Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tahheea

Czy porządkowanie na półkach z ubraniami raz na 2 miesiące to przesada?

Polecane posty

Gość tahheea

Witajcie, pytanie jak wyżej. Wg mnie to norma, że na półce z ubraniami robi się nieporządek po miesiącu użytkowania i że układa się na niej raz na miesiąc lub 2 miesiące. Wg mojego Tż porządek na półkach powinno robić się po pół roku użytkowania i to, że ma bałagan na półkach to wina tego, że z naszymi meblami jest coś nie tak - półki są za głębokie, a w ogóle to mamy ich za mało. Ja nie chciałabym zagracać mieszkania, no i uważam, że oczekiwania Tż są po prostu nierealne. On upiera się przy swoim, że to nie jest norma układać regularnie na półkach. Jak to jest u Was? Zależy mi na opinii ludzi dużo pracujących, mających często zajęte weekendy,żyjących raczej w pośpiechu i mających dużo ubrań. Nie pedantów, ani ludzi z natręctwem układania rzeczy w kostkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam się robi nieporządek?
przecież jak wkładam coś do szafy - to nie rzucam byle jak, tylko ułożone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpię na brak czasu
Lubię szafy z wieszakami. Mam malutkie mieszkanie, więc siła rzeczy ciasno w szafkach i szafie. Robie porządek jak mam czas i ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipikasza
Mamy male mieszkanko i malo czasu, wiec sila rzeczy oboje dbamy, zeby bylo w miare wszystko na swoim miejscu ale w pospiechu nieraz sie cos byle jak zlozy, byle jak powiesi, wiec jak jest chwila, to sie to poprawia. Jesli uwazasz, ze co dwa miesiace powinnas poukladac na nowo, to wg mnie nie jest przesada - masz czas i checi, pogratulowac. My poprawiamy raczej doraznie a obowiazkowo dwa razy do roku, kiedy to zmieniamy ciuchu z zimowych na letnie i na odwrot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja co prawda nie jestem "zapracowana", ale ubrania układam raz na pół roku przy okazji zmiany z letnich na zimowe i zimowych na letnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhajdh
Porządek robi się wtedy gdy jest bałagan. Nie ważne czy po 2 miesiącach czy po 2 latach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstałam po ósmej
trochę nie rozumiem że tak błahy temat jest dla was pretekstem do kłótni sprzątajcie po sobie zamiast dyskutować jak często trzeba układać łachy w szafie pozbądźcie się tego czego przez ponad rok nie założyliście zróbcie dodatkową szafę, układajcie rzeczy na bieżące a nie będzie pretekstu do kłótni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem pytania znaczy - wrzucacie rzeczy do szaf/szafek jak leci, bez składu i ładu? przecież to juz po tygodniu byłby bajzel to jak znajdujecie rzeczy rano do włożenia i wyjścia? przekopujecie się przez sterty łachów? nie wyobrażam sobie tego wkładam ubrania czyste i poskładane ZAWSZE i dzięki temu NIGDY nie muszę nic w szafkach ubraniowych układać 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze skrajności w skrajność
Zaraz tam wrzucanie ciuchów bez ładu i składu. Wystarczy że na szybko coś wyjmujesz z idealnie ułożonej kupki na półce i juz się robi nieporządek. Ewka, masz bujną wyobraźnię. Nie wyrzucam rzeczy po roku nieużytkowania, przekładam je do schowka i czasem do nich wracam w innym sezonie. Na bieżąco segreguję rzeczy, których chce się pozbyć. Wyolbrzymiacie temat i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ewka to perfekcyjna
pani domu buehehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do perfekcyjnej pani domu to mi jeszcze daleko, i całe szczęście ale w syfie żyć nie lubię i syfiarą nie jestem 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze skrajności w skrajność
Bo dla Ewki krzywo złożone dwa ciuchy na półce to już syf. Ech, kobieto, nie masz szacunku dla innych :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest metoda
Jak przyjde z pracy o 20 to mi sie nie chce porzadkowac szaf i nazywanie mnie syfiara jest co najmniej niegrzeczne. Ewa33, opanuj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest metoda
Ewka, opanuj się, nie jestes tu od ustawiania ludzi na forum. Opanuj sie kobieto, bo kazdy temat rozwalasz swoją bezczelnością i głupim gadaniem, masz jakieś kompleksy czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wezcie jej nawet
nie czytajcie to stara zgorzkniała baba i tyle a jej zycie to nic tylko porządkowanie i usługiwanie gachowi. to tu na forum musi sobie ulżyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest metoda
Ewa, siebie najpierw ustaw. Co ty wiesz o ludziach, żeby ich oceniać. Mam problem wymyślony - bałagan w szafie, rzucam problem na forum, ot tak, zeby z ciekawości poznać zdanie innych a tu Ewa mnie wyzywa od syfiarzy. Dooobreeee. Ewka, nie masz nic do powiedzenia a indyczysz się jakbyś królową ideałów była. Od razu jak widzę Ewa33 w temacie to odpuszczam sobie temat, bo szkoda czasu na ten syf jaki ona robi na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie rozumiem. Mam dość dużo - za dużo - rzeczy, ale mają swoje stałe miejsce, głównie na wieszakach. Część owszem leży poskładana, ale nawet jak wyjmuję coś ze środka, resztę grzecznie odkładam z powrotem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gupia ewka
mądra veinnee Ewka wkurza tu nie jednego, w końcu wszystkich zniechęci do kafeterii. Działa jak gangrena!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tesz, ja tesz
no nie, to troche inaczej - Ewke do rany przyloz, a gangrena murowana :P Faktycznie, jak widze jej wpis, to odechciewa mi sie cokolwiek komentowac, bo to babsko ZAWSZE usiluje wykazac swoja wyzszosc. Kilkakrotnie to moze i zabawne a le co za duzo, to mdli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akurat tu Ewa ma rację
wkładam do szafy poskładane, a jak wyjmuję - to uważam, nie mam aż tyle napchane, żeby wszystko miało się rozlatywać przy wyjmowaniu jednej bluzeczki! Nawet jeśli muszę wyjąc ze spodu - to nie robię tego "na chama", tylko wyjmuję te z góry, potem wkładam je z powrotem. To naprawdę zajmuje kilka sekund. Dziwny problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gupia ewka
To niby w czym Ewka ma rację, że wszystkich od flei i brudasów wyzywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to....
pisz ze sobą, jak do tej pory :DDDDDDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo Ewa to ma
w szafach porządek, za to syf w garach. Na gotowanie poświęca średnio 15 minut dziennie, to ma czas na układanie ubrań. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×