problem z kałcją

Pisze w imieniu siostry... Moja siostra wynajmuje mieszkanie 4lata temu wprowadziła się wpłaciła kaucję 2 tysiące właścicielce (starsza Pani) po dwóch latach Ta właścicielka zmarła i dom przepisany został na jej córkę. Teraz moja siostra chcę się z tamtąd wyprowadzić PYTANIE BRZMI: Czy ta nowa właścicielka mieszkania powinna oddać te 2 tysiące kaucji co siostra wpłaciła starszej kobiecie?

tak jak jest w umowie, wg mnie tak

Niby ta nowa właścicielka twierdzi że nie znalazła umowy

kałcja ma cos wspolnego z kałem, jebany przygłpie?

Ludzie kaucja a nie kałcja to słowo nie pochodzi od kału :D

no ale przecież siostra chyba ma swój egzemplarz, nie?

niekoniecznie

Jeśli spadkobierca przyjął spadek(bo można też odrzucić),to przejął również WSZYSTKIE zobowiązania zmarłego.Niech siostra koniecznie odszuka swój egzemplarz umowy i ma prawo do zwrotu kaucji-oczywiscie,jeśli niczego nie zniszczyła w mieszkaniu.

Wiem że kaucją źle napisałam z zmęczenia... Siostra nie zdążyła otrzymać tej umowy

czy kał cja to to samo co laksa?