Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaannaaa

jestem całkiem sama :(

Polecane posty

Gość aaannaaa

sama posród tłumu. Nikt mnie nie lubi. jestem każdemu obojętna no chyba ze ktoś w aktualnej chwili czegoś potrzebuje. Do tego wszystkiego jestem mega naiwna np. kumpela byłam sama na sylwka i poszłam do niej żeby dotrzymać jej towarzystwa a w planach miałam iść na imprezę do znajomych gdzie ta kumpela nie była mile widziana. niestety teraz nie ma ani kumpeli ani znajomych wszyscy się obrócili dupą za przeproszeniem. Byc może jestem tak nudna i niewarta uwagi, że wszyscy mnie maja w dupie nie potrafię się z nikim zakolegować chociażby. nie ma ani jednej osoby która by chciała ze mną rozmawiać. nie ważne jaka jestem czy jak jestem stanowcza to źle jak roześmiana to źle. Najgorsze jest to, że czasem wydaje mi się, że nie warto mieć swojego zdania, bo o ile razy powiem coś to spotykam się z krytyka mojej osoby. nie jestem lubiana nigdzie gdzie się pojawię wszedzie tam jest ktoś kto ma mnie w dupie i sie z tym ie kryje, że mnie nie lubi nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo...
lubisz rocka?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertgrtr
wyolbrzymiasz... pizesz ze nikt cie nie lubi a byłas mimo to zaproszona na sylwka do znajomych :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaannaaa
taaa to bylo 6 lat temu tak slucham rocka teraz u mnie leci metallica - i disappear chcialabym zniknac :(((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo...
zawsze mozemy sie ponudzic albo i nie przy ostrzejszych dzwiekach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolec radziwiła
anno otwórz sie przed nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaannaaa
no tak gorzej jest natomiast kiedy trzeba zmierzyć sie z rzeczywistością....:( moze to wynika z problemów rodzinnych mo ociec pije matka ma mnie gdzies od zawsze wstyd mi bylo zapraszac kogokolwiek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu musisz bardziej wziąść się za siebie zmienić swój wizerunek. To że nie masz kolegów czy koleżanek nie znaczy że jesteś gorsza od innych. Wiesz mam wrażenie że jesteś typem człowieka domatora która bardziej lubi posiedzieć w domu niż gdzieś się wybrać np Sama!! Jeśli już gdzieś wyjdziesz to jak już ktoś ci takie wyjście zaproponuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolec radziwiła
tak,to smutne,ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozwol odejsc juz
Skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaannaaa
no i tu pojawia się problem. gdziekolwiek wyjde czuje sie jak male zbłąkane dziecko nie wiedzące gdzie isc i po co , gorzej jak widzę ludzi poruszających się dwójkami, trojkami grupkami z usmiechami, czułosciami itp...;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I właśnie to jest twoim problemem! Że masz takich rodziców. Wszyscy myślą że będziesz zachowywała się jak oni. Ty też to dusisz w sobie i to też w pewnym sensie cię dobija sprawia że życie nie ma kolorowych barw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolec radziwiła
aniu musisz wziąść się w garść i zapoznać kogoś kto ukoji twoje skołatane nerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaannaaa
okolice Katowic. i zeby to bylo jasne mam chłopaka wychodzimy czasami, ale poza nim nie mam nikogo a jak juz sie z kims umowie (kolezanka) to mam wrazenie ze po jednym razie ze mną ( np zakupy) czuje się przesycona moja osoba i nast spotkanie za 1,5 roku :( nie mam nikomu się wyżalić dlatego pisze tu na forum:( przecież nie powiem wszystkiego chłopakowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolec radziwiła
oszustka:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaannaaa
są ludzie ktorzy nie znaja moich staszych. pwowiedzcie mi czy to mi sie wydaje czy nie ? moż wlasnie widac ten brk pewnosci siebie kiedy nie ma sie oparcia w rodzicach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolec radziwiła
anno czy twój chłopak to aby napewno ten właściwy? moze chcesz zmienić na kogoś kto wesprze cię w tych trudnych chwilach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaannaaa
duzo razy mi pomogl, kochamy się. ale wydjae mi sie ze on już jest zmeczony moimi problemami ktore stara sie zrouzmieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertgrtr
to dlaczego tego nie wykorzystasz? w przyrodzie nic nie dzieje sie bez powodu, moze to akurat Ty musisz sie sobą zająć? mając kolegów i znajomych z ktorymi sie spotykasz masz mniejsze szanse na szlifowanie swoich talentów, uczenie sie, znajdywanie hobby itd, wykorzystuj ten wolny czas a nie marnuj na głupoty, bo kiedysz obudzisz sie z ręką w nocniku i bedziesz starą zgorzkniałą babą, którą nic dobrego w zyciu nie spotkało, taka moja rada ale Ty zrobisz jak zechcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolec radziwiła
czyli płomień namietności wygasa i czas na zmiany,może pomyśl o kimś kto byłby bardziej odpowiedni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie musi tak być jak jest do tej pory. Tylko ty tego musisz chcieć!! Musisz zmienić swój styl życia nudny!! Na śmiały i pewny swoich marzeń. Zmienić o 180 stopni siebie swój wizerunek! Wybierz się do kosmetyczki kup nowe ciuszki i pokaż im że jeśli chcesz to potrafisz być kobietą na topie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertgrtr
" I właśnie to jest twoim problemem! Że masz takich rodziców. Wszyscy myślą że będziesz zachowywała się jak on" nie udawaj psychologa prosze ja ciebie... nie wiem skąd ta teoria ale na pewno nie parwdziwa... nikt tak nie mysli, a juz na pewno nie w tych czasach, moi znajomi pochodzą z różnych rodzin i nie dyskryminuje tych ktorzy pochodzą np. z rodzin patologicznych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaannaaa
hehe jesteśmy już tyle czasu razem 7 lat tu nie chodzi o zmianę czegokolwiek. odkąd pamiętam zawsze byłam samotna. moge siedzieć w grupie np na uczelni gdzie wszyscy smieja sie itp a ja siedze i czuje smutek i pustke i niepewnosc nie umiem sie cieszyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralla...
przez sytuację w domu jesteś tak spragniona uwagi i akceptacji, że ludzie to wyczuwają. Są grupy wsparcia terapeutyczne, mityngi DDA (poszukaj w necie). Możesz tam pochodzić i otworzysz się torchę, poznasz ludzi, którzy przechodzą to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolec radziwiła
aniu potrafisz sie cieszyć,ale potrzebujesz kogoś kto wydobędzie z ciebie pozytywne reakcje,napewno jestes osobą,która da sie lubić,byc moze twój obecny partner blokuje te raekcje i trzeba było by coś z tym zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaannaaa
jarek6776: i tu cie zdziwie, jestem zadbana, szczupła lubie obcasy jedynei co bym zmienila to swoj styl na bardziej osstry jednak brakuje mi odwagi, bo kiedy drastycznie zmienila swoj kolor wlosow to wszyscy pukali sie w czoło ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolec radziwiła
aniu wydaje mi się,ze jarek będzie dla ciebie bardziej odpowiednim towarzyszem niedoli anizeli obecny partner

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralla...
a ty bolec przestań sobie jaja robić, ok? Ania-tu zaraz jakis sobie jaja robi, sa fora psychologiczne i tam pewniej znajdziesz mądrą radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolec radziwiła
anno nie słuchaj podszeptów szatan bo fora psychologiczne sa dla psychicznych a ty wydajesz się byc zdrowa jednostka społeczną tylko zle dobrałas partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaannaaa
mądralla...wydaje mis ze trafiłeś w samo sedno z tym pragnieniem uwagi i akceptacji błagam pomóż mi to zwalczyć... już mowie mój chłopak stara mi się pomoc, ale przecież tez jest tylko człowiekiem nie chce go zadręczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×