pomoc

Witam mam pytanie o porade moze ktos bedzie wiedział co zrobić w takiej sytuacji. Mianowicie jestem z facetem od 3,5 roku za 2 lata planujemy ślub zeby być razem wprowadziłam się do niego przy czym mieszka tu tez jego ojciec ma osobny pokoj a my dwa mniejsze i tu zaczyna sie problem ojciec od mojego faceta jest alkoholikem codziennie praktycznie nas dreczy psychicznie bo sprowadził sobie babe ktora praktycznie dziennie tam jest dodam ze baba jest patologiczna ma 6 dzieci i tez ciagle chleje oststnio juz z moim facetem nie wytrzymaliśmy i o 2 godzinie gdzie w pokoju obok odbywała sie imprezka przegoniliśmy towarzystwo i zaczela sie kłótnia zaczela mnie wyzywać zmyślać rzeczy przekrecac ta kobieta dodatkowo buntuje ojca od mojego faceta przeciwko synom. Nie wiem co zrobic bo moj facet chce zdawać do policji i jak bedzie wzywał do domu moze zniszczyc sobie kariere. :( Dodam ze matke mial bardzo sympatyczna zmarła na raka zycie nie sprawiedliwe umieraja te osoby których potrzebujemy :( poradzcie prosze co robic z tego wszystkiego jestesmy nerwowi, aha wynajem nie wchodzi w gre bo nas jeszcze nie stac a po za tym do mieszkania ojciec wprowadzi cala jej rodzine wiec jestesmy uwiazani narazie po slubie planujemy mieszkac u moich rodzicow w domku ale jak przetrwac do tego czasu pomóżcie:(