chorobliwie nienawidze swojej tesciowej

witam jestem na skraju wyczerpania nerwowego. od niedawna mieszkamy z mezem zagranica dlatego chwilowo pomieszkujemy z tesciami . trwa to tak krotko a ja mam juz dosc. moja tesciowa jest poj...na na maxa. jestem na macierzynskim dostaje kase a ona mi wypomina ze jestem na utrzymaniu jej syna. wydziela mi kase i rozporzadza co moge kupowac wszystko komentuje. chce nam ukladac cale zycie nienawidze jej. oswiadczylimy jej ostatnio ze sie wyprowadzamy. to drze sie na nas ze nie damy sobie rady. buntuje meza ze ma mnie nie sluchac ze maz daleko zemna nie zajdzie. krytykuje doslownie wszystko co robimy. wpierdala sie w wychowanie dziecka :/ w dodatku problem jest podwojny bo moj maz ma siostre ktora ma charakter mamusi i tak samo dziwka rozstawia mnie po katach. zlewam je , nierozmawiam z nimi. one dalej przylaza beszczelnie nawet wchodza bez pukania mi do pokoju:/ ja sie wykoncze nerwow potrzebuje rozmowy...

ciagle tylko slyszymy ze jestesmy darmozjadami a placimy tyle co obcy ludzie za wynajem. ba nawet wiecej bo ostatnio znajomi powiedzieli ze u obcych ludzi gdzie maja spokoj placa mniej. nie rozumiem jak mozna byc takim. ona jest nienormalna mi radzi i mna probuje dyrygowac jak nawet nie ma zielonego pojecia o wychowaniu dzieci jej jeb....a coreczka ma skonczone gimnazjum:/ pracuje 2 dni w tygodniu i jak ma wolne nie chce jej sie nawet zajac swoim dzueckiem!!jej dziecko ciagle siedzi z nami w domu tesciow. tesciowa karmi calkowicie zajmoje sie tym dzieckiem. gotuje jej karmi ja siedzi z nia calymi dniami pomoo ze jej mama jest w domu :/ to jest normalna patologia:/ z moim dzieckiem tak samo chciala robic , ale ja sobie nie pozwolilam. wszystko robie sama...

moja bratowa zarabia tyle co ja na macierzynskim gdzie ja siedze z 4 miesiecznym dzieckiem , gotuje dla wszystkich bo tej leniwej pizdzie sie nie chce. a oba mi potrafi mowic co ja moge sobie kupic , albo co moge kupic dziecku... kiedy kupujemy cos dziecku zawsze komentuje ze drogie beznadziejne. wszystkiego zazdrosvi:/

nawet nie wiesz jak Cie swietnie rozumiem... ja ze swoja jeszcze nie mieszkam a juz takie jazdy byly ze szkoda gadac...

Poczytajcie sobie czasem kawały, i weźcie sobie na serio ich przekaz. Najlepsza teściowa to teściowa na 102 - 100 metrów za domem, 2 metry pod ziemią...

jak masz to samo to serdecznie Tobie wspolczuje. dlamnie najgorsze jest ze moje dziecko tkwi w tym gownie... bo siostra mojego meza potrafi do swojego dziecka przy wszystkich powiedziec : " co kurwa robisz idiotko". i taka osoba mi mowi jak mam swoje dziecko wychowywac:/

dla mnie to wszystko jest niedopuszczalne nie wiedzialam ze ludzie moga byc tacy podli :/ moja tesciowa potrafi mi powiedziec ze mam obwisly tylek gdzie ja do wzrostu 172 waze 57 kg 4 miechy po ciazy a jej corka przy 160 cm wazy 80 kg 2 lata po ciazy

jej coreczka nabrala kredytow i utonela w nich je z rodzina u mamy i siedzi ciagle u mamy bo ja nie stac na rachunki za dom. a nas wyzywaja id darmozjadow ze za malo placimy. a placimy tyle co obcy lidzie za wynajem

chore.... ja na twoim miejscu pokazalabym jej ze jestem lepsza patrzylabym na to co robi z pogarda szybko jej sie odechce glupich tekstwo i wywyzszania sie. a ja dzis znow poklocilam sie ze swoim przez jego matke. i jeszcze w takim momencie on mi potrafi powiedziec: a twoja jest lepsza? gdzie moja to naprawde dobra kobieta nie wtraca sie zawsze z nim rozmawia smieje sie nie robi zbednych problemow a tamta chodzi zafochana nie wiadomo o co i codziennie wymysla cos zeby nas sklocic. a ja jestem w ciazy i juz nie wyrabiam bo prawie codziennie sa takie akcje a ja sie niepotrzebnie denerwuje

Jeżeli faktycznie płacicie tyle samo co byście płacili u obcych to zlej je. Wyprowadź się.

ja mam o tyle dobrze ze moj tez juz ma dosyc swojej matki. to jest jedna wielka katastrofa. codziennie klotnie. wpierdala sie we wszystko nawet jak jej sie tlumaczy i mowi co nam nie pasuje do niej nic nie dociera. koszmar!!! nigdy wiecej ... juz powiedzialam ze jak sie wyprowadze to chyba w swieta sie z nia bede widziec :/ i tak za duzo....

mojej mamy?

wlasnie mamy zamiar to teraz zrobic tylko ona ciage bruzdzi ze nie dany rady. zaczelam teraz wszystko robic na wlasna reke i pokryjomu. tylko wczoraj maz zostawil formularz i sie dowiedziala ze chcemy kupic fom w kredycie ....ona jest taka zawistna ze nie moze tego przezyc:/ sama ma dom ale nam kaze siedziec ze soba... jej jest dobrze bo raty ma 500 funtow a my jej placimy 400 ale i tak sluchamy ze to malo :/

najlepsza jest jej cirka ktora mieszka obok a i tak przesiaduje u nas:/ jest do tego stopnia jeb...ta ze my spimy na gorze, rodzice sa w pracy a ona siedzi se na dole i oglada tv:D

plaimy tyle samo co obcy ludzie tylko ona ma nas troche w garsci bo mamy male dziecko i z nam nikt nie bedzie chcial wynajac , my musimy zgrabnie na swoje przejsc a to jest troche ciezkie . ale zlozylismy wlasnie wniosek o kredyt mam nadzieje ze teraz juz sie zacznie ukladac dobrze...

jedyne co mnie zastanawia to jak to bedzie wygladac, bo jak ja sie wuyprowadze to nie chce jej widziec juz ... wiem ze nie bede chciala sie z nia spotykac i zastanawiam sie czy da sie tworzyc rodzine z czlowiekiem ktorego rodziny sie serdecznie nienawidzi???

rozwiodłam się, dziś na szczęście kurwy nie oglądam!!!! Jedyny plus tego rozstania, bo ex tęskni i chciał wracać.!! NIGDY W ŻYCIU!!

dziecku nawet sknerzy na nowe butelki:/ kupilismy z mezem naszej coreczce nowe butelki to godzina bezsensownej gadki byla ze po co wydajemy pioniadze ze moze pic ze starych butelek dziecka mojej bratiwej :/ moja mata stwierdzila wtedy ze nie zyczy sobie zeby jej jedyna wnuczka miala urzywane rzeczy i jak my nie kupimy czegos to ona kupi .... a mojej tesciowej tona reke bo ona ze wszystkim sknerzy a moja mama to przesadza i wszystko malej kupuje az mnie to denerwuje ... ale opowiem wam tez niezla ajcje dostalismy w prezencie szwajcarskie noze od mojej mamy i porcelanowa zastawe , tesciowej zaraz tylek scisnelo i poleciala do sklepu tez kupic jakies noze i nowa zastawe :D

tez czasem mam ochote sie rozwiesc ale chce zeby dziecko mialo pelna rodzine :( tylko bron boze bez babci na codzien

a babcia uwielbia bawic sie w mamusie:/ czasem mam wrazenie ze jestem dla niej niepotrzebnym dodatkiem do mojej corki. napewno sobie mysli ze chcialaby ja wychowywac bezemnie bo ona jest taka chora. a dlamnie dziecko jest najwazniejsze ...

wspolczuje serdecznie wszystkim osoba ktore sa w podobnej sytuacji. po czasie stwierdzam ze jestem mloda i glupia i z tesciowa sie nie mieszka. nie wiem jak to wszystko sie skonczy ale wiem ze juz nigdy nie popelnie tego bledu... teraz place wlasnym zdrowiem psychicznym

zeby mi ulzylo opowiem wszystko od poczatku. koszmar zaczol sie po porodzie. to moje 1 dziecko wiec tez nie mam praktyki. czytalam ksiazki i poradniki na necie zeby jakos sie przygotowac do roli. w koncu dziecko sie urodzilo i w szpitalu bylo wszystko fajnie. dziecko spokojne nie plakalo, nawet o jedzenie. poprostu co 3 godziny je karmilam. opieka nad dzieckiem mi sie spodobala. niestety tutaj jest sie tylko 24 godziny po porodzie w szpitalu. wrocilam do domu i sie zaczelo. zaczela mi pieklo robic moja bratowa. zwracala mi uwage ze mam nie nosic dziecka bo je przyzwyczaje. dziecko wzielam do karmienia skonczylo jesc nawet minuty nie lezalo na lozku ona akurat weszla do pokoju i tejst do mojrgo meza: " zobacz co wyprawia twoja zona mowilam jej zeby dziecka nie brala i nie lezala z nim w lozku . potem zaczela sie czepiac o karmienie ze za czesto ze mam jej nie dawac ( mimo ze niemowle ma jesc na rzadanie:/) . wrecz zmusila mnie na przejscie na sztuczne mleko bo dziecko sie nienajada ( glupia pizda dziecko tylko 300 gram na tydzien a ona mi takie cherezje gadala)

tez mimo ze dziecko nie jadlo wczesniej obiadku wcisnela jej caly sloiczek zupki jarzynowej ( gdzie corka pierwszy raz jadla sloiczek) potem mila w nocy takie bole brzuszka bo ciocia szmata najmadrzejsza

do teraz mi dziwka potrafi zabraniac przytulac mone asne dziecko dla mnie to ona jest psychiczna. jak mozna sie tak zachwywac. czy ta pizda ie kuma ze ja to dziecko rodzilam to byl moj bol. i jak je kur.. chce nosic i przytulac to moja sprawa z jaka czestotliwoscia to robie ??? jak mozna byc taka swinia ??

Bardzo Ci wspolczuje i Rozumiem mam bardzo podobna sytuacje !!!Mama meza obcokrajowca i mieszkalismy u Jego tesciowej pol roku!! Ta kurwa przejac chce kontrole nad moim dzieckiem!!suka w wakacje zrobila mi awanture bo tyle misiecy wszystko robila przy moim synu jedzenie ubieranie zabawa wychowywanie i spanie kur...nie dalam sie ale maz mi robil awantury ze to nic zlego i mnie jebnol a wtedy powiedziala,, nie krzycz jak nie chcesz by cie zabil!!!!!!!!,,ppierdolona to ja ucieklam od meza z synem 2 dni potem siostra mi pomogla!! wrocilam na moich zasadach i jest ok o tyle ze jak mowie cos nie rob to mojja rola to sie pieni ale sie nie daje tylko na huj mi ta wojna pytanie??!!! Jestem w drugiej ciazy i tylko czekam jak sprzedamy ten dom i kupimy wlasny 5 lat i nic ale juz robimy remont bog moze tylko pomoc bo ja mam dosc!!!