zrobiłam błąd? a może tak właśnie trzeba postępować z facetami?

Zostawił mnie facet. Powód był taki, ze nie chce sie na razie deklarowac, wchodzic w powazne zwiazki, a ze ja mialam inne zapatrywania, to nasze drogi sie rozeszły. W tej chwili, a jest to okolo 3 miesiace po naszym rozstaniu widze ze z jakas dziewczyna chyba sie spotyka. Nie widzialam ich razem, ale....no wlasnie ale... ta dziewczyna na fb nagle "lubi" wszystko to samo, co on. rodzaj sportu, ten sam serial, ten sam film, ta sama druzyna sportowa...lubi oczywiscie od "teraz", nie było to wczesniej w kregu jej zainteresowań. nawet gdy on kliknie "lubie to" w zdjecie, to za moment widzialam, ze ona tez to lubi... moze to bzdury, o czym tu pisze, ale...ja tak nie robilam. tzn docenialam jego zainteresowania, pasje, ale nie siedzialam na fejsie i nie klikalam we wszystko, co on lubi. a moze wlasnie tak trzeba?? przypodobac sie facetowi, połechtac jego ego..? nie mowie, ze ona robi to codziennie, ale czesto. moze nie jestem taka "sprytna" jak ona?

czy kobieta lubi to samo co on na fb , przy wyborze czy chce z nią byc czy nie

tak, wiem :) ale ja nie byłam taka "schlebiajaca" mu, klikajaca w to samo... moze to bład, moze tak sie trzeba "przypodobac"? :/ no chyba, ze teraz ja tez to zainteresowalo co jego i dlatego lubi to samo... :(

no nie wiem. róznie jest z tymi facetami. jak ja kiedys swojemu powiedziałam,że ma ładna buzię to mi powiedział żebym się mu nie podlizywała :D czujesz to? az mnie wtedy zatkało :p

kurwa jaki zjeb:o

... sądzę że to że jakaś inna dziewczyna robi co robi nie zmienia faktu że gość nie zamierzał się określić co do przyszłości związku. W sumie co Cie interesuje że jakaś naiwna będzie mu schlebiać, sądzisz że to zmieni jego stosunek do związków ? Skoro Ty odczuwasz potrzebę bycia z kimś i określonych deklaracji to schlebianie i udawanie nie ma sensu. Należy byc sobą i albo to komuś pasuje albo nie, inaczej wcześniej czy później i tak wszystko wychodzi, bo ileż można w życiu udawać

ja własnie nie robiłam nieczego "na siłe"... ale moze teraz, bedac tak "docenionym" bedzie jednak chcial sie okreslic co do bycia w zwiazku, tyle, ze nie ze mna, a z nia... :(

nie zrobilas bledu!!!!!!! gdyby chcial byc z toba to by nie pozwolil ci odejsc a tak widzisz ze mial cie w dupie :( gdybys z nim zostala stracilabys cenny czas a tak szukaj lepiej kogos komu bedzie na tobie zalezalo :)

...i co tak całe życie być go "doceniała" mimo że by na to nie zasługiwał ile czasu dałabyś radę robić coś wbrew sobie .... nie katuj się tym ze jakaś inna będzie mu schlebiać, teraz to już jej problem a Ty znajdź sobie kogoś komu zaimponujesz taka jaka jesteś i bez udawania kogoś innego, to na prawdę sie sprawdza na dłuższą metę

autorko-przestań:) w życiu bym tak nie robiła, po cholerę klikać "lubię to":)? Jesli facet jest wartościowy to doceni Cię taką jaką jesteś. Jeśli nie umie to nie warto zawracać sobie nim głowy.

ertteee, no sama nie wierze, ze założyłam taki temat :( a jednak... poza tym ona ciagle go zaczepia, ciagle cos mu pisze, ja tez nie byłam taka... :( moze za mało mi inicjatywy? :(

nie:) jesli to taki rodzaj faceta o którego trzeba zabiegać to lepiej dać sobie z nim spokój. Facet powinien docenić Cię taką jaką jesteś... chciałabyś całe życie udawać kogoś kim nie jesteś?:)

no jasne, ze nie bede nikogo udawac. nigdy tak nie robilam. ale widzisz...mnie powiedzial, ze nie chce sie wiazac...a widze, ze z nia juz cos kreci... :( moze nie chcial, a ona wlasnie tak mu odpowiada, ze juz chce :(

a może ma ochotę kogos przelecieć??? Poza tym każdy facet lubi jak kobieta o niego zabiega, ale to nie jest powiedziane, że zwiążę się z nią na stałe.

no własnie, widzisz...moze on to traktuje ze "ona o niego zabiega" a ja tak nie robilam :( wiedzial, ze jestem w nim zakochana, wiedzial, ze jestem zazdrosna, ale !! nie potrafie byc taka "schlebiajaca" :( jak ona :(

a to ze ja "przeleci" to jest raczej pewne...

teraz tak na to patrzysz bo ciągle czujesz do niego słabość jeśli facet stwierdza, że nie chce poważnego związku to nie jest wart zachodu. Powiedział Ci, że ma ochotę się jeszcze pobawić a nie deklarować się jednej kobiecie. Po co Ci taki facet?

poprostu nadal jestem w nim zakochana. i cierpie, bo mysle o tym, ze jestem zupelnie rozna od niej. i mnie powiedzial, ze nei chce zwiazku (ok, ma prawo), a ona moze teraz nim tak "zakreci", ze sie okaze, ze jednak chce byc w zwiazku...tylko, ze z nia, a nie ze mna :(

tak, tez może się zdarzyć nawet jeśli nie teraz z nią to po jakimś czasie z inną takie jest życie

a może po prostu wywal go ze znajomych ??? Czego oczy nie widzą temu sercu nie żal?

nie wyrzuce go ze znajomych, bo wtedy tym bardziej pokaze po sobie, ze mnie boli rozstanie z nim. i oczywiscie, ze on wczesniej czy pozniej bedzie kogos mial. tylko na dzien dzisiejjszy, obserwujac ta dziewczyne, zarzucam sobie, ze ja nie byla taka "fajna" jak ona :(

*byłam

to już nie wiem co Ci mam napisać musisz sobie sama z tym poradzić nie ten to następny

mysle ze ona to robi bo chce wlazsnie byc z nim ale moim zdaniem to moze przyniesc odwrotny skutek, bo faceci nie lubia jak kobieta nie ma swojego "swiata" tylko jej swiatem jest swiat faceta

up :(

upupup

?

spadaj

Masz byc przedewszystkim prawdziwa ,nie podlizuj sie,nie zmieniaj bo to i tak kiedys wyjdzie ,musisz przedewszystkim wybrac siebie a jemu musi to odpowiadac inaczej nie ma sensu.

nie rozumiem, po co trzymać w znajomych kolesia, który jasno ci powiedział, że ma cię w dupie i jeszcze ciągle widzieć, kto go aktualnie adoruje. dla mnie zachowanie takich dziewuch, które nagle mają takie same zainteresowania i wszystko im się podoba to samo, co jakiemuś chłopaczkowi - jest po prostu żenujące. żal mi tych bezmózgich istot bez własnego zdania. x ja swojego byłego ze znajomych wywaliłam. i wierz mi, zabolało go to. pokazałam mu w ten sposób, że nie chcę mieć z nim nic wspólnego i nie ma szans na nic więcej. skończyłam tę znajomość. nadal mi nie przeszło, choć minęły ponad cztery miesiące, ale nie będę się łasić do niego (jak jego była, która zawsze służyła za materac bez zobowiązań). mam swoją dumę i tobie to samo zalecam.