Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zoska z bagien

Moje dziecko ogląda bardzo dużo bajek

Polecane posty

Gość zoska z bagien

ma trzy lata od drugiego roku zycia oglada bardzo duzo, mysle ze dwie godziny dziennie, na weekendy po trzy godziny wczesniej ogladalo bajki bez głosu typu "krecik, bolek i lolej, reksio teraz oglada chetnie :kajtusia, tomek i przyjaciele, hello kitty, ciekawski george, klub przyjaciół myszki miki. I teraz moje pytanie : dl;aczego mówi się o tym, ze ogladanie bajek w tym wieku w takiej ilosci szkodzi dziecki, wplywa na jego rozwój negatywnie ? zauwazylam , ze jest dokladnie odwrotnie: mojemu dziecku wyostrzyla sie wyobrzania, w zyciu codziennym potrafi skojarzyc jakies fakty z bajki i opowiada o tym np, co w takiej sytuacji robil reskio itd. Dziecki bajkom nauczyl sie alfabeum literek, kolorów, kilka słówek po angielsku. Proszę sie wpisac czy Wasze dzieci ogladaja bajki, programy edukacyjne i czy wplywa to na nie negatywnie czy pozytywnie ? U nas na razie poztywnie, chociaz naczytalam sie, ze pozniej takie dzieci moga miec probmely z koncentracja itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoska z bagien
jeszcze dodam, ze nie tylko bajki mu włączam, ale np różne piosenki dla dzieci albo wieczorami kołysanki. albo takie slajdy ze zwierzętami , narrator opowiada co to za zwierzę i jaki dzwięk wydaje czasem włączam audiobooki, zeby dziecko nauczyło sie słuchać wywprzadzajac ataki : nie jest tak, że dla świetego spokoju włączam ciagle bajki. Owszem jak musze cos zrobic, to jest to dla mnie wybawienie. Ale spedzamy tez czas aktywnie, najchetniej na dworze. Wieczaorami mamy podzial z mężem : On sie wyglupia z dzieckiem , kapie je a potem ja czytam bajki przed snem. ale nie zmiena to faktu, ze czesto moje dziecko oglada cos z komputera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMałejSamosi
Moja ma 2,4 i tez ogląda. Jak na codzien chodzi do zlobka to malo jakies pol godziny bo nie ma kiedy ale jak choruje i jest w domu to tez do 2-3 godzn ogląda ale nie ciągiem tylko podzielone na 2-3 razy. Nie widze w tym nic zlego. Widze ze łapie szybko piosenki, cos podspiewuje, rozmawia, przezywa to co sie dzieje w bajce. Nie wiem czemu mowi sie ze bajki - oczywscie odpoiwiednio dobrane szkodza dziecku. Ja tez uwazam ze jewst zupelnie odwrotnie. Ja oglądalam np kiedys namiętnie cartoon network - ok to nie jest program z bakami dla maluchow ale ja mialam wtedy jakies 6 lat i oglądalam po angielsku i dzieki temu w mig nauczylam sie angielskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMałejSamosi
Tez czytam duzo dziecku, szczegolnie wieczorem przed spaniem musza byc bajki ok 30-45 minut. Lezy i slucha z otwarta buzią. W dzien nie za bardzo lubi sluchac czytanych bajek, ogląda ksiązeczki ale zeby jej czytac to nie bardzo. Jest mega zywiolowym dzieckiem i czytanie przed snem ja wycisza. W ciagu dnia za duzo sie dzieje i chyba jej czytanie jeszcze nie pasuje w dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A u mojej córki
w pokoju bajki lecą cały dzień. Ma prawie 5 lat, nie chodzi do przedszkola. Co ma robić? Bawi się, telewizor przy tym jest włączony. Po co mam jej zabraniać? A i ten tv ma tylko na bajki dvd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamninkiisss
moja dwulatka tez duzo oglada, przewaznie swinke peppe- stamtad nauczyla sie wielu rzeczy.Ja tez nie wiem skad to sie wzielo, ze np. bajki opoznianja rozwoj itp. U nas jest odwrotnie ona akurat dzieki bajkom nauczyla sie liczyc, wielu pojec, dzieki zaawartym scenkom sytuacyjnym w "peppie" wie co oznacza rodzina, obowiazki domowe,porzadki itp moglabym tak wymieniac i wymieniac. Ma dwa latka mowi zdaniami wielokrotnie zlozonymi, zna kilka slowek po angielku, mowi wierszyki... wiadomo, ze nie pozwalam na calodniowe oglodanie bajek ale jak np. przygotowuje obiad lub sprzatam to wtedy ona siedzi i oglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMałejSamosi
e tam, ze niby dzieci kotre oglądaja gorzej mowią, gorzej ukaldaja ukladanki? bzdura. MOja rozwala takie puzzle ze wymiata dzieci 4 letnie. Uwielbnia puzzle, klocki. Gadac tez gada jak najęta. Wiec nie widze zeby odstawala od rowiesnikow, ktorzy rowniez oglądaja bajki. Wrecz przeciwnie wiecj mowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azza
Ja tam nie wnikam -jeśli uważacie że tv to same pozytywy to przecież nikt wam nie zabroni włączać dzieciom. :) Takie są wyniki badań naukowców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamninkiisss
"karmione telewizyjnymi programami dzieci gorzej radziły sobie też podczas testów z układankami i zabawkami, w których miały dopasować kształt i wielkość klocka do otworu w pojemniku. Istnieje znacznie więcej dowodów na szkodliwe działanie telewizji niż na jej pozytywny wpływ na dzieci uważa kierująca zespołem naukowców Marie Evans Schmidt, psycholog rozwojowy z Harvard Medical School." akurat w przypadku mojego dziecka to bzdura!!!! mala od 1, 5 roku potrafi dopasowac elementy, klocki zaczela ukladac np. kolorami i wielkoscia, ma takze drewniane klocki gdzie dopasowywuje sie glowe, brzuszek, buty.. orazu jak dostala to potrafila odpowienio ulozyc ukladanke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez jestemmamaaaaa!
jedyne z czym sie moge zgdzic, to byc moze czesto ogladanie bajek-wpatrywanie sie w" szklany ekran" moze jakos wplynac na wzrok,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoska z bagien
zapomnialam o swince peppie :D tez ogladalismy bardzo dlugo i namietnie ;) wlasnie dlatego pytam czy tylko moje dziecko tyle oglada ?? i czy tylko j a uwazam, ze wcale nie wplywa to b.negatywnie na rozwoj- wrecz odwrotnie ? ciesze sie, ze sie wpisalyscie kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faustynaa
moja ogląda bajek chyba z 8 godzin dziennie, uwielbia je, tańczy przy nich, śpiewa, uczy się wierszyków, niestety ale oboje z mężem pracujemy i córka jest u babci no a że ona nie ma już sił się z nią bawić to włącza bajki i ma spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMałejSamosi
ja tylko bardzo pilnuje zeby mała siedziała dalej od telewizora bo ma zwyczaj podchodzic do nbiego bardzo blisko wtedy ja upominam i wraca na kanapę. Ona nawet bajek nie moze oglądac w bezruchu i spokoju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoska z bagien
z tą mowa tak samo u nas - zaczal mowic słowka na póltora roku, na dwa rozgadal sie strasznie a teraz po prostu buzia sie nie zamyka dlatego mowie, ze bajki na rozwoj wplynely pozytywnie . Jedynie moge sie zastanawiac czy ten negatywny wplyw jaki glosza psycholodzy i badania, wyjdzie kiedys, np w szkole ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje jeszcze nie ogląda bajek, ale moja kuzynka dużo młodsza ode mnie bardzo lubiła, potem przyszły gry edukacyjne przy kompie...itd a potem poszła do przedszkola i w wieku 5 lat kompletnie nie umiała bawić sie z innymi dziećmi albo w co innego sama, wszystkie zabawy ją nudziły, nic nie było atrakcyjne...jeśli miała do wyboru np wyjście na dwór albo komp lub bajka nigdy nie wybrała czegoś innego :o ogólnie mieli przejebane z nią, dopiero koło drugiej klasy "znormalniała"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoska z bagien
ja tez pilnuje, zeby nie stał metr przed ekranem, tylko wyganiam na fotel albo kanape :) zna mase wierszyko, piosenek, lubi po prostu ogladac , sprawa mu to radosc i uczy sie przy okazji. musze zmykac, ciesze sie ze podzielacie moje zdanie.Od razu mi lepiej na serduchu :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoska z bagien
z KOKARDA- moje dziecko chodzi do przedszkola, umie sie chyba bawic ? ale uwazam, ze to przesada dac dziecku wybor " bajki, gry albo wyjscie na spacer /. U nas poki co nie ma gadania " jak zadecyduje, ze idziemy do parku czy na plac zabaw, to nie ma dyskusji ze teraz ogladam. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMałejSamosi
u mnie nie wyszedl a jak pislaam jako dziecko oglądalam non stop. No moze mial wplyw na nauke pod tym względem ze przez ogladanie nie mialam czasu na lekcje :). Matka zabierala pilot do pracy :) ale nauczylam sie właczac tv bez pilota - te starsze telewizory to umozliwialy :). Potem matka zabierala kable to pracy :). Ale oceny mialam zawsze b.dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMałejSamosi
ja z dzieckiem tez nie dyskutuje jak jest koniec oglądania to koniec. Ale nigdy nie wyłaczam np w polowie bajki tylko daje obejrzec do konca. Bo uwazam ze to niefajne tak wyłączac w polowie. Sama tez bym sie wkurzyla gdyby przed koncem filmu ktos mi wyłaczyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ergegewge
-jak dziecko siedzi przez 3 godziny to się przez te 3 godziny nie rusza- niezdrowe( nawet zabawa na dywanie klockami jest bardziej" ruchliwa: -jak siedzi i ogląda nie mówi nie pyta, wiec nie ćwiczy mówienia, nie bawiać się nie rozwija przesz te 3 godziny obszarów mózgu odpowiedzialnych za myślenie itd i mówienie też o- dziecko może się nauczyć czegoś z bajek oczywiscie, ale jakbys poświećiła ten czas co na bajki na zabawę z dzieckiem i naukę to przepaśc między wiedza z bajek i ta zdobyta podczas zabawy i nauki jest ogromna Ja nie jestem przeciwniczką bajek, sama dziecku pozwalałam sporo oglądać ale stwierdziłam że dośc i teraz ogląda maksymalnie 2 - 3 krótkie bajki dziennie, a czasami są dni kiedy wcale, za to chodzi na zajecia taneczne i gimnastykę. I wiećej z nią czasu się bawię. I powiem szczerze, że czasami nawet o tych bajkach zapomina i nawet nie prosi żeby włączyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwefdgfdgfdg
u mnie nie ma problemu że jak zaproponuję dziecku idziemy na spacer czy bajki, że wybierze bajki. Ona zawsze wybierze wyjście, nawet do sklepu chętniej pójdzie niż przed tv będzie siedziała, ma coprawda 5 lat dopiero, ale to chyba najwyższy czas by zacząc kontrolowac czas przed tv, fakt że wymaga to większego zaangażowania w zabawę z dzieckiem, ale chyba warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoska z bagien
swojemu dziecku do drugiego roku zycia nie pozwalam prawie wcale ogladac bajek, ciagle sie nim zajmowalam, wymyslalam przerozne zajecia, sama nie wiedzialam, ze mam tyle ppmyslow. Ale powiem szczerze, znudzilo mi sie pajacowanie ciagle, zwracanie tylko i wylacznie uwage na rozwoj i potrzeby dziecka... po takim dniu, gdzie dwanascie godzin bylam skupiona na nim ( nawet obiadow nie gotowalam za bardzo, sprzatanie zostawialam na wieczor ) czulam sie wykonczona, jakbym wracala conajmniej z kopalni z pracy. cierpial na tym m.in moj wyglad, zaniedbalam sie, towarzysko zdziczalam, z męzem oddalalismy sie itd. I cierpialo dziecko, boprzestal mnie cieszyc ten czas spedzany z nim. Bycie z dzieckiem non stop to trudna praca, rozumiem teraz np prace niani, ze jest stresujaca i po prostu ciezka fizycznie i psychicznie odkad mam pomoc w postaci bajek, mam czas spokojnie zrobic obiad, posprzatac, umalowac paznokcie i czuje sie b.wypoczeta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafiorki dwa
zoska....starsza pani ci mowi - jestes dobra matka, ale nie wiem czy za jakis zcas nie zatesknisz za ta ciagla opieka nad dzieckiem... najwazniejsze zeby miec z dzieckiem kontakt, a dziecko pozostawione samo sobie( wybralas fajne, madre bajki, inne dzieci ogladaja badziewie jak leci ) przestaje CHCIEC miec kontakt z innymi i w ktoryms momencie nie szuka innych rozrywek - ekran ( tv, komp, tablet ) mu wystarcza. wiem,że myslicie, ze wasze dzieci sa jeszcze male... uwierzcie mi , szybko rosna a nawyki pozostaja. to tak na przyszlosc;) bardzo bym sie martwila o dziecko "a u mojej córki"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimel.
Moj syn tez ogląda bajki ok 2 godz. dziennie: godzine rano - wtedy mam czas na ogarnięcie chaty po sniadaniu i doprowadzenie siebie do porządku - toaleta, makijaz jakies prasowanie i godzine miedzy 18 a 19 kiedy wstawiam obiad na dzien nastepny i ograniam kuchnie po obiedzie. Nie uwazam zeby ogladanie bajek bylo czyms nagannym i niebezpiecznym. Powiem szczerze ze ja nie lubie bawic sie z dzieckiem, no jakos mnie to męczy, nie mam zbyt duzo pomyslow. Moj syn lubi sie bawic sam, zajmie sie czyms ale wszystko jest na chwile a ja w domu tez musze cos zrobic. Lubimy sie przytulac wyglupiac, czytac ale jakos brakuje mi pomyslow na kreatywne zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafiorki dwa
prosze usiądżcie same na 5 h przy tv...dacie rade? tv/dvd/komp to tylko dodatek a nie sposob wychowania powinien byc...ale moze stara jestem i sie myle;) spróbujcie kiedys zajac takie"tv- dziecko" kiedy prad wysiadzie ...zesr...cie sie;) tak tylko uprzedzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafiorki dwa
rimel - kazda matka potrzebuje odpoczynku i fajnie jak sie dziecko samo soba zajmie - np. ogladaniem tv. to mozna zrozumiec. ale pozostawienie dziecka samego na 5 h z tv? albo z tv w tle? to naprawde rodzi uzaleznienie, chociaz pewnei mlode mamy mi nie uwierza;) a poza iloscia i jakosc jest wazna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimel.
a czy wy umiecie czytac? przeciez z tych wypowiedzi nie widac zeby dziecko non stop siedzialo przed tv, caly bozy dzien. To jest jakis elememnt. Nie popadajmy w paranoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimel.
a kto zostawia na 5 godz. dziecko przed tv?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×