Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oo cco choddziii

wstrzeto postepowanie karne O CO CHODZI

Polecane posty

Gość Oo cco choddziii

2 miesiące temu złożyłam zawiadomienie i zeznanie na policji o tym ze skradziono mi jakąś rzecz. Wiem kto ją ma i widzialam ta rzecz u tej osoby . W sprawe jest zamieszane wiecej niz jedna osoba . NO i wszystkich policja przesluchala . A teraz po 2 miesiacach przyszedl mi list ze WSTRZETO POSTEPOWANIE KARNE . czyli o co chodzi? Czy sprawa jest juz rozwiazana? przeciez wszystkich przesluchali. CZy to znaczy ze bedzie sprawa w sadzie bo nikt nie chce sie przyznac? Nic z tego nie rozumiem. Myslalam ze przesluchaja ludzi i odzyskam rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrzeto?
kobieto - WSZCZĘTO - podstawówka sie kłania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oo cco choddziii
Oj tam ja wiem co to znaczy wszczeto tylko co to ma oznaczac co teraz bedzie sie dzialo ? zadalam konkretne pytanie czy to znaczy ze nadal winnych nie ma ? czy teraz bedzie mnie czekal sad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vergffregw
pójdiesz siedzieć, tylko teraz trwa rozpatrywanie na ile cie zamkną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
policja przesłuchała i dlatego wszczęto teraz sąd was przesłucha, tak w skrócie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cv moze byc na paru kartkach
skoro wszczeto to wszczeto ;/ bedzie wyrok, wtedy zakonczy sie sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jugo
sprawa będzie się toczyć dalej, będzie rozprawa w sądzie, itp. dla Ciebie to dobrze, bo mogliby jeszcze sprawę umorzyć (np. z braku dostatecznych dowodów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To oznacza, że postępowanie przygotowawcze (dochodzenie) okazało się uzasadnione, więc wszczęto postępowanie sądowe. Postępowanie karne to postępowanie przygotowawcze (dochodzenie lub śledztwo) prowadzone przez policję i postępowanie przed sądem karnym. Skierowanie aktu oskarżenia do sądu rozpoczyna proces sądowy. Przyznam, że "wstrzeto" bardziej kojarzy mi się z "przeto" niż z "wszczęto".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ratach
Boże ale z was nieuki. Wszczęto oznacza ze policja przeprowadziła postępowanie sprawdzające i uznali ze łaskawie sie tym zajmą a razem prokurator tak zdecydował żeby im uprzykarzyc życie. Teraz będę próbowali wykryć sprawcę a na 90 procent skończy sie to umorzeniem. Jeżeli przypadkiem dostaną sprawcę na patelni to pójdzie akt oskarżenia do sadu. Ty będziesz pokrzywdzona możesz zostać oskarżycieli posilkowym ewentualnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oo cco choddziii
dziekuje za odpowiedzi. czyli nie ma jeszcze winnych nikt sie nie przyznal tak ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jego_wysokość
Wszczęto postepownie - cyli powzięto szereg czynności zmierzających do ustalenia sprawcy czynu zabronionego. Aby postępowanie można było wsząć wymagane jest najpierw stwierdzenie faktu zaistnienia czynu zabronionego, a więc w tym przypadku było to zeznanie Twoje oraz zeznanie świadków oraz samego podejrzanego. Na tej podstawie stwierdzona zaistnienie czynu zabronionego w myśl KK i wszęto postępowanie karne - które niebawem po zebraniu materiału dowodowego zmieni się w postepowanie karne procesowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ratach
Taaa na pewno sie cały zastep przyzna. Na jakim Ty świecie żyjesz ? Czas sie douczac albo chociaż książki czytać bo wieje patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oo cco choddziii
Mysle ze tak l;atwo sprawy zamknac nie moga poniewaz sprawa jest oczywista trzeba tylko stwierdzic kto jest winny. Wyprowadzalam sie i nie moglam od razu zabrac wszystkich rzeczy. wiec rzeczy mojego dziecka zostawilam u kolegi ktory tez tam mieszkal. trzymal je przez jakis czas po czym sie wyprowadzil i mial miesiac na zabranie swoich rzeczy a wlasciciel mieszkania dal do przetrzymania zapasowe klucze drugiej lokatorce. to jest patologiczna rodzina kobieta z facetem i dwojka malych dzieci i przywlaszczyla sobie moje rzeczy podczas kiedy ja przyszlam je odebrac widzialam je u niej w domu a ona powiedziala ze ich nie ma . spr trafila na polucje i ona przyznala sie ze wie ze to moje rzeczy tylko ze niby ten moj kolega jej je sprzedal w co nie wierze i nie wiem skoro ona sie przyznala to chyba jest szansa na ich odzyskanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×