Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zastanawiam sie czy robie źle.

Poranne wstawanie Waszych 2-3 letnich pociech - myją rano ząbki i oczka?

Polecane posty

Gość powiem,ze......
K.s-32 powiem Ci,ze moja mala zawsze chodzi spać o 18.30-19. Uwielbiam te spokojne wieczory gdy moge odpoczac i zająć sie czymś co wymaga jakiejś pracy :-) Czasem sie zdąża,ze mala pojdzie spać pozniej i wtedy musze ja rano budzić aby nie wpadła w nawyk późnego chodzenia spać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zastanawiam sie czy robie źle.
K.S-32 - wapno sie pije na czczo - źle mysle? My z mężem pijemy pół szklanki, córka wezmie 2-3 łyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie chce jeść to dawaj coś ciepłego do picia ale nie wapno :( mój też bezmleczny jego mleko to nutramigen...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K.S-32
powiem,ze...... K.s-32 powiem Ci,ze moja mala zawsze chodzi spać o 18.30-19. Uwielbiam te spokojne wieczory gdy moge odpoczac i zająć sie czymś co wymaga jakiejś pracy Czasem sie zdąża,ze mala pojdzie spać pozniej i wtedy musze ja rano budzić aby nie wpadła w nawyk późnego chodzenia spać o tak,to cudowne poczucie spokoju i wolności ;) mam wówczas duzo czasu dla siebie,dla męża nie wyobrazam sobie sytuacji,ze dziecko plącze sie jeszcze pod nogami po 20-ma swoją pore na spanie i konsekwentnie tego pilnuje przed 19 jest kąpany,je kolacje,ogląda bajke i 19:30 lulu spac a my .... hulaj dusza piekła nie ma ;) hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zastanawiam sie czy robie źle.
Zazdroszcze Wam tych spokojnych wieczorów. U nas jest walka co wieczór. Faktem jest ze córka sie sama duzo bawi, ale jednak sam na sam z mężem to co innego jak rozmowa i pilnowanie dziecka kątem oka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia mamunia....
na siłę nie masz jej karmić ale zachęć ją jakąś, może wy też zacznijcie jesć, nie chodzi o to żeby objadła się po pachy ale choć pół kromeczki. Za kolka lat pójdzie do szkoły i co? tam nie ma snaidania po przyjściu a jej nawyk wychodzenia bez śniadania zostanie. Z tego co piszesz u was po prostu się wstaje, ubiera i wychodzi więc dziecko do tego przywykło, teraz trzeba czasu aby się pzrestawiło. U mnie dzieci po wyjściu z łazienki od razu w pidżamach idą do kuchni bo mają taki nawyk. Nie wiem może ja nie ma racji ale nie wyobrażam sobie tak puścić dzieci bez niczego, może na kubek kakao się skusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zastanawiam sie czy robie źle.
My tez nic nie jemy rano. Pół kromeczki? A jestem z tych co uważają, żeśniadanie powinno być ciepłe a nie zamulać się kromką z mąki. Mysle że póki pójdzie do szkoły to duzo się zmieni w między czasie, wiec chyba nie będzie tak źle. No a na kakao (żeby zrobić) trzeba mieć czas. A poza tym córka nie przepada za kakem, to może chociaż wprowadze herbatke ziołową rano to cos zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///...///...///
Zastanawiam sie czy robie źle. My tez nic nie jemy rano. Pół kromeczki? A jestem z tych co uważają, żeśniadanie powinno być ciepłe a nie zamulać się kromką z mąki. Mysle że póki pójdzie do szkoły to duzo się zmieni w między czasie, wiec chyba nie będzie tak źle. No a na kakao (żeby zrobić) trzeba mieć czas. A poza tym córka nie przepada za kakem, to może chociaż wprowadze herbatke ziołową rano to cos zmieni? dziewczyny Ci dobrze radza a Ty dalej swoje. To,ze Wy nic nie jecie rano nie oznacza,ze masz wypuszczac dziecko z pustym zołądkiem. Powiadasz,ze kromka z maki zamula? a Ty czym dziecko faszerujesz,jakimiś chrupkami kukurydzianymi-to zdrowe? dziwna jestes,masz"pierdolnik w życiu"-pora wszystko poukładac na własciwe półki i wyrobic sobie dobre,zdrowe nawyki ty sama wypij cherbatke ziołową na pusty żołądek-bedziesz srała dalej niz widziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///...///...///
herbatke* :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama trzylatka 30
mój trzylatek też nie je w domu, ale zawsze po przebudzeniu pije mleko ( w temperaturze pokojowej bo od niemowlęcia nie toleruje ciepłych posiłków, nawet obiady muszą wystygnąć i nikt nigdy mi nie powiedział, że z tego powodu trawi swój żołądek a pediatrę mamy dobrego:? )) wstaje o 7.00 a o 8.30 jest śniadanie w przedskzolu więc jakby zjadł coś w domu to w przedszkolu nie tknie jedzenia :? wstaje bez problemów ale chodzi spać o 19.-19.30 (też jest żywa i energiczna ale zasady to zasady i tutaj tłumaczenia niektórych do mnie nie trafiają :) nie wbobrażam sobie latającego wieczorem dziecka i kładzenie go spać tak późno!!! po mleczku jest sikanie, mycie zębów i czesanie, ubieranie i wyjście do przedszkola (mój maluch nie myje zębów w przedszkolu bo sanepid nie zezwolił, że względu na zbiorowe łazienki) ale w domu myjemy zawsze po każdym posiłku - ma tak wybobiony nawyk, że nawet po zjedzeniu przękąski leci i łapie za szczotkę :) dołączam się go głosów, że u Was z ogranizacją coś nie gra ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererewr
Nam w przedszkolu powiedzieli żeby nie dawać w domu śniadania np kaszy na mleku bo dzieci mają śniadanie przedszkolne o godzinie 8 i te nakarmione wcześniej po prostu go nie jedzą. Wybrać się domu, przejść kawałek na świeżym powietrzu i wtedy zjeść to wg mnie bardzo dobre rozwiązanie. (Ja jednak daję córce mleko z miodem bo się domaga i śniadanie przedszkolne podobno je.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz problem,,,,,,,
dokładnie widac ze autorka też nie wyniosła z domu ze najważniejsze to rano zjeść sniadanie i teraz wszystko pzrelewa na dziecko i jeszcze głupie tłumaczenie ze dziecko nie chce. Nie chce bo nie przywykło do tego. Ale twoje dziecko twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomo, nikt rano nie jest za bardzo głodny i nie chodzi tu o jakieś ogromne porcje Ja wstaję rano o 7:10, wstawiam kaszę jaglaną, trę jabłko i banana, myję się. o 7:30 budzę dzieci (5 lat i 19 miesięcy), dodaje owoce do jaglanki, cynamon i miód i oboje jedzą śniadanie. Potem toaleta, ubieranie, marudzenie, 8:20 jesteśmy w aucie i jedziemy do przedszkola odwieźć 5 latkę :) nikt nie marudzi, że musi rano jeść, taki mały ciepły posiłek jest na wagę złota! Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie poranne wstawanie nie nalezy do przyjemności,jesli chodzi o naprawde calkowicie rano zwalalnie dzieci z łozek Najmlodsza w tamtym roku pierwszy raz szla do przedszkola,teraz juz drugi rok chodzi, i wcale jej sie nie uśmiecha o 5 czy 6 godzinie bycie na nogach.Przedszkole lubi ,ale rano aby ją rozbudzic to napotykamy sie z jej nerwami Dlatego jak tylko mozemy staramy sie ją na pozniejsza godzine wozic czy to na 8 czy to na 10 a nie na 7 ,czy na 6:30 jak nieraz trzeba Jesli o 6 wyjeżdżamy to najmlodsza córka jest budzona 5:15 ( rano sniadan nie je ,tylko w przdszkolu)przez te 40 minut jest jej toaleta,ubieranie sie,ma zazwyczaj kitke albo rozpuszczone wlosy i to wszystko bez pospiechu, aby sama mogla sie z tym uporac, bez poganiania (kitki jeszce sobie nie robi,ale juz rozczesac wlosy z grubsza potrafi,tylko z tyłem ma problemy bo nieraz bardziej sie natapiruje niz rozczesze)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enkepenke
co wy robicie za afery kazdy chowa dziecko inaczej i kazdy mysli ze robi to najlepiej a u innych widzi tylko bledy, moje dziecko ma 5 lat i pije mleko przez smoczek chodzi spac o miedzy 22a 23 bo predzej nie zasnie . tera4z pojedzcie po mnie jaka to zemnie matka ze -dziecko bedzie mialo krzywe zabki bo pije z butelki i nie myje codzien zabkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja tez w domu rano nie je, bo zawsze w przedszkolu po przyjsciu dostaje sniadanie nie wazne o jakiej porze Zaomnialm dopisac ,ze jedynie cieplej herbaty albo inki sie w domu napije, ale sniadan nie je, bo woli w przedszkolu z innymi dziecmi, no to wmusac jej nie bede.Czy zje o tej 6 rano,czy o 8 toż to takie istotne? Choc i tak nie zawsze chce cos pić w domu,ale staramy sie aby z minimum pól szklanki wypila czegos cieplego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze jej plecaczek jest pakowany na wieczor a nie rano.Oczywiscie w przedszkou ona ma tam najpotrzebniejsze rzeczy,ale jesli chce cos wziąć do przedszkola, lub Panie cos kazaly przyniesc, to na wieczór jest pakowanko, aby rano nie latac jak kot ze sraczką, bo wtedy nic znaleźć nie mozna :p Znów ma problemy z pecherzem i nieraz niekontrolowanie kilka kropelek jej pocieknie, ale to z winy zapalenia pęcherza,tak wiec w przedszkolu zostawilam kilka par majtek w razie "wypadku",aby ze soba nie nosila dzien w dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja konczy za miesiac 3 lata chodzi do zlobka jeszcze i nigdy w domu nie je sniadania, wstaje ok 6 30 i ma sniadanie w zlobku dopiero o 9. w weekend rowniez budzi sie podobnie i lezymy w lozku do 8 30 i dopiero powoli zwalamy sie z lozka , ubieramy i tez je ok 9 i nawet wtedy nie jest jeszcze na maksa głodna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
Róznica jest jeżeli dziecko wstaje o 6 a je śnmiadanie o 8, a jeżeli dziecko wstanie powiedzmy o 7.20 i o 8 ma śniadanie to nie glodnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głoduje? co ty tu dajesz, hahhaha.Moja nawet jesli ma zjesc sniadanie o 11 czy 12 to zawsze z wielkim żalem , i wcale nie jest glodna czy to o 6 czy 8 czy o 11 Lecz zdecydowanie woli z dziecmi w przedszkolu cos zjesc, lub w ich towarzystwie ,niz w domu,bo jest rano marudna kiedy wstaje, zanim do przedszkola dojedziemy ,to już sie wpleni rozbudzi i jej psi humorek muchomorek przechodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczoteczke ze względów
Higienicznych powinno sie wymieniać na nową po miesiącu-góra dwóch. Autorko ta twojej córki po pół roku jest siedliskiem nie powiem czego bo długo by wymieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkjaiak.
"moje dziecko ma 5 lat i pije mleko przez smoczek chodzi spac o miedzy 22a 23 bo predzej nie zasnie ." bez komentarza.... jak to przeczytałam to prawie oczy mi wyszły z orbit. 5 lat i butelka!!! ale z ciebie leń babo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa kawa czarna
nie dajecie dzieciom sniadań z czystego lenistwa bo szkoda czasy wam rano, lepiej pospać OK tylko dlaczego zamiast uczciwie się do tego przyznać to zasłanaicie się ich dobrem, bo w przedszkolu lepiej zjedzą, bo zgłodnieją, bo z dziećmi chętniej jedzą. Guzik prawda, pracowałam w przedszkolu i wiem jak dzieci jedzą, tu coś skubną, tam ugryzą, 70% wraca do kuchni i marnuje się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puk puk,,,8
puknij sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
ja znam kilkoro dzieci, które chodzą do przedszkola rano wypijają butle kaszy, a w przdszkolu jedzą sniadania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 letni syn
wstaje o 7;00 myje buzke i oczka, robi siku. pomagam mu sie ubrac , siada zjada kasze, niekiedy ogladnie jakoms krotka bajke, po kaszy myje zeby , smarujemy twarz kremem i o 8 wyjezdzamy do przedszkola. codziennie wieczorem po wieczorynce kapiel, o 20 juz w lozku i zasypia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama;)
U nas jest pobudka ok 7h30 ... wstajemy wszyscy razem :) Ja przygotowuje sniadanie i zajmuje sie soba a w tym maz scieli lozka a Mloda (ma 3.5 roku) dobudza sie ogladajac bajki ;) Ok 8h00 Tv wylaczamy i wszyscy razem jemy sniadanie : Mloda je najczesciej grzanke z miodem i kubek mleka... czasem wypije kilka lykow swiezego soku pomaranczowego. Nie ma rano apetytu ale zawsze staram sie zeby cos zjadla, zwlaszcza ze w przedszkolu sniadania nie je. Po sniadaniu, czyli ok 8h30 Mloda do lazienki idzie (ubieranie, mycie zebow, kremowanie twazy, czesanie... oczywiscie z maja lub meza pomoca) Ok 8h45 wychodzimy z domu : ja jade prosto do pracy a maz zaprowadza Mloda do przedszkola i tez do pracy smiga :) A co do zasypiania ... corka wstaje bez problemu pomimo ze chodzi spac stosunkowo pozno (ok 21h00) ... no ale trzeba przyznac ze 7h30 to juz nie jest taki "baldy swit" :P .... No i przede wszystkim w przedszkolu maluchy maja jeszcze poobiednia siestke :) A tak Off Topik ;) .... Zastanawiam sie o ktorej Wy do domu z pracy wracacie ze Wasze dzieci juz o 19h00 w lozkach sa ... Gdybym ja chciala Mloda o 19h00 klasc spac to moglam bym z nia tylko pol godziny po pracy spedzic ... czyli jednym slowem zjesc razem kolacje (pod warunkiem ze ktos by ja przygotowal) i do lozka ja biegiem gonic .... :O Wiec jak widac na zalaczonym obrazku kazdy ma inny rytm dnia i nie mozna generalizowac ze 20h00 czy 21h00 to POZNO ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 to późno? bez przesady :) Moja ma niepelna 4 i w dniu tygodnia o 22:30 juz lezy i ma zakaz wychodzenia z lozka(jedynie siusiu jak jej sie zachce),a w wekendy o 23 chodzi spac Dlatego tak pozno sie kladzie spac, bo zawsze musi poczekac na mnie lub męza kiedy przyjdzie z pracy, i jesli mamy na popoludnie to ktoreś z nas jest w domu po 22, i ona nie usnie wczesniej,zawsze czeka na mnie lub meża,wtedy musi usiąśc na kolana, poopowiadac jak je minąl dzien, dopiero jest buziak, i maszeruje spac Ostatnio już nie chce czytania ksiązeczek, a zawsze to lubiłą,a jak zechce to po pięciu zdaniach przeczytanych juz sie rozmysla i pozwala mi albo mezowi isc spać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×