Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gucha 1982

obumarła ciąża???

Polecane posty

Gość gucha 1982

witam ostatnią miesiączkę miałam 5.09.12r. (cykl mam zwykle 30-31 dni ,staraliśmy się z mężem o dzidzię i zgodnie ze wskazówkami lekarza współżyliśmy co drugi dzień do 24.09). W pażdzierniku miesiączka się nie pojawiła więc 15.10. poszłam do lekarza z usg na którym widoczny był tylko pęcherzyk wychodziło, że to ciąża ok 4 tygodniowa ale lekarzowi coś sie w tych obliczeniach nie zgadzało, kazał więc przyjść po 4 tygodniach. No i po wczorajszej wizycie jestem kompletnie załamana...z usg wynika, że zarodek ma 3,6mm i wiek ciąży określony jest na 6w0dczy to możliwe????i na dodatek nie słychać bicia serduszka jestem załamana...lekarz coś tłumaczył, że może do zapłodnieia doszło pod koniec cyklu...ale ja byłam tak rozbita, że nie docierało do mnie to co mówił. powiedzial ze mam przyjść za 2 tygodnie i wtedy na 100% musi sie juz wszystko wyjaśnic. Czy któraś z Was przeszła cos podobnego> No i czy jest możliwe ze za te 2 Tyg (które nie wiem jak przeżyję) usłyszę bicie serduszka mojej fasolki?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w drugiej ciąży też do końca nie wiedziałam czy ciąża jest czy jej nie ma. Tzn. Test pozytywny a nawet kilka. Poszłam do lekarza. Z misiączki wychodził 6ty tydzień. Na USG mały pęcherzy. Tak na 4ty tydzień. Lekarz nie wiedział czy ciąża obumarła czy przesunięta owulacja. Też kazał przyjść za dwa tygodnie i wtedy usłyszałam serduszko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×