Jego dzieci

tak dla jasnosci to ja nie zabraniam mu kontak tow z dziecmi a WRECZ PRZECIWNIE, jeszcze go ochrzanilam bo nie kupil nic im na mikolaja wiec go wezme i pojdziemy cos im kupic, ja w zyciu bym mu nie zabraniala spotukania sie z nimi takze nie w tym rzecz i ja to akceptuje jak najbardziej, tylko jaka tutaj jest moja rola w tym ukladzie, nie wiem czy on nie za duzo wymaga ode mnie zebym spedzala czas z jego dziecmi na wczasach opiekowala sie nimi jak wlasnymi chodzila razem z nimi fakt ja bede mila dla nich i je zaakceptuje tylko po prostu nie wiem czy dam rade zeby one byly na kazdym kroku ciagle na spotkaniach musze je widziec wczasy byc z nimi ciagle jak one to i ja musze byc, a ja.... bym chciala troche dystansu przeciez one nie sa moje wiec nie musze byc przy nic 24/h za kazym razem tego sie boje ale on powiedzial ze sam nie bedzie do nich jezdzil tylko i wylacznie RAZEM a jak mu odmowie to boje sie ze bedzi emu przykro i ze soebi zle pomysli o mnie, juz zaplanowal wczasy 3 tygodniowe dla nas ze mne i dziecmi a ja je nawet nie poznalalm jak ja bede sie czuc bedac z nimi dopiero co je poznajac i tak non stop przez te tygodnie ? na pierwszy raz mysle to musi byc z 1godzina wypad czy cos podobnego

strach ma wielkie oczy!najgorzej ten pierwszy raz a potem jakos pojdzie.nastawienie tu duzo daje wiec daj troszke na luz.musisz przyjac do wiadomosci ze jego dzieci zawsze beda w jego zyciu.nie denerwuj sie tak i niech partner cie nie zmusza do widywan z dziecmi jezeli tego nie chcesz choc mysle ze postepuje fair i odpowiedzialnie chcac cie brac wszedzie jak bedzie spedzac czas z dziecmi.moze sama siebie zaskoczysz i polubisz dzieci partnera.mowie ci ze bedzie dobrze!

" nigdy nie mów swojemu facetowi ze nie pokochasz jego dzieci nawet jeśli myślisz inaczej" CZYLI OKŁAMUJ SWOJEGO FACETA TAK? wiecej pytan nie mam.

racja w tym ze pieniadze beda szly na dzieci, ale czy to oznacza zezwiazek z rozwodnikiem nie ma sensu bo nie mozna stworzyc wlasna rodzine?

Autorko!!Te dzieci już mają matke, nie potrzebują drugiej abys im zastepowala matke, nie przeginaj Masz je akceptowad, tolerowac, ale to nie znaczy ze masz przybierać postac ich drugiej matki, wowczas kiedy one mieszkają ze swoją Sam wychowuje samotnie dwoje dzieci i wiele bym dal aby moja przyszla kobieta bardzo dobrze je traktowała, lecz nie wyobrazam sobie takiej sytuacji, jakby dziewczyny mieszkaly z matką(lecz nie mieszkają) i by w odwiedziny do mnie przychodzily, a ona by chciala im drugą matke zastepowac, no nigdy w zyciu Najwazniejsze jest to abys nie pałała do dzieci wrogoscią, milosc nie jest taka prosta do obcych dzieci, ale to kwestia czasu, Nawet nie masz obowiazku je kochac, lecz przyjacielskie relacje mile wskazane, matczyne niezbyt ,bo powtarzam,dzieci mają matke

Nie ,spoko, nawet nie wiem raczej o kogo chodzi, a mam toyote ,nie cadilaca :) A skąd tamten Jeronnnimo jest? bo moze ktos sie pode mnie podszywa?! Ja jestem zawodowym wojskowym,lat mam tyle ile w niku :)

jak dotąd nie :D

a czemu mam zmieniac spostrzeganie świata? mysle,że mam prawidlowe,i chyba zmieniac nie musze ,ale dzieki za propozycje :)

"A autorka śmie się chlubić "czystą kartą"?? Najpierw rozkłada nogi,a po "dobrych kilku miesiącach", próbuje odpalić rozum? Czysta karta?" x ja jebie kolejne gimgowno powiedzialo co wiedzialo. Widac, ze kompletnie nie wiesz co to zwiazek. Twoim tokiem myslenia kobieta na pierwszym spotkaniu powinna kopnac faceta w dupe, bo ma dzieci. Ewentualnie spotykac sie, ale nie uprawiac sexu hahaha, sluchaj to ze ty jestes prawikiem i chodzisz z dziewczyna conajmniej za raczke i to ci wystarczy by stwierdzic, ze ja kochasz, to twoja sprawa. Ale dorosli ludzie zakochuja sie w "calosci" partnera a nie wyimaginowanym obrazku. Autorka tworzyla z nim prawdziwy zwiazek, pokochala, a teraz zaczela wychodzic myslami po za dalsza przyszlosc, prawidlowo tak jak powinno byc.

poza tym twoje pojecie "czystej karty" rowniez jest na poziomie 16latkow, dla ktorych czysta karta oznacza dziewice. W swiecie doroslych czysta karta to brak bagazu takiego jak malzenstwo, dzieci haha a nie czy ktos uprawial sex czy nie hahah jestes taki smieszny ze az zalosny synku

dzieki za propozycje,moze kiedys skorzystam, narazie jeszcze nie teraz :)

w dalszą przyszłosć- jak odsunąć dzieciaki od ojca a ojca od dzieci, jak zachowac kase faceta dla siebie. A koleżanki jeszcze dodatkowo doradzaja, jak go okłamywać co by się chłopina nie połapał za szybko.

a czemu Tobie żal jest mnie?konkretnie? glownie na zycie nie narzekam, z dzieciakami dobrze sobie daje rade wychowawczo,jedna prawie juz pelnoletnia, druga jeszce wymaga "nadzoru", finansowo jest ok, zdrowotnie rowniez, przyjacielsko także, wiec żal w jakim kierunku? :) Chodzi o zawod? ja to lubie ,przy okazji mam wiele dotacji z wojska na dzieci,takze bardzo to jest fajna sprawa :)

wiec nawet " troche żałowac" mnie nie musisz ,nie ma potrzeby :)

Pracuje juz KILKANASCIE lat tam gdzie pracuje,, a czy z poboru czy nie,to wylacznie do mojej swiadomosci to nalezy :)Ale powiem, ze wlasnej woli i wyboru :) Dobra, gonie stąd już

"Autorka tworzyla z nim prawdziwy zwiazek, pokochala, a teraz zaczela wychodzic myslami po za dalsza przyszlosc, prawidlowo tak jak powinno byc. " No. No comment. No. No ręce opadły mi jak płetwy. No." x skoro ty skreslasz ludzi zanim ich poznasz to jestes kawalkiem gowna i ja tez dalej tego nie skomentuje. Biedaczek, rece tez mu opadly, bo kutas to mu zwisa bezuzytecznie przez cale zycie

"w dalszą przyszłosć- jak odsunąć dzieciaki od ojca a ojca od dzieci, jak zachowac kase faceta dla siebie. A koleżanki jeszcze dodatkowo doradzaja, jak go okłamywać co by się chłopina nie połapał za szybko." x o! kolejna osoba ktora planuje przyszlosc drugiego dnia po poznaniu faceta no prosze. I naucz sie czytac ze zrozumieniem wywloko, bo ona nic nie mowila o odsuwaniu ojca od dzieci, nie mierz ludzi swoja miara pokrako

nie gadajcie z tym cieciem jajacipowiem bo to prawik niewyzyty, w dupie byl i gowno wie haha mala dziewiczka meska probuje dojsc do glosu na damskim forum, idz porysuj kredkami zamiast udzielac sie w sprawach zwiazkow i seksu

jak nie napisała jak napisała- i to już w pierwszym poście cyt 18.58:"przeciez jak jego dzieci podrosna to moze beda mnie nienawidziec, przeciez to beda wiecznie wieksze koszty alimenty,co raz to kup to to tamto a czy na moje dziecko starczy? jak mamz tym zyc??" JAK ZYĆ?????;) A oto już nadbiegai koleżanka z cenną radą cyt:14.09" I jeszcze jedno w temacie dzieci z poprzedniego związku: Nigdy nie okazuj w stosunku do nich niechęci i nie mów swojemu facetowi, że ich nigdy nie pokochasz (niezależnie od tego co myślisz naprawdę). Tylko na tym stracisz. czyli niechęć może być do dzieci ale skrzętnie urywana , faceta kłamac ze jest inaczej bo się połapie i pogoni. A jak już zapyli to się wtedy inaczej rozegra karty prawda? ależ mi miłość- na kłamstwie oparta i manipulacji. MOIM ZDANIEM TFU.

no to przeczytaj jeszcze raz i jeszcze raz tepaku. Ona sie obawia czy dzieci ja zaakceptuja to 1 a 2 raczej naturalnym jest, ze ma watpliwosci czy w takiej sytuacji starczy im pieniedzy, a ty nie badz taka hipokrytka bo tez rozwazasz koszty, kazdy czlowiek rozwaza. A co ma do tego rada jakiejs dziewczyny?? To, ze ktos sobie napisal, ze ma "nie mowic facetowi, ze nie lubi jego dzieci" NIE oznacza, ze faktycznie tak bedzie. Autorka wiele razy pisze, ze lubi dzieci i jego raczej tez polubi. Po chuj sie udzielasz skoro nie bylas w takiej sytuacji?!! Wsadz swoje 2 grosze w dupe, a tu jak nie masz nic do powiedzenia w temacie to sie nie udzielaj bo nikogo nie obchodza przypuszczenia jakiegos babska, ktore gowno wie

znowu ten jajacipowiem,,..kretyn straszny nie sluchaj go, zalosny typ

Kobieto , jezeli ten facet jest taki wspanialy to czemu jego malzenstwo sie rozpadlo? stuknij sie w rozum , jego dzieci ,jego klopot ,i ich matki. Ty szukaj faceta z ktorym bedziesz miala Wasze wspolne dzieci. Obce bachory niejednej kobiecie zycie zniszczyly , nie badz jedna z nich. Jesli zaraz odezwa sie kochajace mamuski - same dbajcie o te swoje skarby a nie zrzucajcie odpowiedzialnosci na inne kobiety . Niby dlaczego one maja przejmowac odpowiedzialnosc za Was i za WAszych glupich facetow....udajacych aniolkow i kochajacych tatuskow ....

jak chcesz być słuzącą tych dzieci - a będą wiecznie niezadowolone cokolwiek byś nie robiła - to go bierz .Jak chcesz normalnie żyć i mieć swoją rodzinę ,a nie jego rodzinę ,to UCIEKAJ SZYBKO , jak nie uciekniesz będziesz załowała tak jak ja

Myśl głową a d......