wlasnie sie rozwiodlam, mam 38 lat i 10 letniego syna

Czuje pustke i taki dziwny lęk przed nieznanym. Nasze małżeństwo umarło już dawno, oboje jesteśmy temu winni, mimo to czuję wielką stratę, bol, zal. Ciekawe, czy uloze sobie jeszcze z kims zycie. Czuje sie taka samotna, kazdy zyje swoim zyciem, nie chce nikomu zawracac glowy swoimi smutkami. Pozawracam wam :)

A masz rodzinkę? Siostrę, brata??? Do nich powinnas się teraz zbliżć. Dziecko zostało z Tobą???

nie mam rodziny, nikogo, dziecko jest ze mna

ile sąd zasądził alimentów?

Jak to nie masz rodziny, w kapuście Cię znaleźli?

No ale zakończyłaś jakiś etap w swoim życiu. Teraz musisz pomyśleć o sobie i swoim synu i stopniowo układać swoje życie;) Normalne, że teraz czujesz się samotna, ale to minie, tylko musisz się wziąć w garść. W każdym razie powodzenia !

ja też byłam sama brak rodzeństwa, mama umarła, a tata po polu lata, taka karma

No tak się życie potoczyło, że zostałam sama. Nie mam rodzeństwa, rodzice nie zyja. Dzięki za dobre słowo, mam nadzieję, że ta pustka i samotność odejdą

na nowe rozdanie wymagana przynajmniej półroczna/roczna kwarantanna potem jednak potrzebny będzie dla dziecka męski wzorzec, skoro ojciec będzie tylko z doskoku na odwiedziny, a dziadka już nie ma

Ja to Ci powiem, żebyś zadbała o siebie, uśmiech, a adoratorzy się znajdą. ;)

Jestem atrakcyjna, zadbana i uśmiechnięta :) Nie myślę teraz o związkach, raczej o kumplu, przyjacielu, bo kogoś takiego mi bardzo brakuje.

No w każdym razie nie użalam się nad sobą, życie już nie raz dało mi popalić i zawsze sobie radziłam, a jednak ta samotność teraz mnie rozwala

Skąd jesteś?

Wroclaw

hej ja mam tak samo syn 10 lat a teraz walka o alimentyile Ty dostajesz? I czy ojciec sie interesuje dzieckiem?

Nieźle. :D Trafiłem, nie wiem skąd.

Powiem tak. Łączenie się z rozwódką jest wbrew Ewangelii, więc nikomu nie życzę, aby przez swoją niewiedezę się na ciebie natknął. "Lewackie myślenie ma słabe korzenie"

o kase sie nie martwie, zawsze sobie radzilam, teraz tez dam rade. Ojciec interesuje sie dzieckiem, rozstalismy sie kulturalnie bez klotni, zyjemy w zgodzie, ojciec dziecka stara sie mi pomagac jak potrafi.

to fajnie, u mnie wojna

Lyhtbringor, dzieki za cenna uwage :) Bede innych ostrzegac Loooser, ciekawy twoj strzal

alexa, bardzo mi przykro! Trzymaj sie!

Też jestem z Wrocławia.

mimo wszystko jestem zaskoczona tym, ze trafiles. Troche miast w Polsce jest. Moze jestes moim znajomym, sasiadem albo czarodziejem

Czarodziejem staram się być, a czy sąsiadem, to nie wiem. Nie chcę tu podawać dokładnie swoich współrzędnych.

nie oczekuje tego, ze podasz mi swoje miejsce pobytu :) to pewnie zwykly przypadek ;) Nie zmienia to faktu, ze czuje pustke, samotnosc i mam ochote pomarudzic

zamężne koleżanki bedą Cię teraz unikać z obawy że im męża odbijesz

Ja jestem postrachem mężów sąsiadek.

elzbietka, mam nadzieje, ze nie. To byloby smutne. Nie chce nikomu rozwalac zwiazku

Looooser coraz bardziej interesuja mnie twoje współrzędne :P

A ja myślałem, że wymiary.