Tak się wykolegowałam, ze nie mam żadnych znajomych i przyjaciół...

ludzie sa tak podli falszywi interesowni -ze za chiny ludowe nie uwierze w przyjazn

przyjazn to kit i mit

ty to na pewno ... ludziom normalnym zapewnia zdrowie psychiczne przyjazn to jedna z najcenniejszych wartości

Witam wszystkich, u mnie podobny problem z brakiem znajomych z tą róznicą zę na własne życzenie chyba. Nie wiem dlaczego tak się zachowuję ale stronie od ludzi ponieważ wydaje mi sie że jestem gorsza...pod każdym względem. Ale jak napisałam "wydaje mi się". Ktoś inny z boku może powiedzieć że jestem w błedzie. Jeśli już pójdziemy do znajomych, z którymi kiedyś mieliśmy lepszy kontakt to czuję się jak piąte koło u wozu. Wydaje mi się że gorzej wyglądam, gorzej jestem ubrana, źle się wypowiadam itp. Więc unikam takich sytuacji. Co ze mną jest nie tak?????!!!!!

przyjazn to zludzenie a nie wartośc

...jak założycielka topiku. Jest weekend, trochę wolnego czasu. niby sa osoby, z którymi można umówić się na kawę ale nikogo naprawdę bliskiego, z kim ma się kontakt tak jakoś na co dzień a nie od święta. Znajomości się pourywały.Osobom, na których mi zależało i nadal zależy jakoś nie dążą do utrzymania bliskiej relacji ze mną a ja się dołuję, że to we mnie jest coś takiego, co zniechęca ludzi do mnie. I trochę brakuje mi pomysłów, gdzie można kogoś poznać. Czy w wieku 27lat można się jeszcze zaprzyjaźnić a także stworzyć związek? mam nadzieję, że ten topik jeszcze aktualny i nei umrze śmiercią naturalną :)

ja jestem niezdolna do przyjazni i jakos zyje bez spotkan z kolezankami -zycie towarzyskie uwazam za gówno

i chętnie tu z Wami poplotkuję :) i tez jestem z południa :)

ja za chiny ludowe nie uwierze w przyjazn i kobieca solidarnosc

jebie mi z pipy i dlatego ludzie mnie unikaja. Jak ma do wyboru umyc sie i miec znajomych, a chodzic ze sprochnialym pipskiem i nie miec nikogo to wole to drugie. Ludzie to gowno. Ja tez jestem gownem. Cipa jebiemi przez dzins. Mam skamieniale piety.

beznadziejna psychopatko wszystko to czego zyczysz drugiej osobie juz wraca do ciebie z podwojna sila. A obrazajac czyjas rodzine pokazujesz jakim dnem jest twoja i jak cie zjebali ( bo na pewno nie wychowali )

sorry, mialo byc wlasnie ze ja zdycham i moi dziadkowie i rodzice ktorzy mnie dostali od kurwy spod latarni, ktora wlasnie mnie wysrala i sprzedala im za 2 browary

Zalosni sa ludzie obrazajacy czyjas rodzine, bo sami nie maja nic na swoja obrone, nie da sie bardziej upasc na dno. Szmat jak widac nie brakuje na kafeterii. I tak jak ktos tu powiedzial- to co ktos zyczy innym wroci do niego

morhiba to co napisalas powyzej jest twoim odbiciem w lustrze- twoim i twojej rodziny. Skoro uwazasz ze jestescie gownami, to trzymaj to dla siebie i siedz w tym kiblu, a nie udzielaj sie na forum!!!!!

jak sie nie ma kasy , to sie siedzi na dupie w domu

obrazam sama siebie- bo ja i moja rodzina to gowno

chcialabym, zeby to byl podszyw, ale to ja mam rodzwojenie jazni i sama siebie podszywam :/ chyba sama na siebie nasram a potem dalej powyzywam od gowien, w koncu codziennie inni tak na mnie wolaja

podszywie -ty i twoja rodzina jestescie pierdolonymi gównami -wysranymi z odbytu menela

tak to juz jest

tak to juz jest-jak ktos ma kase, wpływy stanowsko-to jest pożądanym bywalcem , lwem salonowym , dusza towarzystwa-chyba ze wybrał odludztwo-a jesli noga mu sie powinie -to nagle robi sie pustynia- bo zycie towarzyskie to gówno a stosunki miedzy ludzkie to sam fałsz , interesownośc

racja totalna

Nie zawsze tak jest że stosunki międzyludzkie to sam fałsz i interesowność choć przeważnie tak bywa. Gdyby tak było to nie byłoby osób pomagających innym; nie byłoby również tak nielicznych normalnych przyjaźni i znajomości nie opartych na fałszu choć można się pomylić. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku dla wszystkich nawet dla tych co tak uwielbiają operować wyzwiskami i się podszywać. Pamiętajcie że w ten sposób krzywdzicie innych. Może warto w inny sposób się wypowiadać.