Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kocham go na zabój

czy mozna wybaczyć zdradę?

Polecane posty

Gość jbte
0j , autrko, zebys sie nie przeliczyla, byc moze cie kocha - nie zaprzeczam- ale taki czlowiek chyba sie nie zmieni, chce miec kilka pieczeni na jednym ogniu a co do zdrad, bedzi poprostu bardziej ostrozny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredka bambino
sorry dla mnie zdrada to zdrada, a takie co placza i prosza partnera o powrot mimo, ze wczesniej go wyrzucily...slabe, bardzo slabe. W zasadzie to zaczynam myslec, ze to prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie zgadzam, to jest
prowo. takich kretynek nie robia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredko bambino
jeśli facet jest męska kurwą,nigdy nie wyleczy sie z tego może mieć urodziwą,uczciwą,porzadną,pracowitą żonę a pomimo to lata za babami,znam takiego ta jego lafirynda tez jest ścierwem i dwa ścierwa spotkały się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fabricio
jasne, wy wszystkie wyrzucacie z domu zdrajcow hahaha albo udajecie ze nic sie nie dzieje albo błagacie zeby wam dali jeszcze jedną szanse, jak facet ma jaja to odchodzi po zdradzie jak jest ciota to zostaje bo sie lituje i wie ze bedzie mógł zdradzac dowoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelciaaa
same kobiety są sobie winne, bo sie nie szanuja, bija sie o byle faceta a potem sie dziwia że nie zabiera ich do kina i nie kupuje kwiatów poco? przecież bez wysiłku ma branie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, nie mozna
albo mozna pozornie ja wybaczylam niby ale to sie nie udalo Wszystko wracalo do mnie I dotarlo, ze nie kocha mnie i nie szanuje, bo mnie zdradzil Teraz siedze i mysle jak sie od neigo uwolnic, mowie mu, ze nie widze nas razem to mi jeczy i placze, ze mnie kcha i nie wyobraza sobie zycia beze mnie Ale ja juz postanowilam, ze to koniec Dam mu jeszcze niby szanse dla swietego spokoju A potem adieu! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelciaaa
nie nie nie mozna brawo, zdrada to brak szacunku dla drugiego człowieka a to jednorazowy wyskok czy dłuzsza historia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×