Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama..sama..w..domu

moje dziecko zachowuje sie niepoprawnie, nie mam sily :(

Polecane posty

Gość mama..sama..w..domu

przyklady zachowania: 1....choc jesc, obiad na stole, on:-zaraz, ja, choc bedziesz duzy i silny jak zjesz, i tak z kilka razy "zaraz", poki nie przyjde i krzykne albo postrasze staniem w koncie, nawet i to czasami nie pomaga i leci do konta 2...maly za duzo grasz w ta gre, oczy ci sie popsuja, pobuduj teraz puzzle(bardzo je lubi) on: nie! chce grac, wtedy po czasie kiedy mnie nie slucha, wali muki, wylaczam kompa, on sie drze i rabie drzwiami i chowa sie w pokoju 3...maly wysmarkaj nos bo bedziesz musial brac zastrzyki, on:nie i stoi z zalozonymi rekami i sie smieje, wiec go potrzaslam, bo w miedzyczasie sie mala (1 roczna corka) wywalila i palcze, i smarka ten nos, obrazony wali drzwiami i sie zamyka w pokoju i wyje bo musial zrobic cos na co nie mial ochoty 4...zabraniam mu brac pistoleta na strzalki bo dopiero pozniej mial go obecanego, teraz robimy co innego, on: no i co z tego , i sie smieje!!!i go bierze nie mam sily, czuje ze trace kontrole, nie chce go bic!! i ustawiac ciagle do konta, nie wiem.... dajcie jakies konkrete rady na te punkty, prosze dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama..sama..w..domu
ma 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikodemma
Ile to dziecko ma lat?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama..sama..w..domu
5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ILE TEN maly ma lat?? podaj wiek bo skad mozemy wiedziec w jakim wieku jest twoje dziecko 1)- Nie chce?,nie je, nie ma ze pozniej,za bardzo nad nim sie uzalasz i jeczysz mu nad uchem.Krotka pilka, albo je albo nie, nie ma że zaraz 2)Przez najblizszy zcas W OGÓLE go nie wsadzaj prze kompa, nic a nic , nawet na 5 minut nie ma mowy.Zerooo jak takie cyrki odwala 3)Ignoruj jego manifestacje zloisci, jak zobaczy z enie am widowni to szybko sie usp[okoi 4)-JAK GO BIERZE? to ty masz na widoku tn pistoet? nie potrafisz domyslec sie ze wystarczy gdzies chowac pistolet w niedostepnym miejscu dla dziecka i takiim gdzie syn nie wie gdzie zabawka lezy? no pomysl kobieto Wystarczy gdziekolwiek zabawke schowac nie informując syna gdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod słońcem toskanii
Pięć lat a tyle błędów wychowawczych... Próbowałaś go...szanować? Mały gra. Masz pojęcie jak to go wciąga? A ty mu z puzzlami wyskakujesz. Lepiej wcześniej ustalić:grasz 30 minut. Dzieciak wie czego oczekiwać. Nawet jak się będzie buntował za pierwszym, piątym i dziesiątym razem to w końcu będzie wiedział, że nic nie wskóra. Stanie w kącie za niejedzenie obiadu? Wiesz co to w nim wywołuje? Wyłącznie agresję i niechęć. Na pewno nie apetyt. Jak nie chce jeść, niech nie je. Zgłodnieje na podwieczorek to dostanie i tyle. A fochy olewać. Po fochach rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa i wcale ten twoj 5 latek to juz nie jest taki "mały" Więc radze ci sie opanowac z tym zwrotem do niego "maly" bo tak mozna mowic do 2 latka,ale nie do juz dużego chlopa.Degradujesz w tym momencie jego wiek sprowadzając go do malunkiego dzieciaczka Do syna w tym wieku w życiu nie wolałam mały, tylko mowilam albo po imieniu,albo "sloganowo" "Chłopie/Facet/ ...mowie cos do Ciebie" ,wtedy on sie czul juz taki duzy ,gdy slyszał ze ktos do niego mowi tak dojrzale, a nie "mały" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama..sama..w..domu
toksyczna kobita z tym nosem to nie tak ze ignorowac muki, on ten nos musi wysmarkac, jak tego nie zrobi za chwile bedzie zapalenie ucha albo angina!!!chyba bym padla!! pistolet to fakt, moge schowac, ale nie zawsze sie o tym mysli, schowaj tablet, schowaj kompa, schowaj to albo tamto, czasami lezy gdzies a maly to sciaga bez pytania resta rad super, niby takie proste a nie zawsze wpadnie do glowy, ze zniechcecenia chyba, albo dla sw.spokoju "niech sie dzieje co chce", nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod słońcem toskanii
Nigdy nie mówiłam do dzieci per mały/mała. Moja córka ma 2,5 roku i zawsze mówię do niej po imieniu lub zdrobnieniem typu "rybko", "myszko". W ogóle dużo ludzi zachowuje się dziwnie w stosunku do dzieci. Trzeba dostrzegać w dziecku człowieka. Chciałabyś by ktoś darł się na Ciebie w Twoim domu? Stawiał do kąta? Owszem dziecko trzeba"ogarniać" bo na tym polega wychowywanie ale na boga szanujcie te dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama..sama..w..domu
pod sloncem toskani: to nie jest tak ze on gra a ja mu wylaczam,nigdy tak nie robie, kiedy oglada bajke to oglada ja do kona, wtedy wylaczamy, z gra to jest z gory ustalone "ta partia sie konczy wylaczamy kompa", i kiedy przychodzi te moment on sie wkurza, wyje, rabie drzwiami nawet jesli zasady sa z gory ustalone on wali fochy, albo sie drastycznie wkurza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod słońcem toskanii
Niech wali fochy. Nie zwracaj na to uwagi. Co najwyżej powiedz mu, że jak się uspokoi to możecie pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszka123
moja bratowa ma też takiego urwisa w domu (4 lata) psycholog powiedziała, że ataki gniewu i wymuszania należy ignorować (!) mały jest baaardzo nerwowy i nadpobudliwy, obgryza paznokcie, należy go wówczas zająć czymś innym. Zgadzam się z przedmówczynią, ustal limity: obiad na stole będzie stał 15 minut z minutnikiem w ręku, jak nie zje to do widzenia, potem ma podwieczorek, nie boj się dzieciak Ci nie umrze. Gry: ustal limit czasu grania. powiedz, ze limity są dlatego że nie słucha się Ciebie. Aha i pamiętaj, ze nie jesteś z tym sama, Ciebie nie słucha, ale może ojciec?I nie bój się, przestawianie dziecka to długotrwały proces, ale w nim chodzi o Ciebie, to Ty musisz być wytrwała i zawzięta, bo inaczej powiemy, że pokonał cię 5 latek ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama..sama..w..domu
slonce toskani: nie mowie do niego ciagle maly, czesciej po imieniu, ale zdarzy mi sie maly albo inne smieszne slowa, ale moze to racja, nie powinnam tak do niego mowic..... szanowac go szanuje, bo nie robilby mamie niepodzianek w przedszkolu, nie zrywal kwiatkow i listkow, nie mowil mi ze sie ze mna ozeni :D , ze mnie kocha i ze jestem najlepsza mama na swiecie te problemy to incydenty, zdarzaja sie czasami, i chyba coraz czesciej, dlatego zaczynam sie martwic :( zawsze byl kochanym synuniem, a tu nagle taki charakter i twarde zdanie...pogubilam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama..sama..w..domu
dziekuje kokoszka masz racje, czasami mysle ze moze jakis blad popelnilam ze on taki twardy chlop, nawet w przedszkolu, cwany jest, pani mi mowi ze jest madry i cwany, umie kombinowac, denerwuje sie kiedy nie jest na jego , i zrobi tak zeby na jego bylo ale teraz od kiedy mamy z mezem 2 corke, wiem ze kazde dziecko rodzi sie inne i nic nie ma na to wplywu! mala jest b.grzeczna, bawi sie dlugo zabawka, jest delikatna, spokojna czego nie wolno wie i sama sobie paluchem grozi :) jak robi cos zlego a wychowujemy je tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama..sama..w..domu
dziekuje za rady, rozjasnily mi szare komorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po co w ogole uczyc (w sensie przyzwyczajac) dziecko do gier na komputerze??? w ogóle bym ten komputer zlikwidowała na Twoim miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama..sama..w..domu
moj maz jest informatykiem, on posciagal mu 2 gry,lapanie rybek i samochod, wyscigi, nie sa to jakies zle gry, mysle ze maz wysmialby mnie gdybym mu zabronila, niby wszystkie dzieci graja,to takie krotkie gierki, maly i tak nie gra czesto, wraca z przedszkola o 16.00 i gra moze godzine, wtedy konczy, zapisalam go na pile nozna do klubu, 2 razy w tyg po szkole , mysle ze to dobry pomysl, poza tym sie nudzi, nie wiem co wymyslac, gramy w chinczyka, chodzimy na spacery, ale czasami przychodzi czas kiedy trzeba sie soba zajac, nie moze tez wiecznie siedziec w pokoju,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jak sie nudzi, to trzeba mu jeszcze inne zajecia trzeba mu znalezc, moze jakies kolko zainteresowan manualne, zeby mogl to robic tez samodzielnie w domu. Jakies klejenie modeli,gra na instrumencie... Albo basen. Godzina dziennie w tym wieku doprowadzi za pare lat do nocnego sleczenia na gierkach sieciowych... Jesli maz jest informatyiem to mozeniech mu sciagnie jakies gry edukacyjne, zeby sie uczyl podstaw programowania, matmy czy przyrody w ogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama..sama..w..domu
jak jeszcze mu cos znalezc? w poniedzialki gimnastyka w szkole we wtorki chodzi do kolegi po szkole na 2 godziny, bawia sie razem w srody 2 godziny ma pilke(to od tygodnia dopiero) w czwartki jest ze mna , idziemy na spacer, kaczki karmic, rozne rzeczy piatek tramoplina w szkole i pilka nozna po szkole 2 godziny jeszcze go na cos zapisze to bedzie gosciem w domu jak na 5 lat. On jest szczesliwy w domu, nie chce czasami do przedszkola, czy do kolegi, bo woli w domu, to czasami. Poza tym z przedszkola bezprzerwy przynosi jakies prace, prawie codziennie, niechetnie maluje, klei, bo od malego robil to ze mna w domu.Juz mu sie takie rzeczy znudzily, albo nie lubi i juz. Moim zdaniem czas ma super rozplanowany, tutaj chodzilo tylko o jego niedopuszczalne zachowanie, jak sobie poradzic, bo co 1 glowa to nie 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba jesteś nawiedzona....
Dziecko się nudzi, a mamuśka chce uchodzić za królową co wydaje rozkazy poddanym...też bym miała ciebie głęboko gdzieś wiesz? I to jeszcze jakim tonem rozmawiasz z dzieckiem? zero szacunku... Tak małe dziecko gra na komputerze? Pomyśl trochę kobieto, mężulka też sobie niezłego wybrałaś, bo boisz się go jak cholera...że ciebie wyśmieje no i co z tego? Na początku sadzasz dziecko do gier, które mu wypruwają wyobraźnię, dziecku się potem nie chce nawet głupich puzzli ułożyć...ZERO GIER, dużo świeżego powietrza, wspólne zabawy i pamiętaj że Ty tu rządzisz, czyli mówisz do dziecka: tu masz ubranie, ubieraj się wychodzimy na spacer, jak się przejdzie godzinę, to od razu popatrzy inaczej na świat, w czasie spaceru możecie się przecież bawić w jakieś gry słowne, zgadywanki itp. Obiad powinno się jeść razem, przy wspólnym stole, w ogóle to godziny posiłków powinny być z góry ustalone, jakiś plan dnia, bo to ważne dla dzieci, a po przedszkolu nie każde dziecko jest głodne...Mały potrzebuje rozmowy z tobą o tym co się wydarzyło w ciągu dnia, a zamykasz go przed kompem aby się pozbyć kłopotu...po cholerę zostałaś matką???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama..sama..w..domu
i znowu atak jakbym go bezprzerwy przed komp sadzala!! przeciez pisze ze siedzi max godzina na dzien, pol ze mna, pol z tata jak wraca z pracy, wiec prosze bez bezpodstawnych oskarzen 1 .maly kocha puzzle i uklada b.czesto 2 .obiad jest zawsze o tej samej porze 3 .kiedy mowie ze ma sie ubierac on siedzi poki nie krzykne, wiec moze lepiej byloby sie zastanowic dlaczego tak robi????kazde dziecko jest cacy?mamusia powie dziecko zrobi???prosze cie, przesadzasz !i mi chodzi o to co robic zeby w takich sytuacjach na niego zadzialac, ale nie, lepiej powymyslac i zgnoic 4 .na spacery chodzimy min 2 razy w tyg i nie mowie tutaj o wyskoczeniu na plac zabaw, ale o 2 godzinnym spacerze, po lesie, parku , nad rzeka 5 .o tym co sie dzialo w przedszkolu mowi mi codziennie i wcale sie nie musze o to go pytac! a wiec te oskarzenia sa obrazajace, nietyczace tematu!! wytlumaczylam sie bo mam dosyc wyciagania na sile rzeczy ktore sie u mnie w domu nie dzieja!i nie pomagaja mi w moich rozterkach tylko wkurzaja na dodatek , marnuja moj czas! po cholere zostalam matka?bo nikt inny nie bylby lepsza mama dla moich dzieci, mam nadzieje ze ty jestes perfekt mama, o ile wogole nia jestes, moze zazdrosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama..sama..w..domu
poza tym ze zdaniem meza licze sie tak samo jak z moim, bo go kocham i jest dla mnie najwazniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama..sama..w..domu
poza tym ze zdaniem meza licze sie tak samo jak z moim, bo go kocham i jest dla mnie najwazniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokrecic śrube, z chlopcami nie mozna sie cackac bo dopiero wtedy terrorysta wyrasta gdy wyczuje ze rodzic daje tak sobie nadmuchac w kasze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a na cholerę mu
kompa pokazywałaś i gry? trzeba było mu kupic klocki lego i razem z nim budować mój 7 latek korzysta z kompa może raz na 2 tygodnie, żeby porysować w programie graficznym przez chwilę , ewentualnie przejrzec allegro, czy nie ma jakiejś okazji na klocki :D a lego może się bawić godzinami, fakt nma ich sporo, ale wolę w to inwestować niż w denne gry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a na cholerę mu
może zmień do niego podejście, zamiast mówić mu: ubieraj się!! powiedz - synusiu kochany, czy mógłbys się ubrać szybciutko? Mamusia bardzo ciebie prosi.. mój na takie coś odpowiada - ależ oczywiście mamusiu kochana, jak mnie tak ładnie prosisz, to już się ubieram ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama..sama..w..domu
lego ma tysiace, lubi budowac i buduje ludzie ...komp to naprawde nie jest najwiekszym problemem on go wylacza kiedy musi i bez ceregieli jest, tylko czasami mu sie wlacza takie hallo, nie pytam tylko o to, bo gdybym tylko z tym miala problem i zdarzlo by sie zbyt czesto , poprostu komp by byl zabrany, juz tak kiedy zrobilismy z tv, mial swoje ulubione bajki, ale nie sluchal kiedy kazalismy mu wylaczyc, wiec nie bylo miesiac tv, i wcale mu to nie przeszkadzalo ale z tym kompem to tylko czasami ja podalam przyklady, jest ich wiele innych,chcialam zaznaczyc ze poprostu czesto mnie nie slucha, o to mi chodzilo! a kiedy mnie nie slucha to jest wiele sytuacji, przy ubieraniu, przy jedzeniu, przy myciu, przy zakupach, na spacerze i nie jest tak caly czas , ale sie zdarza, coraz czesciej, to jest moj glowny problem!!nie chce go bic ani ciagle karac, prosilam o rady, jak sie zachowac, co zrobic, nie o komp i tego ze jestem zla mama!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co prawda nie mam syna, tylko corki, ale uwazam ze do 5 latka i to chlopaka trzeba konkretnie reagowac na wszelke proby protestu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama..sama..w..domu
a na cholere mu...moze masz racje :) moz epowinnam zmienic ton, taki bardziej milusny, bo mila to ja jestem , nie krzycze na poczatku, kocham go nad zycie i mysle ze bardziej chodziloby o to ze go rozpiescilam niz ze jestem na niego zla ciagle. Ale fakt, moze bardziej przymilnie, tak inaczej :) sprobuje, chociaz jak sobie przypomne, rano , przed przedszkolem, ciuchy naszykowane, ja gotuje mleko, robie kanapki, malej kuoe wywalic, bo mam jeszcze szkraba rocznego, co tez musze miec oczy wokol glowy, i mowie do niego , synciu choc sie ubierac bo sie spoznimy, nie chce zeby znowu wszystko szybko i w nerwych, ubierzesz sie szybciutko to jeszcze czas bedzie na pierdoly :) a on sie cieszy i siedzi............ wiec mu przypominam, ubieraj sie bo sie spoznimy, podchodze i zakladma jedna skarpete i wracam do kupy albo kanapek, patrze a on siedzi...... i co????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×