Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bart simpson

Zyciowym celem kobiet, a zwłaszcza Polek jest narzeczony i ślub

Polecane posty

Taki jest ich cel zyciowy od wczesniej mlodosci. A raczej dwa cele : Malzenstwo i dzieci i wtedy kobieta jest spełniona i nic wiecej jest juz jej nie potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda...............
bo to wina spoleczenstwa polskiego, ktore narzuca taki styl zycia. zawsze tak bylo, i jest przekazywane z pokolenia na pokolenie. Cale szczescie zyje juz od 22 lat na Zachodzie i mam spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda...............
Pamietam, ze jak majac 27 lat pojechalam w odwiedziny do Polski, krotko po tym jak rozstalam sie z dawnym facetem po 6 latach bycia razem. Rodzina (ciotka, dziadek) nie potrafili zrozumiec, czemu odwazylam sie zakonczyc ten zwiazek, twierdzili, ze najwyzszy czas wyjsc w tym wieku za maz. Niewazne, ze nie bylam szczesliwa w tym zwiazku, wazne, zebym wyszla za maz, obojetnie za kogo :O. Dzis mam 35 lat i zyje od 3 lat w "nieformalnym" zwiazku z ukochanym mezczyzna, za kilka dni lub tydzien urodzi sie nasze dziecko:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co w tym
Zlego ze ktos pragnie miec meza i dzieci? Mozna miec wiecej niz jeden cel zyciowy. A ciebie pewnie dziewczyna meczy o slub, co? ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwne ja nie chcę mieć dziecka, a tym bardziej narzeczonego, piszę to zupełnie świadomie i szczerze. Co ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zlego, ze wiekszosc z was ma tylko takie dwa cele w zyciu..nawet jesli uwazacie inaczej to podswiadomie was ''zaprogramowano'' by sluzyc mezczyznie i rodzic dzieci. Bez tego bedziecie nieszczesliwe. Jedyna szansa w nowym pokoleniu obecnych dzieciaków, reszta juz nie ma szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest to celem zyciowym, ale na pewno jakims kolejnym etapem w zyciu kobiety. Sa takie , ktore nie chca i malo na to czas, nie spiesza sie. Sa cele zyciowe rozne , tak jak rozni sa ludzie. Samo posiadanie meza i dzieci to nie jest spelnienie marzen, to zalozenie rodziny, a to jest juz jakis cel. Jednak mozna miec meza i dzieci i nadal miec inne cele i ambicje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co w tym
Cieszymy sie ze jestes socjologiem i przedstawiasz wyniki swoich badan ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w Arabii Saudyjskiej kobieta to gowno i nic nie moze , tylko sie głupio usmiechac i udzielac glupich wywiadow glupim dziennikarzom glupich pisemek z europy jakie to ma cudowne zycie i mąz łaskawie pozwala jej studiowac a ona i tak potem cale zycie siedzi w domu i produkuje dzieci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diviannna
a ja mam narzeczonego, za niecaly rok bedziemy małżeństwem a pomimo tego mam tez inne cele i aspiracje, moje zycie na tym sie nie kończy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yoshiSan
A po ślubie robi wszystko żeby zryc mu banię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bart...dzieciaku
Włącz myślenie Pomyśl logiczniej i zauważ że ani narzeczony ani ślub nie jest celem, to są tylko środki do celu A cel jest większy i bardziej wartosciowy Cenny cel....z uczuciami i rodziną w roli głównej , jako proces rozwojowy dający spełnienie i możliwość dalszego rozwoju dla kobiety ( o ile jej partner nie okaże się hamującą tępa kotwicą..bo często tak bywa). Mieć swoją rodzinę, bliska i szczęśliwą, dostatnią i swój azyl, tę enklawę która daje miejsce we wszechświecie i pozwala czuć gwiazdy. A dzieci..to nadzyczajna wartość , jedyna w swoim rodzaju, jeśli jest sie zdolnym do przyjęcia tej wartości i przeżycia jej pełni (nie każdy jest do tego uzdolniony). Dopiero wtedy można doznać pełnego rozwoju, a wiedza jest żródłem nieograniczonym , to jak woda życia, bez rodziny swojej nikt nie jest w stanie doznać pełni poznania życia ( nie każdy jest zdolny do tego). Jaką alternatywę proponujesz kobietom wobec tego? -samotność-puste cztery ściany, brak rodziny, brak miłości , brak bliskości i codziennego wsparcia, praca i pogłębianie wiedzy? Tak , praca i wiedza to wartość, ale w ramach rodziny ta wartośc może być spełniana bardziej celowo i pełniej. -i co jeszcze? Kot jako towarzystwo? Stado kotów? Brak wyjatkowości życia intymnego tylko latanie po kolejnych okazjach i łapanie wenery (nieuniknione przy rozwiązłości)? Ewentualnie samotność i życie w celibacie ? To proponujesz? Narzeczony i ślub jest niejako pewnym etapem, ludzkość nie wymyśliła niczego lepszego od udanego małżeństwa jako podstawy rodziny , udanej rodziny z jednym partnerem, wiernym i lojalnym....tyle tylko że współcześnie staje się to nierealne. Gdyby to było realne i możliwe, to wszystkie kobiety wolałyby ten ślub i narzeczonego, a do tego dzieci i sielankę rodzinną.....ale jeśli jest to nierealne i nie do zrobienia...to co pozostaje ? Myślę że nawet te łatwe dziiwki czy inne laski zamiast się szlajać rozpaczliwie , wolałyby mieć udane życie rodzinne z kochającym i wiernym mężem u boku (są tacy mężowie?).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co na to bart?
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O.n.a-5.5
Są takie, dla których małżeństwo i dziecko byłoby największym NIESZCZĘŚCIEM ;) nie uogólniaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A pozniej konczy sie to
Szlachetna Paczka i "zostalam sama z 7 dzieci, ngdy nie pracowalam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×