Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Małgosia123

Jak rozlużnić się po nielubianej pracy?

Polecane posty

Gość Małgosia123

Wypić małego shota np żubrówki, czy zrobić jogging?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dudek123
Kieliszek zimnej "żołądkowej" i gorący facet. Co Ty na to? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dudek123
A tak całkiem na serio, to tylko wysiłek fizyczny oczyszcza. Cała reszta ... to tylko na chwilę. Jak poważnie się zmęczysz to nabierasz dystansu do wszystkiego, co Cie otacza. Jeśli to nie pomoże - to już tylko zmiana pracy, bo to oznacza, że ta praca Cię wyniszcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alinanana
Ja póki co rozluźniam się szklaneczką palonej żubrówki z lodem, wiem że ruch byłby lepszym rozwiązaniem ale nie mam na niego siły po pracy, jak na razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mara_kessa
Oczywiście, że ruch to zdrowie, ale nic ne jest tak wspaniałe jak pofolgować swojemu lenistwu i wyciągnąć się na kanapie z ulubionym drinkiem np żubrowką z lodem po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pracy nielubianej: -film wybrany ,dobrze zrobiony, ciekawy lub ulubiona muzyka -relax- kapiel -zdrowa kolacja -sen gdy sa sily- to najlepiej wyjsc do klubu ./nawet samej/ ale to zalezy gdzie sie mieszka, gdy w malym miescie- spacer z psem fajnie jest moc kogos odwiedzic na pogaduszki itp., ale bedac po pracy jest duza szansa, ze bedziemy te toxyke przelewac na kolezanke i ona sie tym zmeczy, wiec lepiej wyjsc na masaz , czy tzw. fitness gdy ma sie fajnego faceta, mozna sie poprzytulac itp. a na weekend- krotkie wycieczki w nature i sztuka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przede wszystkim odpoczac, zdystansowac sie i posluchac siebie- depresja, przygnebienie sa dla nas sygnalem ze cos jest dla nas niedobrze w tym miejscu, i pozostaje sie zastanowic jak na to zareagowac: - czy rozmawiac w pracy o warunkach, douczyc sie czegos co jest nam potrzebne - czy szukac innego zajecia, a gdy nas totalnie wyniszcza to miejsce -po prostu sobie odpuscic- zdrowie jest najwazniejsze i zadna kariera i pieniadze takiej straty nie zrekompensuja. a jest mozliwe zaabianie , realizacja lub chociaz komfort-spokoj- wierze w to i sama tez sie organizuje w tym kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej...
zmienic prace na taka co daje satysfakcje.....i nie marudzic ze sie nie da ze nie potrafie....jak sie naprawde chce to sie wszystko potrafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak, najlepiej tyć na smutki
Uwaga, reklama powyżej. To jakie marki jeszcze zachwalasz na forach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba mam to samo
Jeśli w pracy masz dostęp do internetu, to możesz zacząć już w pracy :) Ja po powrocie loguję się do serwisu www.toster.pl, oglądam zdjęcia, dodaję swoje, oceniam i komentuję. Beka :) A jeśli dodasz jakieś zdjęcie swojego nielubianego kolegi na przykład... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgosia 123
To zostaję przy swoim drinku Żubrówki Palonej + gorący facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwonooka syrenka
ja wskakuje pod prysznic i po chwili gdy juz myszka jest odswiezona wolam mojego ruchacza i on bierze mnie od tylu na zmaine w obydwie szparki jak dziki zwierz, polecam to najlepszy sposob rozladowania napiecia po 8 godzinach siedzenia w jedym pokoju z gromada zawistnych i wstretnych bab

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romantyczna natura.
Odreagowanie fizyczne i psychiczne. Fizycznie dobrze jest wziac prysznic i potem zajac sie czyms. Czymkolwiek. Moze to byc trening, jakas praca domowa , mycie okien czy sprzatanie. Cos co nas zajmie fizycznie. Psychicznie cos co pozwoli sie wygadac na tematy , ktore psuja nam zdrowie a potem zajac mysli czyms innym. Pogadac ze znajomymi , popisac na necie , zadzwonic do kogos , gdzies wyjsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram post powyzej
psychiczne rozluznienie; -po pracy przez godzine objezdzam mojego meza za to co nie zrobil, co zrobil zle i za to co napewno sfajdaczy niedlugo - fizyczne rozluznienie; wale go po jego pustym lbie az strace sily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romantyczna natura.
Bardzo dobra metoda. Najwieksza zaleta posiadania meza to fakt ze jest kogo opierdolic od czasu do czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram post powyzej
ni i zawsze mozna mu przylozyc jak opieprzanie nie daje skutku :-) korzysci w sypialni coraz mniej wiec cos z nimi trzeba robic :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romantyczna natura.
Z rekoczynami to moze byc gorzej bo to karalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram post powyzej
jak go powoli przyzwaczaisz to nawet na mysl mu nie przyjdzie ze ta przyjemnosc moze byc karalna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romantyczna natura.
Przyzwyczajenie druga natura czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozabela
Nie ma nic lepszego od kieliszka Żubrówki Białej z plastrem cytrynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piecprocent
To nie tyle że kwestia nielubianej pracy, ale zmęczenia po pracy. Z chłopakiem wieczorem po takim dniu decydujemy się albo na drinka, albo każde wedle swoich upodobań -on oczywiście zimne piwo -miodowe, a ja szklaneczkę żubrówki palonej z lodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piecprocent
no oczywiście do tego serial Psyche :) luźny i zabawny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żubrówka Palona i serial, a czemu nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja polecam bieganie i kąpiel. Najgorsze co możemy zrobić, a często widuję ten problem u przyjaciółek to kupowanie słodyczy, w ogóle pocieszanie się jedzeniem. Ja też często tak robiłam i miałam nawyk pocieszania się jedzeniem, ale naszczęście znalzłam sposób na wyzbycie się tego nawyku. ciężko było a początku. Zdecydowanie mniej groźne jest kupienie sobie pocieszacza w postaci małego kosmetyku. Najlepsza rozmowa z przyjacielem, ale ja często mam potrzebę wykrzyczenia się o 16:00 kiedy gro moich przyjaciół jedzie autem i nie mam jak porozmawiać :))) Wtedy działają inne moje sposoby, wypracowane wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wziąć trzy razy głęboki oddech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z czasem już nie ma żadnego środka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginagina1
ja też jestem za szklaneczką czegoś dobrego na rozluźnienie. Muszę spróbować tej palonej, jeszcze nie miałam okazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tamara987
A właśnie mi pomógł cydr, są w takich portatywnych buteleczkach... po wypiciu odżyłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szybki John
Ja lubię Żubrówkę białą z naturalnym, świeżo wyciśniętym sokiem z grapefruita, taki drink pomaga na wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×