Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pokahontazzz

Ciężki charakter mojego faceta i jego wyzwiska-co poradzić

Polecane posty

Gość pokahontazzz

hej, mam dylemat odnosnie mojego faceta mowiac w skrocie- ogolnie jak to facet, ma swoje slabsze i mocniejsze strony, jak ma dobry humor to jest naprawde mily i kochany ale jesli tylko ten humor straci lub cos go wkurzy badz ja go wkurze jakims tekstem , ktory dla mnie jest blahy tak naprawde albo wrecz wydumany to juz jest masakra.... potrafi mnie wyzywac od najgorszych, az glupio mi tu pisac ale chyba musze aby oddac pelen obraz sytuacji Wyzwiska typu - wez spierdalaj, jestes pojebana czy niedojebana, zjeb, zamknij morde, zamknij pysk czy dupe tpo tylko kilka z nich.... Nie jest nieinteligentnym czlowiekiem i w wielu sytuacjiach zachowuje sie na poziomie w kontaktach z ludzmi, ale jak sie wkurzy ( i nie mowie ze sa to sytuacje ekstremalne zeby mogl tak sie wkurzacv tylko czesto o byle co) to jedzien z przyslowiowym koksem az najchetniej bym mu walnęła bo ja nie potrafie takimi tekstami w odwecie rzucac a nawet jak juz sie zmusze zeby mu pokazac jak to bokli to on i tak ma to w czterech literach .... Sytuacja staje sie dla mnie patowa bo zaklezy mi na Nim, tak jak mowie jak jest miedzy nami normalnie to jest ok ale jak juiz cos sie dzieje to wióry lecą z Jego ust... Dodam , moze to istotne a moze i nie, ze On jest Skorpionem, mial problemy przez wiele lat z paleniem jointów, rzucal i wracal do tego i juz nie wiem ale moze stad sie bierze wiekszosc Jego zachowan bo zryło Mu to psychike... ale to tylko moje wywodu, moga byc nieuzasadnione wogole Czy cos poradzicie? bo wiem ze On na zadna terapie nie pojdzie ze mna a zalezy mi na Nim, jestesmy juz razem 10 lat i mamy plany na przyszlosc Jednak jego obrazanie mojej osoby jest coraz bardziej nie do zniesienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie się zakochałem
no a napisz coś o tych błachych powodach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo..
Eh skąd ja to znam. Mój również skorpion, jak jest dobrze to ideał, coś pójdzie nie po jego myśli to zaraz darcie ryja, wyzwiska. Nie raz pakowałam walizki, ale po 5 minutach przychodził, przepraszał itd. Ja winę zwalam na jego rodziców, gdyż ojciec jego był tyranem, matka też nierówno pod sufitem. Póki co się z tym pogodziłam, nie reaguje na jego ataki. Pokrzyczy, pokrzyczy i przestanie. O leczeniu wspominałam, ale uznał, że on ma taki charakter i raczej nie da się go zmienić. Także albo zmiana partnera, albo pogodzenie się z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvbcvb
a ja tak mam tylko że jestem kobietą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo..
i jak się z tym czujesz? próbujesz coś z tym zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokahontazzz
tak w sumie to az ciezko mi przytoczyc co to za sytuacje np kiedy nie zgadzam sie z jego zdaniem , kiedy doczepil sie ze kaloryfer w mieszkaniu mialam wlaczony na 3 stopien a on uznal ze powinnam wylaczyc bo po co marnowac kase choc ogrzewanie mamy wliczone w czynsz, kiedy zrobil akcje bez powodu -mielismy isc razem do znajomej pary na spotkanie a on tak obrocil cala sytuacje do gory nogami ze nie chce zebym z nim tam szla, zaczal mnie wyzywac jak sie probowalam dowiedziuec czemu nie chce mojego towarzystwa ze skoro nie rozumiem czemu to trzeba widocznie mnie" zjebac " zebym zrozumiala To sa normalne codzienne klotnie z ktorych on robi jazde kosmiczna i wtedy leca takie wiazanki Cięzko mi przytoczyc te przyklady bo tak jak pisalam one sa bardzo blahe a on robi z blahych rzeczy wielkie jazdy Czepia sie bez powodu jak ma zly humor i co bym wtedy nie powiedziala to zaraz moze byc akcja bo z nim gorzej niz z jajem Potrafi mi powiedziec tekst zxe "ty myslisz ze myslisz" a to tez boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvbcvb
zdaje sobie z tego sprawe ze jestem strasznie nerwowa. mieraz powiem do mojego faeta od niedawna męża takie okropne słowa... potem jest mi wstyd naprawde... probuje to zmienic ale cięzko idzie. on na szczeście jest taki kochany że poprostu sie z tym pogodził, a może inaczej, nie pogodził tylko wie że mam z tym problem. ale nie wiem co ja bym zzrobiła gdyby facet tak odzywał sie do mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąz nigdy mnie tak nie
nazwał jak ciebie autorko. Jakby tak zrobił, to juz nie bylibyśmy razem. Nie wiem czego Ty oczekujesz. Wzięłaś jakiegoś agresywnego narkomana i jeszcze chcesz się radzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A już Cię leje, czy jeszcze nie zaczął? Pytam, bo to nie jest facet na poziomie, tylko jakiś agresywny cham z mnóstwem kompleksów i prędzej czy później zacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokahontazzz
mam to samo Wiesz, reaguje roznie, raz staram sie nie poglebiac sytuacji ale czasami jest to juz wogole nie do zniesienia wiec zaczynam gadac tak jak on Staram sie jednak opanowywac i racjonalnie argumentowac ze mnie to boli, choc z reguly nie zawsze to odnosi zazmierzony skutek No i On tez uwaza ze ma po prosru taki charakter a poza tym, tlumaczy sie ze idealow nie ma Sa to dla mnie uwlaczajace sytuacje bo nie uwqazam sie za zla partnerke, wiadomo ze tez nie jestem idealna i ze tez pewnie ma swoje humory ale nigdy go tak nie obrazam , nie jestem chamska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nerwowy .... nazwij rzecz po imieniu autorko , szybciej odejdziesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie zrobicie z tym kobiety .Jestescie kobietami podporzadkowanymi i taki mezczyzna wie, ze moze wam jezdzic po garbie. Nie ma co usprawiedliwiac takich zachowan. To jest furiat droga autorko i koniec.Palenie jontow napewno ma wplyw, zreszta jak widac jest nalogowcem, skoro wraca, rzuca i tak wkolo. Jak chcesz miec spokoj bierz nogi za pas.Zawsze juz bedzie jezdzil po Tobie , jak po lysej kobyle. Byc moze z druga kobieta o innym charakterze bedzie inaczej.Jak bedzie to kobieta z jajem , to bedzie malutki i z podkulonym ogonem bedzie przemykal pod sciana. Tu bedzie klops.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poza tym, tlumaczy sie ze idealow nie ma :D:D:D argument miesiaca :) i co ? on ten brak ideałów pogłębia ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo..
Tak sie składa, że u mnie w domu rządzę ja. Moje zdanie jest ostateczne, ja decyduje za większość rzeczy. Mój mąż nigdy nic nie robi bez poradzenia się mnie. Ogólnie jest prawie ideałem, gdyby nie ta jedna okropna wada. Pomaga mi w domu we wszystkim, jest bardzo wrażliwy, czuły, prawi komplementy non stop. Tylko czasami wybucha, wystarczy, że odezwę się nie tym tonem, niechcący to zaraz afera, krótka ale afera. Na dzień dzisiejszy nie zapowiada się, żebym dostała w pysk od niego, także panie nieznające tematu niech lepiej nie zakładają z góry. Takim ludziom trzeba pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mozna pomoc furiatowi? No chyba , ze dasz w zeby patyk , by zacisnal na nim paszcze . Pomoc taki delikwent moze sobie sam .Sa na to metody, ale czy furiat przyjmie do wiadomosci , ze ejst furiatem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokahontazzz
Wlasnie sie zastanawiam jakiej kobiety On tak naprawde potrzebuje bo z tego co widze taka osoba jak ja , ktora wlasnie ma to swoje zdanie i je wyraza co go niejednokrotnire wkurza na maxa , czyli jednak silna mimom wszystko a nie siedzaca jak mysz pod miotla, to chyyba On takiej osoby wlasnie nie ogarnia i go to drazni ze ktos ma inne zdanie niz on A zx kolei taka cicha myszka co to nic nie powie i zawsze zrobi tak jak On bedzie chcial ...to czy taka mialaby wiekszy spokoj z Nim???? Wiadomo ze kazdy sie bedzie inaczej zachowywal do osoby A a inaczej do osoby B

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvbcvb
własnie miałam napisać że to wcale nie prawde ze zaraz bedzie walił po pysku... chociaż noo ja jestem kobietom.. ale ważne ejst to żeby jakoś właśnie pomóc opanować tą złość i gniew... ja sie staram tego uczyć i nawet mi wychodzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam - pytanie o bicie było nie na miejscu. To wcale nie musi nastąpić. Przemoc psychiczna może być równie satysfakcjonująca dla takiego osobnika...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokahontazzz
mam to samo Dokldnie, tez uwazam ze ytakim ludziom powinno sie pomoc tylko sama nie wiem jak... Nie moge go skreslac bo On niejednokrotnie jest czuly , kochajacy i wyrozumialy, interesuje sie mna i moimi sprawami, moge na niego liczyc ale ma ten furiacki element w sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie ten furiacki element moze byc kropka nad i kiedys. A chociaz prosza wasi furiaci o pomoc? Bo psy na bude pomoc , jak furiatowi dobrze z darciem pyska i jezdzeniem komus po garbie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo..
JA swojemu zagroziłam, że jeśli to będzie się powtarzać to się pożegnamy. W dużym stopniu pomogły moje ostrzeżenia, bo zdarza się to coraz rzadziej, swoje zrobił też czas, lepiej się poznaliśmy, wiemy co komu nie pasuje i jak postępować, żeby nie drażnić drugiej osoby- to też kwestia porozumienia. A wy cała reszta mówcie co chcecie, pewnie jesteście starymi pannami i kawalerami co najwięcej mają do powiedzenia jak postępować w związku. Już ja znam takie dziewy... pomrą jako zasuszone dziewice w samotności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokahontazzz
moj nie prosil o pomoc tylko tak jak mowie , sam nie raz mowi o sobie ze jest trepem i ze on po prostui tak juz ma czasami ptrzeprosi za swoje zachowanie ale z rzadka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no chyba to raczej nie o mnie ta dziewa , co umiera w samotnosci ? Byloby to pochlebstwo , ze jestem mloda jeszcze :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obóć siem polsko
"Jednak jego obrazanie mojej osoby jest coraz bardziej nie do zniesienia..." może wytłumacz swojej osobie, że jak dawała radę przez 10 lat to da i przez nastepne 10 a potem to już będzie z górki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silene
jeżeli wytrzymałaś z nim już 10 lat, to jesteś aniołem, nie człowiekiem. Obawiam sie, że aby zmienić ten stan, musisz odejść. taki ktoś raczej sie nie zmieni i nie zgodzi na terapię. Zresztą terapia niewiele daje. Byłam z kimś podobnym 2 lata. On mnie nie wyzywał, ale potrafił zrobić jazdę i zmiażdzyć mnie psychicznie o byle co, np. o to że w kawiarni podano herbatę nie tak jak on chciał. Czepiał się sposobu w jaki sie wysławiałam, bo np. coś powiedziałam nie po jego myśli. Obrywałam za to, że ktoś go wkurzył. Nie, nie bił, nie wyzywał, poniżał w inny sposób. I wiesz jaki był efekt? Dostałam nerwicy serca, budziłam sie w srodku nocy zlana potem, bałam sie własnego cienia. Ale miałam w sobie tyle siły, że odeszłam i zaczynam żyć normalnie. I Tobie też to radzę. On sie nie zmieni, a przy okazji zmarnuje Ci życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokahontazzz
to jest po prostu meczace psychicznie na dluzsza mete bo nie wiem ile tak mozna znosic Kocham go i wiem ze on mnie tez ale ta psychiczna jazda to jak jazda na koniu bez trzymanki, w koncu sie zagalopuje chlop i co wtedy? Mamy juz sowje lata bo on ma 32 a ja niespelna 30, tak jak pisalam plany na wspolna przyszlosc i juz wiele przeszlismy Nie bede ukrywac ze rozstawalismy sie przez te 10 lat z kilka razy ale nigdy nie potrafilismy o sobie zapomniec Jak bylismy mlodsi to wiecej bylo tez i z mojej strony sytuacji w ktorych moglam robic jazdy bez zbednego powodu ale mnie z wiekiem przeszlo no i tak jak tez pisalkam, ja nie uzywam nigdy pierwsza takich potwornych wyzwisk bo to nie w moim stylu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obóć siem polsko
"On jest Skorpionem" przegapiłem tę ze wszech miar istotną informację to WSZYSTKO tłumaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obóć siem polsko
"ja nie uzywam nigdy pierwsza takich potwornych wyzwisk bo to nie w moim stylu" w twoim stylu jest używanie w kolejności dtugiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no co ? skorpion ma ciezki charakter , to usprawiedliwia duzo przeciez. No jak nie, jak tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokahontazzz
silene NO wlasnie, on potrafi czepioac sie moich slow, miec mi za zle ze czegos sie nie domyslilam i czesto robi ze mnie glupia gęś, tzn chjce zebym sie takc chyba poczula a siebie stawia za wzor wszelkich cnot Uwaza sie za najmadrzejszego. To dobrze ze ma wysoka wartosc swojej osoby ale to chyba nie o to chodzi zeby miec o sobie zajebiste zdanie a innych doilowac jak jest dobrze to jest dobrze, ale jak zle to juz kaplica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×