytkie na pieniadze, nie wiedza co to uczucie, milosc, i dobania o kogos, nauczyly sie tego na jakims szybkim interntowym kursie, bo nikt w rodzinie nigdy o nikogo nie dbal i nie kochal. zero emocji, zimne suki bez serca z gory ustalonym planem, jak sie szybko wyjsc za maz, urodzic dzieci badz tez nie, i zabrac dla meza majataek i zniszczyc go nie dosc ze psychicznie to jeszcze materialnie. Takie wlasnie moje panie jestescie. Moze jakis promil kobiet to sa te pikene, madra, zyczliwe, bezinteresowane kobiety z ktorymi mozna zwojowac swiat, reszta to pierdolone wywloki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyslij wypowiedz
albo kurwa jeszcze, tekst w stylu, ja pojade z Toba na akaje jak mnie zabierzesz na karaiby (20 tys zl) reomnatyczny kolacja w restauracji musi byc za za 400-500zl ciuchy tylko firmowe, - a sama ledno zarabia na swoje utrzymanie, szykcie tylko frajera i jestescie strsznymi pozerami. zejdzcie na ziemie, bo sie mocno zdziwicie. - nie uprawiacie sportu, tylko chcecie zbyesmy wam dawali na operacje plastyczne zebyscie lepiej wygladalym wjakim celu, jak mozezemy miec nowa mlodsza i tansza. Po co to nam, wecie to na swoj mikromozg i mi wytlumaczcie, po huja, nam taki problem? Dla waszej glupiej mokrej cipy? hahahahaha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to zła kobieta jest
a jednak dla tej "mokrej cipy" robicie prawie wszystko i to zamyka temat cieszę się, że ją posiadam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huberrt
a ja jestem gruby i nie mam dziewczyny strasznie mi z tym źle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×