Uczulenie od pomidorów?

Pracuje w Holandii na pakowni warzyw i pakuje pomidory. Pracujemy w rękawiczkach i za każdym razem jak mnie twarz zaswędzi to drapie się ręką, niestety w rękawiczce z tego względu, że nie chcę przerywać pracy by ciągle ściągać i zakładać ją z powrotem. Nigdy nie miałam pryszczy no chyba, że jednego na kilka miesięcy i to malutkiego, a odkąd jestem tu przy brodzie po obu stronach miałam pryszcze, później zamieniły się one w jaśniejsze od koloru skóry guleczki, a teraz stały się większe i czerwone. Wnioskuje, że to uczulenie, ponieważ rękawiczki po kilku minutach od założenia pokrywają się żółtym i czarnym kolorem oraz stają się sztywne. Stosowałam przez jakiś czas żel na wypryski z kwasem salicylowym, myślałam, że pomoże, ale nic z tego. Standardowo przemywam twarz środkami z kwasem salicylowym (2x w tygodniu peeling na oczyszczanie porów, 3x żel na oczyszczanie porów, 2x żel przeciw wągrom) w celu pozbycia się zaskórników, pozbycia się wągrów na nosie i w jego okolicy. Podczas tej pielęgnacji przemywam też okolice brody by te miejsca również oczyścić. Czy możliwe, że podrażniam tymi zabiegami te krosty? Jak się ich pozbyć? Jak zwalczyć te uczulenie? Czy ktoś miał do czynienia z takim czymś?

moze to nie uczulenie na pomidory a na zwiazki chemiczne do pryskania tych pomidorow??? radze wszytsko robic w rekawiczkach a jak masz sie odrapac czyms t przez chusteczke hig.

Źle sformułowałam temat i pytanie, bo właśnie chodziło mi o tą chemie. tyle wiem, ale dalej nie wiem jak się tego pozbyc.