bardzo prosze o porade !!!!!!!

Gdy powazne problemy w zyciu zmuszaja nas do rozstania sie z kims kogo kochamy. mieliscie tak kiedys?

nie zdążyliśmy być razem. Spotkaliśmy się kilka razy, gdy uznałam że przez problemy i tak nic z tego nie będzie. Do dziś żałuję.

Nie chce wnikac - ale bardzo powazne byly to problemy? mi chodzi o to ze jesli dwoje ludzi sie kocha ale jedna osoba ma potworne problemy i nie moze byc w zwiazku i lepiej mimo bolu zostawic ta osobe.

zawsze jak ludzie sie naprawde kochaja to im sie udaje, mimo miliona przeszkod. wiem bo to przeszlam :)

taaak ja wiem :) tylko chodzi mi o sama decyzje rozstania.

w związku nie byłby to żaden problem, ale my bylismy na początku drogi. Nie sądzę by facet bez żadnych problemów nagle miał zostać obarczony moimi. Musiał by naprawdę się mocno zakochać. Dlatego zniknęłam na zawsze.

zalujesz? niei chcialas nigdy wrocic???