Filologia polska - studia

Zamieszczam ten wątek w dziale kultura, ponieważ myślę, że tu najwięcej z Was miało do czynienia z tym kierunkiem ;) jakie są te studia od kuchni? Jest ciężko czy raczej przyjemnie? A może tak i tak?;) W jakiej szkole? I przede wszystkim czy warto? Mam zamiar właśnie wybrać polonistykę dlatego pytam ;)

dziewczyno, nie idz tam. jak lubisz polski to juz predzej na prawo/ psychologie takie rzeczy stosunki miedzynarodowe ew.

naprawdę? :( nie lubię WOSu więc prawo czy stosunki odpadają.. totalnie nie moje klimaty ;( za to czytać mogę bez końca!

czytac mozesz ZAWSZE, nawet jak zostaniesz hydraulikiem to tez mozesz wracac do domu i czytac... TYLKO NIE POLOISTYKA. a poza tym jestes pewna ze masz reke do dzieci?

Ale te studia nie opieraj sie jedynie na czytaniu.. Poczytaj sobie jakie przedmioty są na roku i zobaczysz ze z czytaniem nie będzie miało to zbyt wiele wspólnego :)

poza tym LUBISZ DZIADY? dziady, mickiewicz, rozumiesz... jak lubisz to idz ;-)

No tak wiem, że to nie samo czytanie, ale mimo to zawsze chciałam uczyć polskiego w szkole..

filologia polska to porażka, kończyłam więc wiem. Nie ma pracy, studia ciężkie

dziady ;p

zbiliście mnie z tropu :P spodziewałam się innych opinii :(

znam kogos po filologii polskiej (dr juz) i on sie FASCYNUJE dziadami, czyta je na glos i prawie dochodzi! takze serio...jesli nie lubisz romantyzmu i dociekanie A CO TAM AUTOR MIAL NA MYSLI to nie twoja bajka, odradzam

Szukałam pracy 2 lata w szkole, w końcu dałam spokój i pracuję w firmie zupełnie nie związanej z moim kierunkiem.

idz na filologię polską albo stosunki międzynarodowe - kasa w Tesco juz czeka :)

zapomiałaś jeszcze wspomnieć o socjologii :D

ale jaja ;p czuję się teraz zdezorientowana !

po psychologii też możesz pracować w szkole

wiem, ale konkretnie chciałam uczyć polskiego :)

Przemyśl to jeszcze. U mnie p 1 roku odpadła połowa, do końca ze 100 osób zostało mniej niż 20. Filologia polska nie ma nic wspólnego z polskim z liceum. Matura przy egzaminach to mały pikuś.

a gdzie studiujesz?

studiowałam Bydgoszcz i Poznań

ehh.. no już sama nie wiem..

masz czas jeszcze żeby się namyślić

Całe szczęście! Dlatego już się chcę zorientować, jak to w praktyce wygląda

Ja skonczylam dzienną filologię polską na UW. Nie byłam kujonem, nie śleczałam dniami i nocami w bibliotece, nie uczyłam się jakos dużo, a mimo to nie miałam własciwie problemow ze studiowaniem i egzaminami. To bardzo przyjemne studia, a pracowac po nich mozna niekoniecznie w szkole - przynajmniej ja nie mam noc wspolnego z tą instytucją :-)

założę się, że jeszcze kilka razy zmienisz zdanie :)

Ach, i u mnie nie odpadla wcale połowa studentów, co za bzdury! Kilka osób po pierwszym semestrze się wykruszyło jedynie...

To co Ty miałaś za studia? Raczej nie robią limitów np. 200 osób na roku z myślą, że wszyscy przejdą dalej

zapewne tak będzie :)

ja chce isc