do mam karmiacych sloiczkami!!!!!!!!!!!

Pierwszy obiadek wprowadzilam gdy dziecko mialo 5,5 miesiaca. Nie ma co szlec wczesniej. Nie rozumiem tego pedu za przyspieszaniem rozwoju dziecka i chwaleniem sie, ze 3-4 miesieczne dziecko wcina obiadki czy 9 miesieczne chodzi. Trzeba miec na wzgledzie dobro dziecka i nie patrzec co ludzie powiedza i traktowac dziecka jak maskotki, ktora sie mozna chwalic przed rodzina i znajomymi.

Stać nie na słoiczki i co z tego:P Sama robiłam wypady na wieś i kupowałam od rolników. Sama gotowałam i miksowałam i byłam szczęśliwa. Pózniej jak dziecko dorastało robiłam jajecznicę i z chęcią je wcinało.D Dodam, że zawsze pracowałam i zajmowałam się dzieckiem. Dziś mam wspaniałe zdrowe normalne dziecko bez nadwagi i konserwantów. W każdym słoiczku jest chemia. Na deserek moje dziecko jadło jabłko ekologiczne, nie pryskane lub malinki zmiksowane z kawałkiem banana.

również nie wierzę w to że w słoiczkach są same najlepsze składniki - szczęśliwe indyki, króliczki, kurczaki i cielaczki a warzywa rosnące pod lepszym niebem ;) W związku z tym, że nie wyhoduje we własnym ogródku np banana, brzoskwiń, moreli nie mam hodowli zwierząt to stosuje karmienie mieszane raz słoiczek, raz swojski obiadek.

o właśnie znalazłam coś takiego http://www.osesek.pl/wiadomosci-i-ciekawostki/93-dieta/1318-znaleziono-toksyny-w-sloiczkach-dla-dzieci.html

Moj synek ma skonczone 7 mies. Podaje sloiczki 4,6 i od kilku dni 8 mies. Sloiczki hipp a. Mieszkam zagranica i bedac na urlopie w pl zauwazylam ze u nas jest wiecej "dozwolonych" warzyw i owocow niz w pl hipach. Dziwne, wiec ja poprostu patrze jaki mies pisze na sloiczku. Dlaczego podaje sloiczki? Bo mnie nie stac na kupowanie tuzina eko produktow( obliczylam juz) i przyzadzania z nichobiadkow. A z tego co widzw w pl jest odwrotnir, sloiczki drozsze??

...uff, przynajmniej ktos bada sloiczki:) A czy ktios bada te warzywka i cala reszte z ktorych mamygotuja obiadki? pytanie do przeciwnikow sloiczkow.

Zgodnie z polskim prawem producent może napisać "bez konserwantów" itp. mimo że w środku jest cała tablica mendelejewa, tylko wszystko w odpowiednio małych proporcjach>

mieszkam w dość dużej odległości od mało uczęszczanej ulicy i mam swoje warzywa i owoce. Na pewno nie rosną pod gorszym niebem niż te w słoiczkach.

Dziecko karmione gotowymi produktami nie ma możliwości uczenia się smaku i zapachu poszczególnych owoców, warzyw, itp. Korzystanie z gotowych posiłków nie jest zalecane także dorosłym, choć z nieco innych względów niż w przypadku dzieci. Jeżeli stale korzystamy z gotowej żywności, zatracamy umiejętność przygotowywania smacznych, szybkich domowych posiłków. Wyrobienie w sobie nawyku korzystania z dań gotowych w słoiczkach, może skutkować w przyszłości również wybieraniem szybkich dań (parówek, typu fast food, słodyczy, słodkich soków, itp). Niestety takie przyzwyczajenie trudno i nam, i dziecku poźniej wyeliminować. Polecam http://dziecisawazne.pl/eksperci-o-zywnosci-sloiczkowej-dla-dzieci-cz-2-ksztaltowanie-nawykow-zywieniowych/

Przeciez w dzisiejszych czasach nie ma juz eko produktow :p To co moze mm tez jest be..??

kleofasa spod lasa............ - a kto cie prosil o wyklad? Przeciez to nie jest na temat... jak mnie wkurzaja takie paniusie jak ty!!!

ijgf- kochanieńka nie pisałam do ciebie, tylko do tej pani co rozpoczęła ze mną dyskusje :)

po prostu temat rozwinął się :) dorota26xo to nie temat o mm :) Kulturalnie można porozmawiać o wszystkim a każda mama niech i tak zrobi po swojemu :)

Kleofasa....do mnie piszesz??

Bron boze..jawcale nie rozpoczelam z Toba dyskusjii, nawe nie czytam.

tak, jak napisałaś - To co moze mm tez jest be..??

Kleofasa...tylko przytoczylam ze tosamo mozna powiedziec o mm. A ty po co podajesz linki do jakis stron skoro nie o tym temat?

he he :p tak jak większość, każdy dyskutuje bez czytania same alfy i omegi na kafe.

A ty po co podajesz linki do jakis stron skoro nie o tym temat?- na tym polega dyskusja, że temat rozwija się, to nie wykład monotematyczny.

...i sie zaczyna :) Kleofassa to przytocz jeszcze kilka stron i dyskutuj :) . Ja sie wypisuje. Powodzenia :) :) :)

Dobra nie podskakuję boś Ty wielka baba, strach się bać :P

Dlugi termin przydatnosci. Lezakowanie na marketowych polkach w cieple i oswietlone ostrym swiatlem. Takie miesko musi byc the best bleeeee biedne te dzieci nowoczesnych leniwych rodzicow

Dlugi termin przydatnosci. Lezakowanie na marketowych polkach w cieple i oswietlone ostrym swiatlem. Takie miesko musi byc the best bleeeee biedne te dzieci nowoczesnych leniwych rodzicow

Przynajmnij nie myja ich w ludwiku i sa hermetycznie zamkniete. nie to co swiezutkie lezace luzem tylko 3 dni mieska. w sam raz dla malego brzucha. Najwazniejsze to robic z siebie meczennice i cierpietnice stojaca caly dzien w garach. Dopiero wtedy jest to swiadome macoerzynstwo.

dzieciaki chorują!!!! leniwe babska

a co niby swiadome jest jak dajesz dziecku trucizne w postaci słoiczków??? i jak ktoras stoi przy garach godzinami to jakas niezaradna zyciowo fleja leniwa bo to sie robi szybko

Mm nie dawac, sloika nie dawac!!! ale wy-zagorzale mamusie latacie potem z workiem flipsow przy wozku, dajecie danonki, parowki. to dopiero jest samo zdrowie.

zaraz te "nowoczesne" słoikowe mamuśki napiszą,ze dają swoim dzieciom żarcie gorsze niż dla psa ze słoiczków bo je na to STAĆ!!! hahahaha jak można świadomie podawać dziecku zmielone ścięgna,skóry,najgorszej jakości mięso tzw MOM i być z tego dumnym,ze dobrze odżywia dziecko myslicie,ze do produkcji tej "róznorodnej smakowo" karmy są używane ekologiczne warzywa/owoce? hahaha niech ciemnota mysli tak dalej,a producent zaciera ręce i nabija kapse. ja kiedys stałam za taką pseudo nowoczesna mamuska w markecie w kolejce,mamuśka miała dziecko na oko ponad 2 l i na tasme wyłożyła równiutko 31 słoików z żarciem dla tego dzieck("obiadki ) i 31 słoików "owoców" SZOK,jak tak można karmic dziecko dzieciom żałujecie na dobrej jakosci mięso/warzywa/owoce/nabiał ale kużwa sobie na papierochy i piwsko nie. moja mama pracuje w zakładzie przetwórstwa mięsnego i mówiła,ze najgorszej jakości "mięsko",odpady,które spadły z tasmy,resztki poprodukcyjne lądują do kontenera z logo firmy Gerber i to własnie trafia do tych waszych cudownyc słoików.

tak więc.... SMACZNEGO waszym dzieciom życzę:) P.s moje dziecko ma 3 l i NIGDY nie miało tego gówna w buzi,i wcale nie urabiam sie po pachy w pocie czoła by mu przygotowac smaczny,pożywny i pełnowartosciowy obiad czy tez inny posiłek.

Skoro twoja mama pracowala w przetworstwie to zapewne woesz ze mom jest wszedzie. uwazam ze co innego dawac sloik dwulatkwi ktory moze jesc juz praktycznie wszystko a co innego kilkumisiecznemu dziecku.