jestem przewlekle chora i wsciekla czemu mam byc sprawiedliwa jesli zycie dla mn

ie nie było ? od dzisiaj nie sprzatam, nie gotuje za to kradne i prowdze liczne rozboje i bójki to tego mnie zmusza choroba gdybym mogla oddalabym ja pierwszemu lepszemu kowalskiemu z ulicy niech on sie meczy a nie ja!! ps pierdolona sluzba zdrowia i lekarze i pierdolony bog

ha ha ale jestesgłupia

głowa do góry, też jestem przewlekle chora i tez miałam o to żal do całego świata. Nie ma sprawiedliwości niestety, pogódź się z tym bo jakie masz wyjście? Sznurek? I nie odwracaj sie od Boga bo to nie Jego wina. Módl się, dziękuj za to co masz, a nuż pomoże. mi pomaga.

Ja tez:(a wy na co?

i ja :( niestety

Jeśli jesteś tak głupia jak to wynika z tego wpisu to bardzo dobrze, że cię to spotkało. Świat będzie lepszym miejscem bez ciebie.

Na co chorujecie?

Uspokoj sie i napisz na co

jestem wsciekla na boga, na zbieg przypadków czy chuu.j wie na co ze mnie to spotkalo wiec musze gdzies ta wscieklosc i niesprawiedliowsc rozładowac najlepiej na obcych ludziach ,zdrowych kto jest chory na pewno to zrozumie:)

Ja pierdole sa choroby przewlekle ciezkie i gowniane ale przewlekle jaka ty masz?

Ja mam chorobe z autoagresji, ale nie chce pisać jaką. W każdym razie tylko cud może mi pomóc. No ale ja to ja, wierze w cuda :) Też byłam dobrym czlowiekiem, też tego nie rozumiałam....czasem akceptacja swojego losu jest punktem zwrotnym. Napisz na co chorujesz, może jestem w stanie coś dla Ciebie zrobić.

doskonale rozumiem autorkę,też mam problemy zdrowotne,gówniane życie i taż uważam,że bóg jest temu wszystkiemu winny ,co nas złego spotyka

A ja sie przyznam na rzs a wy?mam 32 lata!

rzs? A probowalas metody BSM?

Samoleczenie?nie wiem o co z tym chodzi a lecze sie farmaceutycznie a dieta odpada

Ja się zdałam na BSM, odstawilam leki. Mam kolagenozę, ale tez mi stawy atakuje i powiem ze jest naprawde coraz lepiej. A z diety wywal gluten jeśli możesz, bo to nasila autoagresje.

Nie moge kombinowac z jedzeniem bo chorowalam na bulimie i od 2 lat jem dobrze ale jak wroci to bedzie jeszcze gorzej

trzymam za was kciuki:( wiem ze chorowanie w PL jest wyitnie cięzkie przy naszej służbie zdrowia!

z tym co wypisalas powinnas miec grupe i rente a z grupa niep.latwiej o prace

Z tytulu niepelnosprawnosc?jesli sie uczysz do 25 roku zycia staraj sie o socjalna

Renta socjalna przysługuje osobie, która: jest pełnoletnia oraz jest całkowicie niezdolna do pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu, które powstało: przed ukończeniem 18. roku życia albo w trakcie nauki w szkole lub w szkole wyższej - przed ukończeniem 25. roku życia albo w trakcie studiów doktoranckich lub aspirantury naukowej. Renta socjalna przysługuje zatem wyłącznie osobie, która osiągnęła

www.zus.pl/default.asp?p=4&id=406

To ja jestem niezdolna wedl zusu a ty z rakiem i zjaskra jestes?idz kobieto najpierw na komisje a nie sobie gdybasz chyba ze wymyslasz

no wlaśnie, w tym wszystkim mega dobitką są problemy finansowe... wiadomo, im człowiek bardziej schorowany tym trudniej znaleźć zajęcie, a do renty to kwalifikują dopiero, jak się wdrzwiach gabinetu pokażesz z głową w rękach. ja też niestety nie pracuje, jestem "na garnuszku", co jest dla mnie upokarzające bo nie moge się poczuć niezależna, samodzielna. A wszelkie pomoce, z których mogłabym teoretycznie skorzystać - zabiegi, preparaty itd. są cholernie drogie. to też wielka niesprawiedliwość, że zdrowi za wszystko płaca mniej niz chorzy. Jakby te ceny były jeszcze karą za chorobę!

z grupa niepelnosprawnosci mozesz pracowac

wcale nie czytasz tego co pisze!

Przechodzisz etap gniewu Też jest potrzebny i spełnia swoją rolę Dopóki masz gniew to on cię chroni przed załamaniem Gdy gniew przeminie to uważaj bo to bardzo niebezpieczny moment dla twojej psychiki A teraz o ciebie się nie martwię bo gniew cię chroni i nakręca To minie Masz szansę na pojawienie się radości życia mimo wszystko Bo po co byc nieszczęśliwą jak można być całkiem szczęśliwą mimo wszystko To trudne ale możliwe Cuda znam przypadek samowyleczenia się z zaawansowanego raka żołądka Znam lekarza mającego pacjenta samoistnie wyleczonego z raka płuc Znany mi jest przypadek kobiety samoistnie wyleczonej z SM I jak tu nie wierzyc w cuda? Cuda bywają Ale nie na zawołanie

ale samoistnie te osoby sie jak niby wyleczyly? co robily?

Ej waloryzacja procentowa w tym roku była jednakowa dla wszystkich,czyli 4 procentowa nie 2,obowiązuje jedna waloryzacja przecież.

Ja też jestem przewlekle chora i zła na cały los. Aktualnie po 4 udarach, zagrożona następnym . Próbowałam pracować ale mnie nawet ze sprątania w zakładzie chronionym wyrzucili. nie wiem czemu jesteśmy tak karani :( ja bym chciała iść do jakiejkolwiek pracy