moze teoche glupie pytanie..

mam ogólnie dość krotkie cykle, kochalam sie ze swoim narzeczonym w trzeci dzien okresu. miesiaczka trwa u mnie 4-5 dni. oczywiscie bylo bez zabezpieczenia i "do końca".. wiem ze wszystko wyjdzie "w praniu" ale czy moge miec nadzieje chociaz ze bede w ciąży?:) moj narzeczony czeka do ślubu, a ja bym mogla byc juz w ciazy-ślub za pół roku...:) ale mniejsza o to, poprostu chciałabym juz:) a i jeszcze biorac pod uwage ze plmniki zyja do 72 godzin czyli 3 dni...:)

nie rozumiem,kochasz sie w czasie okresu a chcialabys byc w ciązy?jedno przeczy drugiemu

Nię będziesz w ciązy.

ja chce ale moj narzeczony jeszcze nie chce, a wyszlo tak ze kochalismy sie w okres bez zabezieczenia bo moj facet wtedy moze swobodnie itd...

ciaży z tego nie będzie - i moja rada - naciesz się przed ślubem wolnością z narzeczonym, przygotowaniami do ślubu a potem dopiero dziecko - wiem co mowie i ty też to zrozumiesz ale po fakcie.. uwierz że raz ślub w ciąży bywa problemem, albo wymioty, mdlości, złe samopoczucie albo jakieś problemy większe (moja koleżanka tydzień przed ślubem wylądowała na patologi ciązy, ślub wzięli ale miała zakaz tańczenia, wogóle chodzenia i co jakiś czas chodziła do pokoju nas salą leżać) więc taki ślub raz w życiu a tak jej minął.. poza tym mając dziecko przez bardzo długi okres nie będziecie sami, to dziecko będzie najważniejsze nie wy, są wtedy stresy, odpowiedzialność, decyzje, zmęczenie a u mnie pojawił się też problem z libido które nie istnieje i wiele mam tak ma.. wyszalejcie się póki możecie: jeździjcie, żyjcie razem - a z dzieckiem zdążycie po ślubie.. aa i najważniejsze: jak facet nie chce dziecka to uważaj bo zostaniesz z nim potem sama: nie mówie że facet odejdzie ale facet może wszystko: wychodzić z domu kiedy chce, iść gdziekolwiek mu się zamarzy, chodzi do pracy, a ty zostajesz: jesteś uziemiona i uwięziona a jak nikt ci nie pomaga to za chwile będziesz pisała topik jak ten z dziś: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5417469

moze cos byc, nie musi. powtorze to co ojtam ojtam pisala - naciesz sie przygotowaniami do slubu, slubem nie w ciazy. ja bralam slub z dzieckiem i w ciazy z 2 i uwierz mi byla przepasc pomiedzy tym co robilam ja i tym co robila siostra ktora brala slub niedawno, bez zadnych tego typu obciazen :) ona po prostu zyla tylko tym wydarzeniem, nie martwila sie ze ktos ja popchnie, uderzy, ze spuchna jej nogi i nie wlozy butow, ze sukienka bedze za waska, robila co chciala i jak chciala i .... byla naprawde szczesliwa :D a dziecko? sa 3 miesiace po slubie i zaczynaja o nim myslec na powaznie :)

w ciąży :)