Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

topola35

5 lat bez sexu

Polecane posty

Gość jakistamtam
no właśnie nie chce publicznie podawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakistamtam
uwazam ze swiat oszalał, faceci szukaja okazji zeby sobie popieprzyuc, a kobiety szaleją i dla dzikiego sexu sa w stanie rozwalac wielolwetnie zwiazki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdfg
40121622 gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakistamtam
dlatego, żeby sobie najzwyczajniej porozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakistamtam
to nie ja to podszyw, pewnie zazdrosny prawiczek trzepiący ptaszka do monitora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakistamtam
cipka cię swędzi,czuje to,napisze ci na maila czego oczekuje po spotkaniu z tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rererwerwer
a co w tym wielkiego? ja się rozstałam z męzam po 10 latach małżeństwa, ok. 5 lat temu, a co do seksu to ostatnio go miałam 7 lat temu... dobrze mi samej, za chiny nie chciałabym mieszkac z facetem i nie zamieszkam nigdy.... mam swobode, nie musze konsultowac kazdego wydatku, więcej miejsca pokoju, nie zbieram brudnych skarpetek, nawet finansowo jest nieco lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakistamtam
topola35 PODAJ TEN ADRES BO TUTAJ NIE DA SIE POROZMAWIAC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczochraniocha
Skoro 5 lat to za mało, żeby się pozbierać, to może czas się wybrać na terapię do psychologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakistamtam
ello mały edzio pedzio, nudzi ci sie?? wez koksu i na impre albo kaske i do burdelu to sobie 1 raz w zyciu zamoczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osiika
zapisalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakistamtam
mój gg jesli masz ochote pogadac bez podszywów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakistamtam
osika to napisz bo z topolą sie nie dogadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakistamtam
niby cipa ja swędzi,ale jakaś taka niechetna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakistamtam
2 poprzednie znów podszywy ja juz tu nie bede pisał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rererwerwer
ja ci radzę autorko, wzbogac jakoś swoje zycie, najlepiej znajdz fajne hobby, moze jakis sport? Wspinaczka, pływanie, rower, zamiast się dołowac czarnymi myslami to spędzisz miło czas, moze poszukaj kolezanek i ogólnie jakiegoś towarzystwa na poziomie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiepanna30
Znam ten ból... Od czterech lat jestem sama. Bylam w krótkich związkach, ale niestety, albo to nie było to, albo szukalam czegoś innego! Najgorsze, że nie siedze w czterech ścianach, tylko wychodzę do ludzi i nic z tego nie wychodzi. Nikogo nie poznaje.. Obawiam się, że w tym wieku tak już jest.. Jeśli jest facet wolny, to zwykle okazuje się, ze coś z nim nie tak, jeśli zainteresowany ,to głównie zajęty i szuka czegoś na boku... Obawiam się, ze już bede sama..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez niesiedze w domu cały czas mam przyjaciół ,wychodze na imprezy,poznaje ciekawych ludzi lecz to nie miłosc i nie ten ,lecz niezałamuje się tym napewno znajdziemy kiedys poządnych facetów,traz to tylko zonaci tak jak piszesz i szukaja skoku w bok a ja czegos takiego niepoczebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiepanna30
A ja już chyba trace nadzieje.. Mam wrażenie, że każdy sobie jakoś to życie ułożył, a ja zostalam z niczym. Z jednej strony chcę kogoś mieć, ale z drugiej, nie chce "brać" tego, bo się "napatoczy" bo nie tędy droga! Nie jestem zdesperowana, choć bardzo chciałabym się zakochać, ale tak naprawdę.. Boję się, że trochę już za późno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niejest zapuzno mimo ze masz ponad 30 lat,uwazam ze lepiej puzno znales niz wcale ,ja ciągle wieze ze będzie dobrze to mi dodaje takiego pałera ,niezałamuj sie wiem ze są czasem gorsze dni tez je mam,kiedys karta się odwruci zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cg
nikt wam sie nie podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cg wielu męzczyzn podoba mi sie ,sa oni niestety zajęci juz i wtedy wycofuje się nierozbijam związków to nie w moim stylu wystarczy ze mnie ktos rozbił znam ten ból i niezadaje nikomu go niemam takiego zamiaru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiepanna30
Mnie się nikt nie podoba... Poza tym, to już nie o sam wygląd chodzi, ale facet musi mieć w sobie coś, co mnie będzie kręcić, poczucie humoru, niebanalną osobowość, coś takiego, czym mnie zaintryguje.. Wymagam wiele od siebie, ale i od innych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×