Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość justek76

rozwydrzona nastolatka

Polecane posty

Gość justek76

a zapytam was czy ktoś miał lub ma taki problem jak ja moja strasza córka ma 12 lat i zaczyna pokazywać rogi ogólnie dobrze się uczy ma talentów sporo ale przestajemy się z nią dogadywać wydziera się hsiteryzuje przewraca oczami i urządza teatr emocjonalny na skalę Jandy albo Modrzejewskiej o co jej nie zaczepić to pyzdrzy staram się nie zapomnieć jak wół cieleciem był ale zaczyna mi brakować cierpliwosci do tego szalejace hormony fochy itd... ktos ma jeszcze takie młode bydle w domu? co robicie z taką histerią bo przecież nie będę jej dokładać szlabanów codziennie karać ani tym bardziej karać fizycznie a cierpliwość mi się zaczyna kończyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozak27
ale masz problem,do lekarza pogoń (psychologa)albo w ogóle ją pogoń:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deesceentraadaa
Olać. Nie zwracać uwagi, najlepiej ignorować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybyś dziecko wychowała
a nie wyhodowała, byłoby inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justek76
w sumie to macie rację czepiam się i zupełnie bez sensu poddaje nowy temat dziękuję za szczere i merytoryczne porady ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deesceentraadaa
gdybyś dziecko wychowała nie sądzę. To tak zwany trudny wiek i przyjdzie tak czy inaczej. Chyba, że ktoś stosuje zasadę lać i patrzeć czy równo puchnie, wtedy pewnie nawet dziecko w okresie buntu boi się odezwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deesceentraadaa
justek76 wcale Ci się nie dziwię bo szału można dostać z taką pannicą w domu, ale pamiętam też jak było gdy ja przechodziłam ten bunt i najbardziej chciałam, żeby wszyscy mi dali spokój i skończyli się czepiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justek76
deesceentraadaa dzięx staram się myślec o tym że w sumie za kilka lat jej przejdzie sama starym dałam popalić ale wolałabym nie stosowac ich metod bo i tak gówno dały cierpliwosci dajcie mi cierpliwości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama nastki :)
Przejściówka, przrabiałam to, max 3 lata i będzie po krzyku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiupoiu
ja mam 12 w domu :) całkiem fajna dziewczyna ale okropnie wzoruje się na głupich amerykańskich serialach. Właśnie te minki, przewracanie oczyma itd. Jak podpadnie to ma zakaz tego co najbardziej lubi czyli szlaban na ulubiony serial albo zakaz umawiania się z koleżankami. Żeby dziecko móc skutecznie ukarać najpierw niech ma jakieś przywileje i nagrody. Jesteśmy bardzo blisko ze sobą, często zwierza się nam i opowiada co w szkole u koleżanek itd jednak nie pozwalamy na brak szacunku wobec starszych zwłaszcza dziadków. Ma słuchać się od jednego słowa ale sami jak obiecamy też staramy się dotrzymać. Czasami są gorsze dni, że nadyma się i wszystko jej nie pasuje ale wieczorem przyjdzie poprzytulać się :) nie jest lekko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiupoiu
Zapomniałam dodać normalne relacje rodzic-dziecko. My ją wychowujemy a nie ona nas ale kochamy ją ogromnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie ja nie mam ,,normalnych" relacji w domu mój mąż nie jest jej ojcem biologicznu zawsze miał ją w dupie teraz córka zaczyna wykorzystywać swoją sytuacje przeciwko nam zwłaszcza, ze ma młodszą siostrę 10 mies i chyba starsza mnie sprawdza czy na pewno ją kochamy, i na ile może sobie pozzwolić nie chcę wprowadzać wojskowej dyscypliny w domu zwłaszcza gdy mam na reku małe dziecko bo boję się, że starsza zacznie myślec, że wolę młodszą od niej ehhh... za dużo tego wszystkiego na raz czasami kocham moją Pimpe nad zycie ale jak jej to udowodnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj kochana,wpelni rozumiem twoja irytacje, bo ja takze nienawidze jak mi dziecko sie wydziera bo wstalo lewą noga,albo ma chimery ot tak :/ Musisz miec to na uwadze, że ona zaczyna dojrzewac, hormony buzują (u dziewczynki w tym wieku jeszcze przed miesiączkowaniem stan emocjonalny troche fiksuje jak u kobiety w ciązy,a jak okres dojdzie to tez gospodarka hormonalna sie reguluje)i miej to a uwadze,lecz za kazdym razem przypominaj jej ,że jak chce sie powytrzeszcac czy powydzierac, niech to robi w swoim pokoiku a nie bezposrednio znalazla sobie worki do bicia ,i do wylewania swoich niezadowoleń na was Ustal jedną zasade,-ja nie wydzieram się na ciebie gdy coś mi nie pasuje tylko normalnie normawialmy zachowując przy tym opanowanie, I Ciebie o to samo prosze.Jesli jedna lub druga strona ma nerwa ,wtedy warto przez jakis czas odizlolowac sie od reszty towarzystwa i ochlonąc Przynajmniej ja tam robie :) Awanturą nic nie wskora a jeszce pogorszy, wtedy jej dąsy nawte nie beda brane pod uwage jak tak bedzie chciala sprawe załatwiać, i nic nie załatwi takim sposobem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiupoiu
no my też mamy malucha ale to jej najsłitaśniejszy braciszek :D jest zazdrosna i pyta się czy ją jeszcze kochamy. Trzeba dużo przytulać i rozmawiać bo wbrew pozorom takie dzieciaki jeszcze tego potrzebują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Toksyczna Kobieto domyslam się że hormony ciotka itd a koleżanki w klasie takie same durnowate juz się przekonałam że awantury nic nie daja bo Królewna potem siedzi w pokoju i łzy wylewa jak Janda na scenie bo nikt jej nie ro\zumie a mnie sie wtedy serce kraje bo niesprawiesliwie nakrzyczalam na dziecko z drugiej strony nie chcę żeby weszła mi na głowę i jakis dryg musi w domu być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiupoiu
większość dziewcząt w klasie mojej córki już miesiaczkuje nasza też ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie krzycz na dziecko :) Powiedz RAZ konkretnie, drugi raz STANOWCZO powtórz to co wczesniej powiedzialas, i KONIEC dyskusji A takto sama widzisz ,ze corka cie nakreci, rozjuszy i nerwy cie biorą ,bo wdajesz sie w glupią pyskowke , o tak nie mozna. Nie mozesz pozwolic sobie na to aby małolata cie sporwokowala i doprowadzila do takiego stanu,ze nerwy cie wziely,.Gdy widzisz ze ci szpilke wtyka, podjudza, ma na celu sprowokowanie, autentycznie nawet sie w to nie wdawaj wciągac. Swoje juz przekazalas, to co mialas powiedzieć to powiedzialas i tyle w tym temacie,wiecej sie nie powtarzaj :) Wiesz kiedy to sie zamienia w daremną dyskusje ,wiec trzeba szybko uciąc polemike

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz co chciałas
Hej ja mam taka identyczną 12 - latke. Jak bys opisywała mojego potworniaka. No toćka w toćke. Puszczają mi nerwy oczywiscie i wkurzam sie i wszystko . Niestety taki wiek i trzeba przetrwac. nie docierają zadne argumenty ani tłumaczenia bo wiadomo ze madrzejsza od wszystkich ( tak jej sie wydaje). Ale jak trwoga to do boga! ( wtedy ratunku mamo). Mam sposób taki. Odpowiadam jej tak jak ona mi. Np mówie: prosze wyniesc smieci! . Jak usłysze zaraz to czekam i czekam i czekam. Jak nie wyniesie do kolacji i pyta sie kiedy bedzie kolacja ja równiez mówie : zaraz i ona czeka , czeka , czeka... . Jak prosze np. posprzątaj pokój !! i słysze : JUTRO to tak samo jej odpowiadam jak prosi o kieszonkowe : JUTRo , JUTRO itd. Czasami łapie o co chodzi i wie ze lepiej zrobic albo posłuchac ale czasami i to nie działa. Taki wiek. Albo to minie albo ja zwariuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×