Zdrada

jestes w moim wieku a mam wrazenie ze masz co najmniej 13 lat.. upilas sie, dalas dupy? nie rozumiem tego ale niech ci bedzie. najpierw powiedz swojemu chlopakowi, wybaczy- masz szczescie, nie? trudno, masz nauczke. a tego jego wujka pogon i postrasz policja..

pekfe -jedyna rozsądna na tym forum i

W sumie nic takiego sie nie stalo - olej drania szantazyste. Mozesz zagrozic, ze pojdziesz na policje.

ze powiesz jego zonie i pojdziesz na policje (zbieraj dowody!). Albo po prostu to zrob, masz prawo do ochrony!

jeszcze nikt nie zapytał się o najważniejsze,który z nich jest lepszy w te klocki,wujek czy chłopak.

Kto był lepszy jest nieistotne przecież, bo nie o to tu chodzi.

A.A.A.Ania:0 przecież Ci to bawi i imponuje:) i dobrze Ci jest:)

Ale tak dla lepszego poznania okolicznosci - jak bylo ci w lozku lepiej czy gorzej niz z chlopakiem, wtedy na trzezwo..? Mialas orgazm? Bylo ci dobrze? Bo moze w tym tkwi problem?

Jak może mnie to bawić. Chciałam się po prostu spytać, czy ktos był w takiej lub podobnej sytuacji i jak z niej wyjść. łatwo mówić idź na policję, ale bardzo trudno ludziom w ogóle wczuć się w taką sytuację.

nie będę o takich rzeczach pisać na forum, bo to nieistotne dla sprawy.

no ale dlaczego nie chcesz powiedzieć? Co to zmienia? Skoro niektórzy pytają, to może jednak mieć jakieś znaczenie.

No bo Was tylko sprawy seksualne interesują.

no ale to dość istotna część układanki

no ogólnie ten facet jest dobry w te klocki. Ale kocham swojego chłopaka i to nie gra roli.

to znaczy, że dał ci przyjemność :)

je do pojscia na policje? Jak sie wczujemy, to pojdziesz?

jak jest dobry to bym nie rezygnowała

myślisz? Ale ja kocham swojego chłopaka. I to jest chore że to jest jego wujek. No jest lepszy, ale to dlatego, że jest starszy i bardziej doświadczony.

mój chłopak przestał się starać - myśli, że jak wsadzi mi ręce w majtki to już jestem gotowa i zaraz pcha się z interesem chciałabym kogoś takiego jak ten wujek, kogoś kto zadbałby o moje potrzeby

@Bella. To ja jestem takim wujkiem. Napisz. cos.nowego@poczta.onet.pl

skoro nie jest taki zły w seksie to może warto kontynuować znajomość byle bardzo dyskretnie

O tym to nie myślałam. Bo ja kocham swojego chłopaka. A że ten facet jest dużo lepszy, to prawda, ale seks to nie wszystko. Trochę mnie zdziwilyście taką sugestią

Nikt Ci nie kaze rezygnować z chłopaka. Przecież możesz chcieć obu...

tj mieć* obu

no,ten facet mnie właśnie do takiego układu namawia. Że mój facet niby nie musi nic wiedzieć, że będziemy się spotykać po cichu, ze będzie dobry seks, że się niby dużo nauczę i że on się będzie mna opiekować. Ale mimo tego, że seks był dobry na początku, to mnie to brzydzi. I jak kocham swojego chłopaka. Nie mogę mu tego zrobić

Myślę, że jeśli seks z wujkiem sprawia ci więcej satysfakcji to warto się zastanowić dlaczego tak jest. Może lepiej rozumie twoje potrzeby, może to kwestia doświadczenie a może twoje ciało lepiej reaguje na niego. Przemyśl to sobie na spokojnie. Czasami warto poznać seks od tej lepszej strony a wygląda na to, że wujek chłopaka może dać ci wiele więcej w łóżku - może warto spróbować? Jeśli obojgu wam zależy na dyskrecji to możesz kontynuowac znajomość z chłopakiem a mieć dojrzałego kochanka od dobrego seksu.

pogubilas wczesniej pisalas ze bylo nieprzyjemnie a teraz ze lepszy seks z wujkiem,tam jeszcze bylo zdanie ze pomyslalas ze najpierw lepiej to zrobic a pozniej pomyslec:O PROWO

Raczej nie. Ja miałam podobną sytuację. Chodziłam z chłopakiem i poznałam starszego faceta. Byłam młoda i naiwna, zaprosił mnie kiedyś do siebie bo miał niepotrzebne mu słuchawki do mojego telefonu.. a u niego już jakoś tak wyszło. No i spotykaliśmy się jakiś czas bo był bardzo delikatny i ogólnie bardzo się starał. Ale musieliśmy przestać bo dostałam się na studia i zamieskałam w akademiku w innym, odległym mieście.

Pisałam, że było nieprzyjemnie, nie w sensie fizycznym, ale w sensie psychicznym. Pierwszy raz był b dobry. Z każdym kolejnym razem było coraz gorzej, bo miałam świadomość, że nie powinnam tego robić i powinnam się bronić, ale jak juz to robiliśmy, to w zasadzie było dobrze. Owszem, on mnie - za dwoma ostatnimi razami - szantażował, więc to przyjemne nie było, bo gdyby tego nie robił, nie kochalibyśmy się. I to byl nieprzyjemne. Ale od strony fizycznej rzeczywiście jest dużo lepszy. Bo zna się na kobietach, wie jak trzeba podejść, pieścić, etc. W tym sensie jest lepszy. Ale że cała sprawa jest śmierdząca i nieprzyjemna to fakt.

To znaczy, że gdyby nie te okoliczności związane z psychicznym przymusem to miałabyś super seks, tak jak za tym pierwszym razem po alkoholu, który chyba tak cię wyluzował, że czerpałaś pełną przyjemność. Ech, zazdroszczę ci dobrego seksu.