Czy portale typu symaptia.pl to obciach?

Cześć, co sądzicie na ten temat? I czy rzeczywiście warto zwrócić uwagę na tę formę nawiązywania kontaktów z płcią przeciwną? Sama myślałam, że to akt desperacji, ale chyba się przekonam.

Dla kogoś, kto jest np. nieśmiały albo zwyczajnie nie ma czasu - to normalne. Tylko nie ma co się nastawiać na spotkanie księcia z bajki, bo większość szuka tam niezobowiązujących znajomości..

No właśnie, np. nie podoba mi się forma nawiązywania kontaktu w klubach, totalnie mnie to nie kręci. Zresztą ciężko jest ocenić wtedy daną osobę.

Poznałam tam mojego Skarba :)

Serdecznie gratuluję :) Bardzo mnie cieszą takie historie :)

Niedawno tam się zarejestrowałam i kilku facetów do mnie napisało ale wszyscy nie w moim typie.Przystojnych tam jak na lekarstwo :(

obciach myślę, że nie, trzeba mieć trochę odwagi żeby się później spotkać w realu, ale z mojej perspektywy nie ma praktycznie wcale interesujących mężczyzn niestety, a ich zaintereoswanie zależy wyłącznie od dodanego zdjęcia - przetesotwałam, przez kilka dni miałam takie zdjęcie że pisało kilku facetów w ciągu dnia, teraz jak zmieniłam na mniej rzucające się w oczy, pisze mniej, ale tak czy siak nikt zbyt ciekawy, poszczeóglne jednostki z którymi można porozmawiać..

Ciężko znaleźć kobietę na takim portalu.

spotkałam sie z tego portalu z szescioma facetami..prawie każdemu chodziło o sex...a reszta to zyciowe pizy. nie polecam

A do nieśmiałych nie należę. Kobiety szukają tam IDEALNYCH facetów!

To nie wiem co robić, trochę mnie przestraszyliście, że faceci szukają tam tylko sexu. Po prostu na imprezach, czy nawet na uczelni ciężko jest kogoś poznać, by przejść z nim na 'wyższy poziom'. A tutaj jest jednak to ulatwienie

śmieszy mnie twierdzenie, że to desperacja. jak baba idzie np. do klubu dokładnie po to, żeby poderwać faceta, to oki, ale na portalu randkowym, to już desperacja? obłudne podejście. ja uważam, że to miejsce dobre, jak każde inne. a nawet lepsze, bo łatwiej odsiać takich, z którymi w realu nie mamy ochoty się umówić. tylko trzeba robić to z głową, najpierw kontakt przez internet przez jakiś czas, a dopiero potem spotkanie. tak poznałam swojego męża :-) a do nieśmiałych ani nieatrakcyjnych nie należę (w klubie też nigdy długo sama się nie bawię, zawsze znalazł się jakiś adorator i to często całkiem fajny, ale męża poznałam akurat na randki.o2).

Ja poznałam tam mojego przyszłego męża jestem bardzo szczęśliwa

Nie zgadzam się z teorią, że na portalach randkowych przesiadują tylko faceci, którym zależy na seksie ... a może miałam takie szczęście, że nie trafiłam na takich. Na sympatia.pl miałam konto niecały rok ... przez ten czas spotkałam się z kilkoma mężczyznami, ale zawsze były to miłe i kulturalne spotkania. Z dwoma spotykałam się dłużej, ale niestety nie pasowaliśmy do siebie na dłuższą metę. Aż po 11 miesiącach samotności poznałam ... mojego obecnego męża :) Okazał się wartościowym i "normalnym" facetem. Już prawie 2 lata mijają od naszego pierwszego spotkania i jest cudownie :) Autorko nie wrzucaj wszystkich do jednego wora :) ... Oczywiście w necie można spotkać oszusta czy kogoś kto liczy tylko na "przygody", ale są też "normalni" faceci :) ... zresztą tak samo jest w realnym świecie :) Życzę Ci powodzenia i abyś odnalazła swoje Szczęście :)

Na sympatii przesiadują same księżniczki które marzą o wielkiej forsie i Cristiano Ronaldo w łóżku - tam nie ma normalnych kobiet. ..

Super, że mi rozjaśniliście sprawę :) Raczej się zdecyduję, bo do klubu oczywiście tak samo chodzę tylko w tym celu, by kogoś poznać. I powiem, że na dłuższą metę robi się to męczące i kosztowne. Internet jest sporym ułatwieniem :) Rzeczywiście nie ma sensu słuchać innych, mi najczęściej mówią, że jestem za młoda na ten portal, a uważam, że chłopaków w przedziale 21-26 lat znajdę tam od groma.

i sie reklamują,przeciez chodzi o to y tam wchodzić jak na cafe,zeby mogli zarabiać na reklmach a nie zeby ludzie sie poznawali poza tym kto tam siedzi,,,znam kilka obłudnic ,które na takich portalach szukają jelieni,zapewne sciemniają jak to im w zyciu nie wyszło,najpierw trzeba się troche zaszanowac,bo inaczej trzeba szukac chłopa dalekkkoooooo