Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pyska567

czy danonki sa szkodliwe dla niemowlat

Polecane posty

mój synek juz nie długo bedzie miał 5 miesiecy moja szwagierka karze mi dawac danonkmi waniliowe. ale ja nie chce bo czytałam ze sa od 3 roku zycia i maja duzo chemii czy to prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zyciu bym nie dala tk maleu dziecku danonka. jak chcesz dac slodkiego to predzej pzejrzyj bobovite, gerbera i hippa. jesli chcesz juz dziecko uczyc slodkosci to maja slodkie deserki z wanilia, biszkoptem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jna mi mówi ze ja jestem głupia bo ja własnie daje te deserki i one tez maja cukier. filipek je jabłko z delikatnym banankiem same jabłko jabłko z marchewka jabłko jagody ale mu nie smakuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy jesteś głupia czy nie, może zwyczajnie niedoinformowana. Generalnie, nie ma co dzieciaki faszerować chemią i cukrem od najmłodszych lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inżynier serwisowy /a /aa/
I tak jesteś tylko przedmiotem do robienia gotówki to co za różnica? We wszystkim masz sorbitol itd. Słodziki nie słodziki. Poczytaj tu kiedys mój post o afryce gdzie dzieci zaraża się chorobami itd. Proponuję zatrudnić się jako PM na 2 lata. Zrozumiesz na czym świat stoi. JW jestes tylko pasza dla koncernów. Masz żreć potem leczyć się i to długo się leczyć najlepiej całe życie. Od tabletek na ból głowy po HIV i AIDS. Co więcej biznes przestaje być dochodowy. Zostało max 2 lata do wybuchu jakiejś pandemii by firmy się odbiły. Więc znów będzie jakaś ptasia grypa, świńska grypa, kocia grypa czy coś. Tylko tym razem będzie to masówka. Np szczepienia na całą europę. długi temat żyjcie w spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja nie chce dawac. a jej dziecko ma 8 miesiecy i daje od 4,5 miesiaca i ona chce zebym ja tez dawała ale ja jej mowie ze nie i ona mi m owi ze ja jestem głupia i cos mi w głowe zrobiło ze to jest zdrowe bo ma wapn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co Cie obchodzi co ktoś robi :O? chce to daje, Ty rób to co uważasz za słuszne, w razie wątpliwości pytaj, ale sama podejmuj decyzję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie ze nie chce byc gorsza i dlatego tak rozpowiada na mnie. jak płacimy za szczepienie to jest to samo powiedziała ze sa szkodliwe i teraz tescire mowia ze dziecko moze byc czyms zarazone bo ona szczepi normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam, oj tam :)
pyska ------------> wiesz... ja na twoim miejscu nie przejmowałą sie danonkami a popracowała nad asertywnościa - bo to u ciebie lezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na bogato
Danonki sa chwalone i reklamowane jako cudowne i przeraza mnie jak wiele osob sie na to lapie :o Przede wszystkim sa jedzeniem bardzo przetworzonym, a im bardziej cos przetworzone tym gorsze i mniej zdrowe No ale przede wszystkim zawieraja za duzo cukru. A duzo cukru to nie tylko zepsute zeby i otylosc oraz zle przyzwyczajenia i gorsza odpornosc ale duzo gorsze przyswajanie witamin i skladnikow mineralnych (cukier potrzebuje ich sporo zeby zostal strawiony), wiec coz z tego ze sa nafaszerowane sztucznym wapniem i witaminami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomidor i ogorek
A czym ty sie przejmujesz? Rob jak uwazaj,a tej damie powiedz,ze nie jestes glupia i nie zyczysz.sobie takich epitetow. Moimz zdaniem nie zatruje sie od danonka,ale tez mu to wcale nie jest potrzebne. Jedyne co,to moze byc reakcja na mleko.krowie,bo takie male dziecko.moze miec z tym problem. Nie chcesz to nie dawaj,a szwagierce powiedz,zeby pilnowala wlasnych interesow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a szwagierka jadała danonki jak była mała? pewnie nie i żyje, więc bez nich tez się obejdzie najgorsze, że producenci jogurtów też juz podążają w stronę 'kremowej faktury' i faszerowania swoich produktów zbędnymi rzeczami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam, oj tam :)
jak czytam takie wpisy jak autorki, dziekuje bogu ze u mnie w rodzinie w tym czasie na żadne dziecko sie nie zapowiada - najmlodsze ma 5 lat! Bo zwariowalabym gdyby te moje kuzyneczki czy szwagierki patrzyly na rece i porównywały moje dziecko z ich! Chociaz i tak tescie, ciotki i inne takie gady beda sie wpieprzały jak wychowuje dziecko. Ja nie wiem, czy to zazdrosc, czy na łeb padło ... no nie wiem... :D Nie stresuj sie autorko, I olej ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomidor i ogorek
Jedna sprawa to ze ktos wyglasza swoje madrosci czy trzeba czy nie -ale druga sprawa to jak sie to odbiera. Autorko,troche pewnosci siebie ! Powiedz -mhm,tak,rozumiem -i zapomnij. Nie dyskutuj i sie nie tlumacz. Mojej corce ciotka chciala dac czekolade danona,kiedy ona miala 10 miesiecy. Powiedzialam,ze nie daje jej jeszcze slodyczy. Na to ona powiedziala'teraz to rodzice tak slodyczy nie chca dawac...'-czyli w zasadzie nic,ani pozytywnie,ani negatywnie. I jeszcze ze 'kasia swojemu antoaiowi daje danonki'(kuzynka z synem starszym o 3 mce). No i git,nikt mnie nie obraza,kasia niech sobie daje co chce,a jakbym byla przewrazliwiona,tp juz bym to mogla wziac so siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że inni fundują swoim dzieciom taką dawkę cukru i wierzą w reklamy, nie oznacza, że wszyscy mają ich naśladować. Danonki są zdrowe, Kinder kanapki, nawet sok Kubuś, który nie wiem czemu jest sokiem skoro nie ma 100% owoców. Nie ma co faszerować małego chemią tak wcześnie, jeszcze się w życiu jej naje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
danonki to cała tablica Mendelejewa, także nigdy nie dawałabym tego shitu nie tylko niemowlakom, ale w ogóle dzieciom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja takiej durnej koleżance powiedziałabym, że ja swoje dziecko karmię tylko posiłkami posiadającymi ...... tu wstaw nazwę wymyślonego głupio brzmiącego certyfikatu .... bo najnowsze badania wykazały, że są takie dzieci o wiele inteligentniejsze od swoich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak z ciekawości sprawdziłam sobie co te STRASZNE DANONKI zawierają, a że trochę siedzę w chemii, to liczyłam na jakiś mega obrzydliwy skład, który prowadzi do cukrzycy, nadwagi, pewnie do uposledzenia umysłowego...tymczasem: nawet jeśli jest cukier, to jest go mało (14 % /100g węglowodanów? popatrzcie ile ma mm....albo kaszki), konserwanty? brak, więc powiedzcie mi dokładnie, która to pozycja w składzie spowoduje, że jak podam je dziecku to zacznie ono świecić, a święte mamuśki najlepiej odebrałyby mi dziecko (dla jego dobra oczywiście...) Jedyne co może się nie podobać, to stosowanie koszenili, ale to raczej działa na wyobraźnie chyba niż jest szkodliwe (no bo jak to barwnik z robaków...) Żeby Wam ułatwić zadanie wklejam cały skład i poszczególne zawartości Skład: Twarożek odtłuszczony, śmietanka, wsad owocowy (woda, truskawki 3,1 % - puree, cukier, oligofruktoza, syrop glukozowo-fruktozowy, wapń, aromaty, barwnik: koszenila, witamina D), cukier, białka mleka. Z mleka pasteryzowanego. Nie zawiera konserwantów. Wartość odżywcza: Kcal 105 kcal/100g produktu Białko 6.3 g/100g produktu Węglowodany 13.4 g/100g produktu Cukry 12.7 g/100g produktu Tłuszcz 2.9 g/100g produktu w tym kwasy tłuszczowe nasycone 1.9 g/100g produktu Błonnik 1.2 g/100g produktu Sód 0,03 g/100g produktu Wapń 180 mg/100g produktu Witamina D 1,25 ug/100g produktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że 5 miesięczne dziecko nie bez powodu karmi się inaczej niż starsze. Zupa cebulowa z grzankami zrobiona w domu też nie ma dużo chemii, a jednak z jakiegoś powodu 5 miesieczne dziecko jeszcze jej nie je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja nie namawiam nikogo żeby karmił 5 miesięczne dziecko danonkiem, ja tylko pytam skąd to Wasze przekonanie że posiadają w sobie całą tablicę Mendelejewa i skąd hasła o tym "sam cukier", skoro w każdym mm czy zwykłej kaszce jest 4- 5 razy więcej cukru niech każdy karmi dziecko jak chce, ale niech się zastanowi zanim zacznie powtarzać przeczytane na innych topikach populistyczne bzdury...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaheira 1 brawo za zestawienie:)ja nie jestem ani za ani przeciw danonkom,ale wkurza mnie bezpodstawne pisanie ze to cala tablica Mendelejewa.jak sie pojecia nie ma to po co sie wypowiadac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo jaheira
a wszystkie jak jedna ze sama chemia, i teraz cisza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podpisze sie
jak to czytam to mam przed oczami obrazek matek ktore nic nie robia tylko grzebia w ogrodku, hoduja warzywa marchewki, na balkonie trzymaja koze ktora je wylocznie ekologiczna trawe i robia sery, w piwnicy maja kury i kroliki z ktorych gotuja zupki, w doniczkach zborze ktorego wypiekaja chleby. a prawda jest taka ze jezdzicie do marketu i robicie normalne zakupy taka prawda :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja piernicze nie chodzi o kozę w ogródku, tylko skoro jakiś produkt polecany jest dzieciom od 3 roku życia to wiadomo, że z jakiegoś powodu nie jest odpowiedni dla 5 miesięcznego. Może mu czegoś żołądek nie trawi jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra, żeby nie było, bo się posłużyłam mm jako przykładem - ilość węglowodanów była podana na 100 g suchego produktu, czyli jak rozdrobnimy z wodą 15 g suchego produktu, to 100 ml będzie zawierało 9 g węglowodanów - więc mniej, ale też z drugiej strony będzie miało niższą kaloryczność, więc dziecko musi wypić podwójna ilość tak czy inaczej nadal ta ilość cukru w danonkach jest stosunkowo niska niska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
danonki jak dal mnie są symbolem tego co się teraz dzieje z produkcją żywności - nie liczy się jakość, tylko masówka i dodawanie tanich wypełniaczy, nie wnikam w tej chwili przyczyny, ale z racji tej, że dzieci nie tolerowały róznych rzeczy swego czasu naczytałam się metek i czasami ręce opadają cukier w tej, czy innej postaci jest wszędzie - w fasolce w sosie pomidorowym, w kiełbaskach, jakiś czas temu zaczęli dodawać do płatków owsianych, które dawałam dzieciom niby nic złego, ale zmienia się smak i można się przyzwyczaić pojawia się masa dziwnych składników, które nie wiadomo dokładnie czym są - a informacje za i przeciw można znaleźć o niemal każdym z nich chciałabym wiedzieć np. dlaczego jak się raz zacznie pić colę to ciężko przestać;) dlatego na ile mogę, czytam co kupuję i przygotowuję jedzenie w domu - mniej słodkie i trochę mniej słone chociaż oczywiście i parówka i fastfood od czasu do czasu się trafi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtam ojtam
do roku dawałam jogurty z bobovity czy nestle - po roku jogobelle i danonki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×