Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdziwiona....

Co może oznaczac pismo z MOPS-u?

Polecane posty

Gość zdziwiona....

Witam, Pisze w nietypowej sprawie - otóż dziś zostawił mi listonosz zawiadomienie o oczekującej na mnie przesyłce (z MOPS). Nie kierowałam żadnego pisma o pomoc i nawet się do tej pomocy nie kwalifikuję. Juto będę cały dzień na zajęciach dlatego nie mam jak odebrać tego pismo -co to jest dowiem się dopiero w poniedziałek. Ciekawość mnie zżera, dlatego postanowiłam napisać na forum - w jakich sprawach MOPS wysyła polecone pisma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolozenkaaa
a jakjas decyzja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona....
No ja nie wiem co tam jest bo dopiero w poniedziałek to pismo odbiorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolozenkaaa
a skladaslam cos? staralas sie o cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fernecvaros
matka Cie o alimenty podala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona....
o nic się nie starałam, ale mieszkam z 80-letnim dziadkiem. Martwię się, że on o coś się starał. Nie udało mi się tego dowiedzieć , bo ma poważne problemy z pamięcią. Nie chce żadnej pomocy, bo jestem na stażu z PUP, a z tego co wiem nie mogę mieć żadnego dochodu bo w jeśli będę mieć to PUP skreśli mnie z listy bezrobotnych a co za tym idzie stracę staż. Na stażu ogromnie mi zależy, bo będę po nim zatrudniona na stałe w tej firmie. Czy MOPS może mi wcisnąć jakąś pomoc na mnie której ja nie chcę? Martwię się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrom
przecież nie jesteś na żadnej liście bezrobotnych skoro zarabiasz na stażu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona....
osoba bezrobotna odbywająca staż jest cały czas bezrobotna i każdy dochód powoduje utratę statusu osoby bezrobotnej. Ponad to jeżeli utraci status zwraca stypendium stażowe oraz koszty stazu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrom
przede wszystkim jaki dochód? Paczka to nie dochód, a i tak pewnie jestes tylko upoważniona do odbioru, bo w MOPSie są świadomi, że dziadek sam jej nie odbierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamiii
Mops nie daje pieniędzy od tak i byle komu. Musisz po pomoc się zwrócić. Pewnie o dziadka chodzi, nie przejmuj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Mariki
A może zajrzyj w poniedziałek do MOPS-u i dowiedz sie o co chodzi zanim odbierzesz pismo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona....
Nie paczka tylko pismo. Przejmuje się bo boję się stracić ten staż, który mnie i dziadka wyrwie z tarapatów finansowych. Jak wspominałam będę zatrudniona po stażu i napewno moje wynagrodzenie nie będzie minimalne. Dlatego tak bardzo się martwie - nie mogę starcic tego stażu ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrom
bezrobotny w czasie, kiedy korzysta z jakiegoś instrumentu rynku pracy, na przykład stażu, figuruje w ewidencji urzędu jako osoba wyrejestrowana (więc zatrudniona)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamiii
Moja mama pracuje w Mopsie. Nie ma takiej możliwości żebyś dostała jakiekolwiek pieniądze jeśli nie prosiłaś o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrom
jak skończysz staż i nie dostałabyś pracy, to znów musiałabyś się zarejestrować jako bezrobotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona....
Osoba odbywająca staż nie może mieć żadnego dochodu oprócz stypendium stażowego - tego jestem pewna. Dowiadywałam sie w UP. Wydusiłam z dziadka że była kobieta z pomocy społecznej u nas w domu, ale tego czy zwracał się o jakąś pomoc nie udało mi się ustalić. Pytanie, czy na jakąś pomoc ja muszę wyrazić zgodę, coś podpisać? Jak to się odbywa? nigdy nie korzystaliśmy z pomocy społecznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrom
przecież to nie jest pomoc dla Ciebie tylko dla dziadka, więc dajże spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona....
Ale pismo jest zaadresowane na mnie. Więc też o mnie chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×