Skoki ciśnienia w ciąży

Zawsze przed wizytą u ginekologa położna mierzy mi ciśnienie, niestety jest ono zawsze za wysokie, w granicach 150/90-160/90. Ale mam chorobę tzw "białego fartucha", więc tu akurat domyślam się, że ciśnienie podskakuje pod wpływem stresu. W domu mierzę i mam normalne. Zauważyłam jednak, że normalne ciśnienie mam wtedy, kiedy siedzę od np 5 minut i odpoczywam. Wystarczy tylko że przejdę się z pokoju do łazienki i z powrotem a ciśnienie od razu podskakuje nawet do 160/90. Mierzę ciśnieniomierzem elektronicznym, w przychodni mają ten stary model ze słuchawkami. Nie wiem, czy to wina tego ciśnieniomierza, czy faktycznie to ciśnienie może tak skakać?

wlasnie te stare modele ze stetoskopem sa najlepsze, ale cisnienie powinno byc mierzone po chwili odpoczynku. A w ciazy wiadomo, z brzuszkiem niektórem ciezej to po spacerku do gabinetu cisnienie moze byc wyzsze:) Mnie zawsze wkurzala pielegniarka bo podczas pomiaru mnie zagadywała a potem mierzyla 3 razy az wynik był dobry:) Mysle jednak ze powinnas kontrolowac to cisnienie w domu i nie denerwowac sie tak na widok "bialego fartucha" :)