Za miesiac urodze dziecko!!! Nie wiem co dalej?

Za miesiąc zostanę mamą. Nie wiem co dalej. Zachować dziecko czy oddać prosto do adopcji. W przyszłym tygodniu skończę 18lat. W sumie to mam zagwarantowaną pomoc ze strony rodziny ojca dziadka od 12 roku życia wychowywał mnie ojciec. Wtedy matka zostawiła mnie i nie interesowała się mną. Nie chciała mnie znać. Dzwoniłam do chłopaka, on powiedział że ma dopiero 18 lat i jest za młody na bycie tatą. Co zrobić? W domu zaczęli urządzać już pokoik dla dziecka. Ja jeszcze nie wiem co dalej zrobię.

Nikt Ci tu nie pomoże, to Twoja decyzja, Ty się będziesz ewentualnie męczyć z dzieckiem, albo zadręczać tym, że je oddałaś ;). Sama musisz zdecydować. Dzieciak to spory kłopot, jeśli masz inne plany - studia itp. a poza tym nie czujesz, ze chcesz być matką, to możesz oddać. Fakt jest taki, że podobno wielu kobietom instynkt odzywa się, gdy już dziecko urodzone i zmieniają zdanie - najpierw chciały oddać, a po narodzinach stwierdzają, że jednak chcą zostawić. Więc wiesz.. cóż mogę Ci poradzić? Z mojej perspektywy - oddawałabym, bo nie przepadam za dziecmi (szczerze mówiąc okropnie mnie denerwują, nie muszą nawet płakać - sam ich wygląd źle na mnie działa). Ale ja to nie Ty.

lepiej oddaj, niech ma szczęśliwe życie... zrzeknij się od razu praw rodzicielskich, żeby nie było problemów z adopcją. ­ jeśli zostanie z tobą, to przez całe życie będziesz przelewać na niego swoje frustracje :o

Dlaczego nie byłaś na skrobance:O?

pomysl jak sie czułaś jak Cie matka zostawiła, masz pomoc wiec zatrzymaj dziecko,a ojca dziecka pozwij o alimenty

gbfb

napisze ci tak- jezeli zatrzymasz dziecko- bedzie cholernie ciezko, przynajmniej z poczatku. Masz wsparcie rodziny, wiec mozesz na nich liczyc i wiesz, ze cie samej nie zostawia. Mozesz miec wszystkiego dosc, mozesz plakac ze zmeczenia lub z bezsilnosci ale uwierz mi- gdy tylko zobaczysz jak te male, bezzebne usteczka rozciagaja sie w usmiechu a pozniej, male raczki obejmuja twoja szyje- pomyslisz, ze warto bylo sie przemeczyc, zeby teraz tego doswiadczyc :) jezeli zas oddasz dziecko... no coz, bedziesz z tym zyla do konca zycia. Nie powtarzaj tego, co zrobila twoja matka, to dziecko ma tylko ciebie. A "odpowiedzialnego" tatusia pozwij o alimenty

bzdury piszecie z tymi alimentami. 18-latek nie ma żadnych zarobków i nie wydostanie od niego ani grosza. a dziecko wychowa się w niepełnej rodzinie, w stresie, biedzie itp. :o ­ a co ona będzie czuła, to szczerze mówiąc mało mnie obchodzi. dzieciak się na świat nie prosił i on zasługuje na normalne życie.

o jutro nie nalezy sie martwic...jutro samo sie okaze co bedzie jutro...pamietaj... czlowiek jest tak silny jak jego doswiadczenia...kazdy sie boi przyszlosci ale nie nalezy panikowac

Przecież ona będzie miała pomoc rodziny?:)

na tate za młody ale żeby ruchać to dorosły. Cieć

cza było myslec a nie pierdolic sie o pierdoleniu to pierwsze wiecie wszystko jak pozy jak robic loda itd a o zachodzeniu w ciaze chuja wiecie potem rodzicie bękarty i z pokolenia na pokolenie jest to samo zaszlas to teraz wychowuj bachor na swiat nie prosil sie

jesli masz pomoc ze strony rodziny to zostan z dzieckiem. Zycie si esamo ulozy, za kilka lat dziecko podrosnie ty nadal bedziesz mloda i poukldasz sobie zycie. Nie oddawaj dziecka i ciesz sie tym ,ze masz pomoc. Mozesz kiedys bardzo zalowac , gdybys oddala. Ja bym wychowala i skorzystala z pomocy najblizszych. Powodzenia i przemysl kazda decyzje.

Simba i nala trochę kolokwialnie nazywa dzieci (nie lubie obrazania maluszków, nie zasłużyły sobie) ale racje ma. wszyscy mają dzisiaj ambicje aby naruchać

Oddaj jeśli myślisz ze nie będziesz tęsknić za dzieckiem Nie kieruj sie opinia innych.

ale tym co ty czujesz

jesli masz pomoc ze strony rodziny, nie oddawaj go. Gorzej jakbys nie miała zadnego wsparcia. Wszystko sie ułozy a ojca zaraz o alimenty targaj!

"Przecież ona będzie miała pomoc rodziny?" ­ super. zero niezależności i wszyscy wtrącający się w wychowanie dzieciaka, a potem wymówki. ­ naprawdę źle życzycie jej i temu dziecku :o

no trudno, jesli juz to dziecko jest to trzeba wziąć odpowiedzialnosc a nie pozbywac sie problemu...

ale czemu dziecko ma ponosić konsekwencje jej głupoty? ­ w rodzinie adopcyjnej zrównoważonych 30stolatków będzie miało o wiele lepsze życie, niż przy sfrustrowanej matce, która prędzej czy później zacznie je traktować jak swoją największą życiową porażkę. zniszczy mu na starcie samoocenę i życie :o

ojca i dziadka. Wiec moze ci panowie beda dziecko rozpieszczac.

Ja mam 19 lat :) i mam 3 letnią córeczkę. Dasz radę!!! jak chcesz mogę pogadac z Toba na priv

urodzilam 4 miesiace temu, tez nie chcialam miec dzieci. ja bylam odrazu pewna ze nie oddam do adopcji ale nie bylam zadowolona z ciazy. uwazam ze za wczesnie, po za tym musialam przerwac studia. Uwierz mi w dniu porodu wszystko sie zmienilo. Uwielbiam moje dziecko. Nie zdawalam sobie sprawy jak bardzo sie realizuje bedac matka. Skoro pytasz to podaj tego pozal sie boze ojca o alimenty. odbierz mu prawa rodzicielskie. Uwierz mi napewno pokochasz to dziecko:) a szkole jak bedziesz bardzo chciala to skonczysz . Z tego co piszesz masz wspanialego tate, napewno Tobie pomoze ukonczyc studia. przeciez mozesz je zrobic w systemie zaocznym jak maluch troche podrosnie

No ludzie, ale po co dziewczynie studia. Nie bądz głupia, nie musisz iśc na studia by być Kims. Zawsze bedziesz kims czy idziesz na studia czy nie. Uwież mi że studia to tylko droga, omiń system i Pokaż wszystkim że dasz rade z dzieckiem :)

jeśli oddasz będziesz z tym musiała zyć tak czy inaczej. Mysle, że dasz radę nie oddając być szczęśliwa i ;rzeżyć jeszcze fajne chwile. Uważam że oddanie odwlecze tylko w czasie załamanie .

To wygląda na prowokację bo nie ma odpowiedzi na moje pytanie:P.

Matka cie zostawila i ty jako osoba po takich dosw chcesz zrobic dokladnie swojemu dziecku ?nie badz egoistka..skad masz miec pewnosc tak wogole ze bez tego dziecka wszystko powiedzie sie w zyciu?ja uwazam ze zlo wraca.. Poza tym a moze przede wszystkim masz pomoc od rodziny

małym dziecku. Do tego potrzebna byłaby raczej mama,babcia i siostra.

Musisz się cieszyć, że rodzina chce Ci pomóc. Teraz się boisz i jest ciężko. Ale zobaczysz, że jak się urodzi będzie inaczej. A zaś jak już podrośnie i się będzie do cb uśmiechał to nawet nie będziesz chciała wierzyć że w ogóle myślałaś o oddaniu

Od dziadków można alimentów zażądać, jeśli zobowiązany ojciec ich nie może zapewnić.