Zaczynamy przygotowania do Bożego Narodzenia

Witam. W tym roku zaczynamy w tym temacie, co Wy na to? Ja dziś biorę się za piernik staropolski, długo dojrzewający.... I zaczynam obmyślać prezenty...

witaj ;-) zdradź przepis na piernik jeżeli masz sprawdzony ;-) ja piekłam wiele razy małe pierniczki a piernik raz upiekłam i niespecjalny był... Co do prezentów to ja już wybrałam dzieciakom, niedługo zacznę kupować ;-)

a co kupiłas? piernik- wyszukany w necie Składniki: pół kg miodu 2 szklanki cukru (dałam 1,5) 25 dag masła 1 kg mąki pszennej 3 jajka 3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej pół szklanki mleka pół łyżeczki soli 2 - 3 torebki przyprawy do piernika Wykonanie: Miód, cukier i masło podgrzać stopniowo, niemal do wrzenia, wymieszać porządnie i ostudzić. (Może to trwać nawet kilka godzin. Można odstawić gorący miód na noc.) Do chłodnej masy dodać mąkę pszenną, jajka, sodę oczyszczoną rozpuszczoną w połowie szklanki mleka, sól i przyprawę do piernika. Ciasto starannie wyrobić i przełożyć do kamionkowego lub emaliowanego garnka. Przykryć ściereczką i odstawić w chłodne miejsce na 5 - 6 tygodni (moje stoi w lodówce). Piec 3 - 4 dni przed świętami. Pieczenie: Ciasto podzielić na 2 - 3 części, rozwałkować (najlepsza grubość około pół cm) i piec w dużej blaszce w temperaturze około 160 - 180C (zależy od piekarnika) przez około 15 - 20 minut (zależy od grubości placka). Placki ochłodzić. Ochłodzone placki przełożyć podgrzanymi powidłami śliwkowymi (można je wymieszać z bakaliami), przykryć arkuszem papieru i równomiernie obciążyć, odstawić do 'skruszenia' na 3 - 4 dni. Piernik polać czekoladą lub lukrem (z lukrem dłużej się przechowuje). Długo zachowuje świeżość, wystarczy go zawinąć w papier lub ściereczkę, by nie wysychał.

Listonoszko, dziękuję za przepis, na pewno wypróbuję, bo moja rodzina "piernikowa" ;-) wszyscy uwielbiają piernik. Co do prezentów to jeszcze nic nie kupiłam, ale wybrałam i na dniach zacznę zamawiać na allegro. Starszej córce kupię helikopter na radio i dodatek do gry sims /z listu do Mikołaja/, może jeszcze później coś dokupię od siebie - żeby była niespodzianka. Małej na ten moment obstawiam lego duplo dom rodzinny. Mała ma jeszcze urodziny wcześniej, tu jeszcze z prezentem się waham... Chrześniaczce będzie kasa /zbiera na laptopa/+ książka. Mężowi jeszcze nie wiem, ale wybrałam mu kurtkę na urodziny i planuję jakiś wyjazd z tej okazji /urodziny są w grudniu/, więc już pod choinkę coś drobnego. Jak zwykle będzie problem z prezentem dla mamy... babcia nie dość, że wszystko ma to jeszcze uwielbia kupować, a nie mieszkamy razem i nie nadążam za jej stanem posiadania ;-) Reszcie kupujemy w ostatniej chwili - tam gdzie idziemy w gości tam niosę ;-)