Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wesela NIE będzie

Nie urządzam wesela, za te pieniądze wolę urządzić mieszkanie, do któego się

Polecane posty

Gość listopadowa podoga
...też tak myślała, ale mąż miał większa siłę przekonywania i uległam:)... i powiem szczerze ani chwili nie żałowałam. Zrobiliśmy wesele na 55 osób - dokładnie tyle wyszło nam po zaproszeniu najbliższej rodziny i przyjació. Na weselu nie było ani jednej osoby , którą wypadało zaprosić. Byli za to wszyscy najbliżsi naszym sercom... Nie zrujnowaliśmy się finansowo, a pięknych wspomnień nikt man nie odbierze. Tak więc mój praktycyzm ustąpił mężowskim namowom i wcale tego nie żałuję. Nie namawiam - piszę tylko, jak skończyła się moja historia:) wszystkiego dobrego na Nowej Drodze Życia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kegla mmmm mm m
Z kokardą, tak szczerze, a ty byś chciała zostać z 20-ma tosterami? Młodzi boją się, że dostaną dużo niepotrzebnych rzeczy, dlatego piszą takie wierszyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoj wybor
nie wiem po co założyłaś ten temat, chcesz się pochwalić czy pożalić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię Jabłka
coś wam powiem-idziemy z mężem w styczniu na wesele gdzie będzie 250 osób a od pary płaci się 510 zł,obliczcie to sobie.Maaaasakra jakaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja o tym nie myslałam :) nic nie pisaliśmy i dostaliśmy tylko dwa prezenty na 130, czyli 128 prezentów to i tak była kasa. Nawet byłam troche zawiedziona. Poza tym nasza rodzina nas zna i wie dobrze ze nikomu nie kupilibyśmy tostera za stówę, tylko jak już komplet garnków za kilka tysięcy, czego na pewno nie można nazwać lichym prezentem. Kupiliśmy cos takiego kuzynce, która bardzo zachwycała sie naszymi garnkami i strasznie żałowała że jej pewnie w życiu nie będzie stać na takie sprzęty...więc nie byl to na pewno prezent niechciany :) a że mogliby sobie za to kupić meble to już ich problem...w sumie nie wypadałoby mi dać tyle kasy w pieniądzach bo inne kuzynki mogłyby sie obrazić...a prezent to prezent :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolasroczkaaa127
za 28 tys to rzeczywiście luksusy bedziesz w chałupie miała- ja na urządzenie mieszkania wydałam 90 tys i to bez szaleństw. zaznaczam że urządzałam się od zera! swoją drogą żałosny ten topic. założyłaś go żeby pochwalić się że masz 28 tys? czy szukasz wsparcia i pocieszenia że nie stać cię na jedno i drugie i musisz wybierać. dobrze ci ktos napisał- nie robisz bo nie stać cię na wesele i mieszkanie tak więc postanowiłaś się dowartościować i założyć ten topic by utwierdzić sie w przekonaniu jaka to zajebista jesteś! haha żal... swoją drogą to smutne że macie doświadczenie i na samych wiejskich wselach byliście :( ja tam byłam na kilku imprach do białego rana i nie zapomnę do końca życia, ale żeby urządzić takie weselę to trzeba mieć kasę i klasę a autorce brak jednego i drugiego więc cóż. współczujemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolasroczkaaa127
ja na swoje wesele wydałam 55 tysięcy- rodzina i znajomi to kumaci ludzie i nikt nie wpadł na pomysł kupna tostera czy żelazka, w rezultacie zebraliśmy 36 tysięcy i jedne prezent od rodziców- bilety na podróż poślubną. mimo to nigdy nie krytykowałam osób które wesela z róznych przyczyn nie robią, ale nie kumam tej nagonki na tych których stać. no i ten niepodważalny argument, że wesela= wiejska potańcówka :) no ale rozumiem że wynika to z jakiś przykrych doświadczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my nie chcieliśmy wesela
nie lubię wesel, pijanych ludzi i wiejskich zabaw. Za pieniądze, które wydalibyśmy na wesele po ślubie pojechaliśmy na miesiąc miodowy ;) Zrobiliśmy sobie wycieczki po egzotycznych krajach i zwiedziliśmy wiele ciekawych miejsc ;) i przede wszystkim spędziliśmy ten miesiąc tylko we dwoje, byliśmy tylko dla siebie ;) a pamiątkę mamy na całe życie. Wesele to jeden dzień stresu czy wszystko się uda i jeden dzień bycia w centrum zainteresowania. Ja w życiu nie zamieniłabym naszego miesiąca miodowego na jeden dzień imprezy przy wiejskiej orkiestrze :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze myslisz autorko- lepiej po slubie isc na swoje wyremontowane mieszkanie jak wydac kase na wesele i gniesc sie z tesciami. -----do kokardki:twoje posty to badziewie naogladalas sie za duozo amerykanskich seriali:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość f2oooooooof
kolasroczka to jakaś badziewna idiotka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tego wyżej
dlaczego badziewna idiotka? Ja uważam że ma rację. Jak kogoś nie stać na wesele to niech go nie robi a nie tworzy na forum tematy że czuje się lepszy od tych co wesele wyprawiają bo woli np urządzić sobie w zamian mieszkanie. Ja też nie musiałam wybierać między weselem a mieszkaniem, bo na wszystko były pieniądze ale jakoś nie czuję się bardziej dowartościowana czytając że kogoś na coś nie stać. Dziwne jest tylko że głównie ludzie którzy nie śmierdzą groszem mają zwykle pretensje i żale do tych co kasę mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jebałwaspies
weź zamknij mordę, dziewczyna nie napisała od razu ile ma kasy, więc na pewno nie chciała się chwalić, przedstawiła po prostu swój sposób na życie, a na wesele ją było stać, tylko wolała to wydać na urządzenie mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram Cie autorko
my tez robiliśmy tylko obiad, a kasę mieliśmy odłożoną na mieszkanie, które dopiero kupowaliśmy. Ja mam mała rodzinę, mąż ma wielka, ale ja tych osób nei znam, sa dla mnie obcy, mąż tez niektórych ledwo kojarzy, więc zrobiliśmy obiad dla najbliższych, potem pojechaliśmy na wakacje i super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram Cie autorko
czasami po weselu oglądając zdjęcia znajomych pytam kto to, a oni ledwo czają, że to ktoś ze strony ojca, jakiś wuj czy stryj, czy inny pociotek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balffk
no ciekawe kto kupuje na wesele komplet garnków za kilka tysięcy. Chyba ktoś, kto zarabia 30 000 zł miesięcznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhaha
'pociotek' ;d smieszne slowo.;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diviannna
skad wiesz ze dostaniesz 20 tosterow i 10 zelazek?? na wesle zaprasza sie rodzine i przyjaciol a ci sie przeciesz znaja i konsultuja co kupia a i tak najczesciej daje sie piniadze, lub poprostu sami by sie was zapytali czy cos chcecie a jak juz ktos kupuje prezent to zazwyczaj jakis drogi zestaw sztuccow, filizanek itp a nie jakies tostery i zelazka po 100 zl, nik takiego obciachu sobie nie robi chyba ze u ciebie w rodzinie??to ja sie nie dziwie ze niechcesz kasy na taka rodzine wydawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zepter gary
Z Kokardą nie gadaj ze jestes tak hojna i kupilas gary zeptera ktore majatek kosztuja.Ja mam 2 gary (4 i 2 litrowy) mala patelnie ,garnek do gotowania na patrze i gratis dostalam taka mala miske i taki mini komplet kosztowal mnie 5 tys.Wiec nie lej wody ze Ty dla kuzynki kupujesz gary po pare tysiecy BUJAĆ TO MY ALE NIE NAS :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×