Przeczytałem własnie ksiązki o manipulacji kobietą,seksie i randkach

Siedze ciagle w centrum handlowym, wlazłem 4 godziny temu do Reala i dorwałem sie do mojego ulubionego działu z ksiązkami i poradnikami. Ksiązki o manipulacji jak zbodyc kobiete, jak uchodzic za atrakcyjnego, 100 pomyslow na randke, jak byc idealnym partnerem w lozku, i ty mozesz zostac mentalistą, poradnik Maroko, Australia i oceania oraz przejrzalem ksiazke napisana przez bogatą dziwke z usa ktora daje dupy szejkom, politykom etc za 20tys dolarow. Usiadlem na fotelu w sasiednim dziale ogrod i czytalem (nie kazdą strone)- A teraz dupa mnie boli, goraco tu a te ksiazki są do dupy z wyjatkiem podrozniczych i o dziwce. Mentalistą nie bede - wszystko to wiedzialem jako 13latek - odpowiedni uscisk dloni, mowa ciala, ton glosu sratatata. Jak byc idealnym ruchaczem - takie samie pierdoly są w bravo girl za 3zl a nie 39 :D Pomysly na randki beznadziejne ... Jak podrywac kobiety to typowe NLP, moze to działa ale na tępe strzaly z wiejskiej remizy :O:D Ksiązki o ciązach sa pelne info, ale nie dla mnie. No i ogrodnictwo, ale tego nie chcialo mi sie czytac. Niedobrze mi po 2hamburgerach, frytkach, chickenach, chipsach ,jabłku i coli.

W TAKIM razie poradz kolegam jak poderwać te trudno dostępne?zobzacymy

wspolczesne ksiazki są coraz glupsze, ja tego w ogole nie ruszam

Są takie księgarnie 'Matras', w Realu to raczej nic godnego uwagi nie będzie.

A była tam książka o zabijaniu rywali?

bateria w tel mi padnie za niedługo wiec streszczenia nie zrobie :D w skrocie trzeba pachniec ładnie najlepiej owocowo bo wg badan te zapachy lepiej działają na kobiety niz typowo męskie, zimne. Najlepiej jak jest duzo pomaranczy, lawendy... Ubiór ,budownie autorytetu, czyli jesli celujemy w ostre obciągary z dyskotek mowimy jak one,zakladamy dres i faja w ryj : O Te lepsze to wiadomo, trza byc na topie , modnie. Przeciwienstwa sie nie przyciagaja, tylko swoj ciagnie do swego. Trzeba słuchac, wczuc sie w to, 'rozumiec' ją i jej problemy, silny uscisk dloni...bla bla bla, ponad 200 stron o pierdolach. Potem są konkretne porady jak manipulowac, rozmawiac, co zrobic zeby sie zakochala.

o zabijaniu nie, ale w ksiazce Zakazana retoryka bylo jak wykorzystac wrogow do wlasnych celow, jak byc szanowanym w pracy, jak dostac awans i nadal byc lubianym, jak wygryzc kolege z pracy itp etc

Polecam w takim razie książkę "Jak politycy nami manipulują. Zakazane techniki" Rogalińskiego. To dopiero wywoła burzę komentów :-) :-) W każdym razie książka świetna, sam przeczytałem ją trzy razy.

Te książki są żałosne, też je kiedyś czytałam z ciekawości. Dobre jak chce się wyrwać tempa strzale na 1 noc, ale nie jak się szuka drugiej połowki. a najlepsze jest to że ci " uwodziciele" korzystający z poradników uznają taki podryw za sukces bo bez głupiej gadki nawet buki nie potrafiliby poderwać.