Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niuniaaaaa.

Tak się wykolegowałam, ze nie mam żadnych znajomych i przyjaciół...

Polecane posty

Gość niuniaaaaa.
Ja nie mam az tak sprecyzowanego pogladu, ze ludzie to gówno :-P Mi ludzie daja energie do działania, mam taka konstrukcje psychiczna, moze beznadziejna, ale źle mi samej... Oczywiście bycie raz na jakis czas samej jest super, człowiek potrzebuje wyciszenia, ale widze, ile siły i radosci wstępuje we mnie, gdy na horyzoncie jest jakieś spotkanie ;-) No nie zakładałabym tematu, gdybym lubiła samotnosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość simhelllaa
uwazam z eodludztwo we dwoj ejest super-zadnych wyjsc , spotkan , podrozy wczasów - po prostu po pracy -jesli ktos pracuje zero kontaktu z ludzmi poza najblizszymi osobami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuniaaaaa.
Wiesz, w praktyce tak to najczęściej wyglada, ze po całym dniu pracy pozostaje juz tylko zajac sie najbliższą rodzina i domem. W koncu doba ma tylko 24 godziny. Ale w weekendy z przyjemnością wybrałabym się np. do kina czy na koncert w wiekszej grupie, posiedziałabym przy winku itd... ewentualnie spotkała się z kumpelką na pogadanie... Ja akurat jestem taka trochę dziwną kobieta, bo nie interesuja mnie rozmowy o ciuchach czy kosmetykach, ale moj konik to podróze, samoloty (lubię plainspotting :-P ), ksiązki, filmy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość simhelllaa
j anigdy nie bylam z kolezankami na zakupach , kawkach , wypadach nie wisialam na telefonie bo jestem malomown a- uwazam z e spotkania z kolezankami to gówno - w szkole i na studiach to obserwowalam i z e nic nie trace-jest madre zdanie -nie mam przyjaciol , swym przyjacielem czynie moj umysł-i tego sie trzymam-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość simhelllaa
ludzie sa podli wiec ja umre nie doswiadczywszy przyjazni i nie narzekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .,.//..,..
uwazam, ze mieszanie w topiku o samotnych ludziach tych, ktorzy maja partnera a nie maja znajomych z tymi co nie maja nikogo jest bezsensowne. Mozna czus sie samotnym w zwiazku, ale w rzeczywistosci taka osoba nie jest samotna, ma zawsze do kogo wrocic, przytulic sie, porozmawiac, wyjsc. I nie ma to nic wspolnego z samotnoscia odczuwana przez osoby, ktore nie maja nikogo. Kazdy normalny majac wybor co woli miec- partnera czy znajomych, najpierw wybralby partnera. Znajomi nigdy nie dadza tego co milosc z druga osoba. Majac faceta jest juz duzo latwiej o znajomych, sa tez jego znajomi, jestescie we 2. A ktos kto nie ma nikogo ma marne szanse na poznankie kogokolwiek, ci co maja druga polowke tego nie zrozumieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siherrrkka
najlepsze jest odludztwo we dwoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .,.//..,..
dokladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikipolka
zycie towarzyskie to gówno i nic sie nie traci nie majac go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uopkn
zalezy co rozumiesz pod pojeciem zycie towarzyskie. Dla mnie zycie towarzyskie to nie sa chamskie imprezy gdzie wszyscy zalewaja sie w trupa, cpaja i zra przez caly weekend, dzien w dzien stoja pod klatkami w stadzie i gadaja o niczym. Zycie towarzyskie dla mnie to mozliwosc wyjscia sobie kiedy mam na to ochote np raz w tyg. z paroma osobami do pubu na piwo, albo wypad na zakupy, mozliwosc pogadania w zaufanej grupce osob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co, ja, jak chciałam gdzieś wyjść, a wszyscy zamulali, to dałam ogłoszenie na gumtree, że chcę iść tu i tu i czy jakaś dziewczyna by się ze mną nie przeszła. i dzięki temu poznałam super koleżankę. miałam większe szczęście niż z poznawaniem facetów. ;) generalnie jeśli będziecie tylko jęczeć na forum, a nie wykażecie chęci do spotkania się, to nie poznacie nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikipolka
ja do zadnych knajp nigdy nie chodzilam ani do kina na masowe imprezy bo nie znosze tłumu-a na zakupy tylko sama - nie rozumiem jak mozna chodzic z kims na zakupy? co wisi na duchem i nerzeka ze ma dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uopkn
"a na zakupy tylko sama - nie rozumiem jak mozna chodzic z kims na zakupy? co wisi na duchem i nerzeka ze ma dosc" x sama sobie zaprzeczasz. Skoro chodzisz na zakupy zawsze sama to skad mozesz wiedziec, ze "ktos nad uchem bedzie narzekal, ze ma dosc". A jezeli masz wczesniejsze takie doswiadczenia to znaczy tylko tyle, ze nie potrafilas sobie znalezc odpowiedzniego towarzystwa, a nie, ze kazdy kto pojdzie z druga osoba na zakupy zawsze narzeka. Skoro tak lubisz wszystko robic sama to nie rozumiem co w ogole robisz na tym topiku, bo tutaj pisza tylko ludzie, ktorym brakuje towarzystwa, a nie dziwadla, ktore nienawidza ludzi i nie chca miec z nikim kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikipolka
widze grupy bab chodzacych razem na zakupy i slysz e-chodzmy tam ja chc e tam itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikipolka
n aludziach bardzo sie zawiodlam i juz w podstawwoce stracilam wiare w przyjazn - moi przyjaciele to tivi komp i ksiazki, nie wyobrazam sobie zadnych wypadów , kawek zakupow z gadatliwymi kolezankami -jestem milczkiem i gadatliwe oosby mnie wjurwiaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uopkn z tymi zakupami to zależy z kim. Bo jak kiedyś z bratem poszłam to myślałam, że mnie szlag trafi :D a z kumpelą to długo potrafiłyśmy łazić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikipolka
plotkowanie przez telefon i przy kawie jest mi obce -nawet jak ktos z rodziny dzwoni to ja gadam szybko, konkretnie a nie o bzdetach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lskbcnk.
mikipolka- odsylam do tematu chce byc sama dobrze mi z tym, wypad stad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eaewaewa
no wlasnie, po co tu zasmiecasz watek? idz sobie na inny i gadaj z innymi co to nienawidza calego swiata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eaewaewa
nawet tu cie nie chca, wiec przemysl swoje zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikipolka
przyjazn jest dla glupcow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eaewaewa
powiedziala madra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eaewaewa
nawet nie rozrozniasz przyjazni od znajomych. Masz jakis problem, bo ciebie nikt nie lubil, bo nie potrafisz funkcjonowac wsrod ludzi. Poszukaj sobie tematu na swoja przypadlosc i tam wyglaszaj swoje prymitywne tezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikipolka
bardzo madra - w szkole widzialam mnostwo przyajcioleczek co trzymaly sie za rączk ii robiły swinstwa za plecami-dlatego nie wierze w przyjazn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikipolka
odludztwo we dwoje jest super- czyli para siedzi se w domu- i z nikim po robocie sie nie spotyka -zero wyjsc n a miasto, wczasów wycieczek ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eaewaewa
radze tobie w takim razie najpierw przestac podgladywac innych i wyrabiac sobie opinie nt zycia na podstawie przezyc obcych ludzi, a potem udac sie do specjalisty. Masz ewidentnie jakies zaburzenia, poza tym po paru twoich postach widac, ze jestes roszczeniowa osoba, ktora tylko narzeka i krytukuje wszystkich. Nie dziwie sie, ze nikt nie chce przebywac w twoim towarzystwie, sama tworzysz to bledne kolo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eaewaewa
kazdy czlowiek zawiodl sie na kims bliskim, ale jakos idzie dalej, gdyby wszyscy mieli po jednym incydencie oraz po obserwacji innych dochodzic do takich wnioskow jak ty, to zylibysmy w swiecie odludkow -dzikusow. Czesto tacy jak ty, to zwykle lenie. Najlatwiej powiedziec, ze ktos mnie tam kiedys zranil, wiec ja teraz nienawidze swiata. Tylko jestes na tyle glupia, ze nie robisz na zlosc ludziom, tylko samej sobie. Czas znalezc dobrego psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×