Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość julita _

Opieka po cc czyli radź sobie sam

Polecane posty

Gość julita _

Wiem, ze czeka mnie cesarka. Wiem, że po tym leży sie plackiem cała dobę a dziecko ląduje przy łóżku mamy. W jaki sposób mam się zajmowac dzieckiem, skoro nie będę mogła wstawać? U nas nie wpuszczają na salę odwiedzajacych więc nie będzie nikogo przy mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijjkjhkjlkkjkj
Dziecko masz jak sobie ono spi do karmienia przewijania wzywasz personel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita _
Słyszałam, że połozne nie chcą przychodzić i pomagac, każą zajmowac sie dzieckiem od razu po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvfbn
to nie słuchaj bo księżniczki po porodzie mają wygórowane wymagania i później psioczą na personel medyczny. robisz ile możesz- w reszcie pomagają tobie pielęgniarki. chyba że przeginasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijjkjhkjlkkjkj
To jest ich praca i obowiązek a nie łaska, miałam cc i dziecko w 1 dobie jest nawet zabierane na noc by po operacji matka mogła spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herrr
Poszukaj innego szpitala albo załatw sobie prywatną pielęgniarkę, której oczywiście będziesz musiała zapłacić. Dlatego ja chciałabym w przyszłości rodzić w prywatnej klinice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może jednak żart?
1. Po PP trzeba leżeć nie dobę a 12h bez podnoszenia głowy. 2. Po ZZO od razu można usiąść wcale nie leżysz "plackiem". 3. Po CC leżysz na sali pooperacyjnej i tam masz indywidualną opiekę położnej,aż do czasu przewiezienia na normalną salę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwiinka
Poród sn to czynność fizjologiczna natomiast cc to operacja powłok brzusznych, tak więc po operacji wymaga kobieta opieki a nie ma sie opiekowac dzieckiem gdyż leżenie z cewnikiem wyklucza opieke nad noworodiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popytaj sie która od noworodkó
w jest na jakiej zmianie i daj im w kopercie drobne prezenciki - ucieszą sie i beda skakac koło ciebie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam cc pielęgniarki przychodziły podawały dziecko i przewijały. Nie przesadzaj personel nie jest głupi wiedzą, że to operacja i pierwsza doba jest najgorsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w Gdańsku to samo
U mnie było tak, że faktycznie dziecko mi przywieźli od razu po cc, jak tylko skończyli badania. dobrze że był mąż bo nie miałby mi kto podać wody juz nie mówiąc o uspokojeniu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błoto po komisji
Słabi mnie jak cesarka jest nazywana porodem, owszem na świat przychodzi dziecko, jednak to operacja. Niektóre kobiety wymiotuja inne maja krwotoki a pozostałe czuja sie dobrze, jednak nie masz mozliwości wstawania po operacji i zmieniania dziecku pieluchy gdyż czasem ból rany jest tak ogromny ze i 3 dni póżniej chodzisz w pozycji pochylonej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdbbdnd
Kurwa jakie koperty?! To przez was tak jest przez dawanie w lape tak rodzace przyzwyczaily personel,to ich praca i obowiazek,jak nie bede chcialy ci pomagac zjeb je,postrasz tv,pozwem albo skarga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khgd
ja mialam cc i lezalam po znieczuleniu dobe. Dziecko na pierwsze i druga noc oddalam pod opieke poloznych od nowrodkow. Jak lezalam to dzieckiem zajmowal sie maz, ale kobieta obok tez miala cc i nie miala przez caly czas pomocy meza wiec bezproblemu pomagaly jej w opiece polozne. Na drugi dzien wstalam i juz sama opiekowalam sie corka przy pomocy meza, bo przez caly dzien mialam podlaczona kroplowke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam cesarkę rano. 24 godziny (prawie) nie miałam dziecka. Na drugi dzień o 6tej podstawili mi dziecko i nikomu nie było w głowie go przewijać itd. Wszystko to robiłam sama. Jedynie na jeszcze jedną noc go zabrali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam cc
późnym wieczorem i jak przewieźli mnie na moją salę to od razu przywieźli dziecko i pielęgniarka pytała czy ma wziąć dziecko na noc czy zostaje ze mną, powiedziałam że ze mną, więc położyła je obok mnie. Ja i tak nie spałam w wrażenia. To jest operacja wiec położna co chwilę przychodziła, mierzyła ciśnienia, pytała się czy wszystko w porządku, jak się czuję, mierzyła temperaturę i kazała się zdrzemnąć chociaż trochę. Pielęgniarka od noworodków też co jakiś czas zaglądała, przychodziła nakarmić (nie miałam od razu pokarmu), przewinąć. Opieka była super, myślałam że tak jest wszędzie :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdds
Leżałam, ze mną wwieźli dziecko, potem było podawane gdy coś trzeba było zrobić. Po 12 h wstałam i już musiałam sobie radzić. Mogę powiedzieć że odpoczęłam dopiero w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na bogato
Nie jest wcale tak rozowo. Ja po okolo 24h dostalam dziecko, prosilam by mi go wziely na jeszcze jedna noc, z fochem sie zgodzily, ale przyniosly gdzies o 4 nad ranem :o Potem zero pomocy, doslownie zero, ponadto prawie 3 doby nic nie jadlam bo w tym szpitalu nie dawali, myslalam ze sie przekrece :o A jak sama ubralam dziecko do wyjscia to dostalam opierdziel ze to one powinny robic :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja to przezyłam, przychodziły tylko w dzień cesarki by pomóc, w nocy już sama musiałam dziecko brać do siebie by nakarmić itd. Wyszłam 2 dni po cc. \Po pierwszej cesarce leżałam 5 dni i dziecko przynosiły tylko na karmienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I leżałam 12 godzin tylko potem już kazali wstać do kąpieli. Ale akurat rodziłam w fabryce dzieci i wiem że w innych szpitalach jest lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Eeeee, a czym jest cesarka niby jak nie porodem? W końcu jak dziecko przychodzi na świat, to jest to poród, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdhxhxhx
Nie mozna pozwqlac na takie rzeczy bo nigdy nic sie nie zmieni,zajmowanie sie noworodkami to ich praca dostaja za to pieniadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na bogato
Jest to porod ale porod operacyjny. I nie jest to drobny zabieg Mozna walczyc zeby zabieraly dzieci ale czy to cos da? I tak zostawia zeby plakaly, najwyzej dadza butle z mlekiem :o ja chcialam karmic a potrafili mi po badaniach dzieci przynosic nakarmione. Bez pytania A rodzilam w malym szpitalu i tych dzieci mialy doslownie kilkoro :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadaDAadDA
nikrt nie zabral mi dziecka, darl mi sie cala noc, mieli mnie w dupie tylko przeszkadzalam im palic papierosy, bo czulam z pralni dym!!przebieraly,karmily go i interesowaly sie, ale zabronila jedna uzywac dzwonka.jaja co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadaDAadDA
przez to ze dziecko plakalo calą noc i mnie zostawily same niestety nie karmie piersią, zrazilam sie i przestraszylam. nawet minuty nie spalam, ale to nie o to chodzi! tylko o to, ze nawet mi jedna swiatlo zgasila mimo ze prosilam zeby zostawila(slabe wieczorne swiatlo), wiec darl sie po ciemku!2 razy przebrala dzieciaka i nakarmila, pytaly ale nie wziely go jak plakal. to ich wina:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam dwa CC i po każdym radziłam sobie sama,położne w szpitalu przychodziły do nas,ale każda brała się w garść i dawała radę więc weź się w garść i nie panikuj,czym szybciej wstaniesz i zaczniesz chodzić tym lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjvj
CC miałam robione z podwójnym znieczuleniem: podpajęczynówkowe i ogólne. Nie mogłam nawet głowy podnosić przez 12h a po 24h jak już wyciągnięto cewnik, dano dawke ketonalu, dostałam dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula...---
Prosze Was nie dajcie sie tak zrobic w konia jak ja! Po cesarce pare godzin nie mialam dziecka , ale jak już je dostałam to nie ma zmiluj = zero pomocy! Nie umiałam dziecka trzymac ani przewijac bo to moje i w rodzinie pierwsze dziecko. Gdy juz moglam sie ruszac to tylko pielegniarki wrzeszczały!!! na mnie, żebym sie wreszcie dzieckiem zajęła, a kołysanie nic nie dawało =dziecko sie wydzierało bo bylo glodne( na zapytanie jak karmic piersia - wkładaly sutek do buzi dziecka i od razu odchodziły chociaz dziecku sutek wypadł z buzi) wszystko mnie bolało a te pindy w NICZYM mi nie pomogly. Dziecko ma naczyniaka na plecach a ja sie o tym dowiedzialam w dniu wyjscia ze szpitala!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratatatabe
To zalezy od tego gdzie sie trafi. ja przezylam horror i nigdy wiecej porodu w szpitalu panstwowym. mialam znieczulenie ogolne i gowno prawda ze 12 h glowy podnosic nie mozna tzn moze i nie mozna ale w moim szpitalu maja to w ... jak tylko oczy otworzylam dziecko bylo przy mnie. nikt nawet nie zapytal czy zabrac na noc. z cewnikiem, kroplowka i polswiadoma musialam sobie radzic. nie wiem jak mi sie udalo dziecka nie zabic w nocy... dziecko plakac zaczelo nikt do mnie nie przyszedl a lezalam naprzeciwko dyzurki.. tylko myly dzieci pod kranem, poza tym nic ani pomocy przy ubieraniu, przy przewijaniu, przy podawaniu do piersi. i jeszcze darly mordy jak dziecko plakalo ze tylko przy mnie placze i co ze mnie za matka... pierwsze moje dziecko, nie mialam pojecia co z nim robic.. a na koniec zeby weselej mi bylo przyszo babsko badac sluch, wydarlo na mnie morde ze dziecko sie nie da zbadac a nastepnie powiedziala o dziecko ma guza na glowie dlaczego sie Pani tym nie zainteresowala? noz k...to gdzie ja lezalam w warzywniaku? codziennie go pediatra ogladal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość underemp
A ja rodziłam sn w normalnym państwowym szpitalu i przez pierwszą dobę przybiegała pielęgniarka gdy któreś dziecko tylko pisnęło. Do dziewczyn po cesarce non stop ktoś zaglądał. Nie wiem gdzie są te dziwne szpitale w których ludzi mają w nosie, na szczęście tego nie doświadczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×