Dziewczyny dietkujace ocencie, doradzcie, podpowiedzcie

Dziewczyny ! W koncu stwierdzilam ze przechodze na diete MZ. To co dzis zjadlam: sniadanie- omlet z jednego jajka z plastrem szynki i pomidorem. lunch - 2kromki ciemnego chleba z szynka z piersi indyka. obiad - miseczka zupy pomidorowej zabielanej jogurtem odtluszczonym z ryzem. To tyle. Dzis juz jesc nie bede. Czy bedac na takiej diecie uda min sie cos schudnac ??? Ps. czy ktos doswiadczony moze mi powiedziec ile miejiecej to wszystko mialo kalorii. Z gory dziekuje :)

czesto was podczytuje wiec wiem ze so tu osoby obeznane jesli chodzi o diety wiec naprawde licze na wasza pomoc.

'sa' ;)

up

Witam ponownie :) Wczoraj nikt mi nie odpisal :( mam nadzieje ze dzis bede miala wiecej szczesccia.

up

schudniesz a obliczysz kalorie tu http://www.ilewazy.pl/

moze ktos jeszcze ? a z kad ta pewnosc ?

bo nie jesz duzo to i schudneisz

dołoz jakies cwiczenia i bedzie oki

Na takiej diecie to TYLKO metabolizm zajedziesz. Wychodzi się z tego miesiącami (czytaj: tyje przy minimalnej kaloryczności)

Moim zdaniem powinnaś jeść 5 posiłków w ciągu dnia, śniadanie- węglowodanowe obiad- węglowodany + warzywa + białko kolacja- białko + ewentualnie warzywa 2 przekąski- do wyboru,owoce, kanapka z chlebka razowego, koktajl mleczny, sok warzywny, kostki ciemnej czekolady, garść orzechów itp. Troszkę ruchu...nawet szybki codzienny spacer :-)

super ta strona dodalam do ulubionych ale niestety przekroczylam 1000

Bardzo dobrze:) Dodam jeszcze tylko, ze owoce powinno się jeść tylko do południa, chyba ze jeszcze potem potreningowo

wiec mowicie ze jednak nie schudne..... :(

ja zjadlam pomarancze na wieczor

Jestem naprawde zalamana :( tak bardzo bym chciala schudnac... juz niewiem co robic. Jak tylko jestem na dobrej drodze zawsze pokusa musi wziasc gore a najgorsze jest to ze nie moge zyc bez tego piepszonego chleba :( jakby nie to wiem ze jakos dalabym rade a tak chcialam do swiat choc te 5kg zgubic :(

Polecam chlebek razowy pełnoziarnisty...2,3 kromki na śniadanie,albo II śniadanie nie zaszkodzi...i do tego sporo ruchu i schudniesz :-D Ja też bez chlebka nie mogę żyć, więc jem taki i schudłam :-)

z tym ruchem tylko mam problem mam malutkie dziecko w domu ma tylko 3mies. ciagle sama jestem z nim w domu , nigdzie sama wyjsc nie moge np na basen czy areobik. z malym niema kto zostac wiec tylko ja sie nim zajmuje. wiadomo na spacer chodze ale to wszystko zalezy tez od pogody :( wiec tak siedze w domu i wiadomo jedzenie to jedyna atrakcja...

to świetny pretekst ;) żeby wyjść na spacer, zamiast siłowni itp jak nie masz z kim dziecka zostawiać po prostu zabierz do wózka i heja na godzinny lub dłuższy spacer, maluch będzie spał a ty ruszysz tyłek i spalisz ok 200kcl chyba, potem w wolnej chwili zamiast siedzieć bezczynnie poćwicz z filmikiem na necie lub kup jakieś dvd z ćwiczeniami, albo skakanka czy inny sprzęt. Ja osobiście odchudzałam się na diecie south beach ale każdy robi jaką chce ;) i tylko wychodziłam właśnie na spacery z dzieckiem nawet po 2 razy dziennie tyle że było ciepło a teraz tylko raz wychodzimy. Mam skakankę i hula hop ale ostatnio nie było chęci ćwiczyć, ja też sama całymi dniami jestem z dzieckiem i nie mogę iść na siłownie ale bez tego też schudłam ok 14kg, teraz mam do zrzucenia jeszcze 4kg i szukam inspiracji co zmienić w diecie żeby waga leciała bo jak na razie stoi, zdrowe nawyki mam ale już to nie działa. Jedz 5 posiłków tak jak dziewczyny pisały, planuj co zjesz i nie powinnaś chodzić głodny czy mieć napady obżarstwa. Ile chcesz schudnąć i ile warzysz?

warze 72kg i mam 1,68 zawsze warzylam 56kg. no wlasnie z ta pogoda lipa. w wolnej chwili sprzatam a maly nie spi dluzej jak 30min co 3godziny a w domu sajgon.

nawet w tej chwili piszac to karmie malego

14 kg to super schudlas a ile teraz warzysz? ile ci to zajelo?

wiesz dziecku nie zaszkodzi jak w taką pogodę będzie na powietrzu tą godzinkę, w razie małego deszczu folia na wózek ciepło ubrać i też wychodzić no chyba że naprawdę warunki nie sprzyjają, ja idę bez względu na temp i warunki bo bym oszalała cały dzień siedzieć w domu, ja mam już 1,5 roczne dziecko. Twoje wisi na tobie cały dzień czy poleży sobie patrząc na zabawki czy pozytywki? ja zwykle sprzątam jak dziecko nie śpi od urodzenia właściwie tylko trzeba się organizować dobrze a wszystko będzie zrobione, dziecko też może chwile zająć się sobą. Wyznacz sobie pierwszy cel np 65kg i wybierz odpowiednią dla siebie dietkę, musisz być zmotywowana do działania a jak zobaczysz pierwsze efekty to odechce ci się podjadania jakiś śmieci. Ja uwielbiałam wchodzić na wagę po każdym tygodniu diety i widzieć kolejny kilogram mniej, naprawdę niewiele wysiłku wystarczy żeby odzyskać figurę choć na początku może być ciężko zrezygnować z dotychczasowego jedzenia.

niecałe 3 miesiące chudłam ale jak pisałam tylko dieta i spacery żadnych ćwiczeń, teraz warzę 62kg przy 164cm

no wlasnie moje dziecko teraz zabkuje wiec wyje caly dzien i samo tez nie polezy no moze 15min. a na twojej diecie mozna jesc chleb ?

dla mnie chleb i ziemniaki to najwiekszy problem

najlepiej sobie wpisz w google dieta south beach i poczytaj o co chodzi może ci się spodoba, łatwa dieta, jak dla mnie okazała się idealna bo lubię jeść i gotować, sporo potraw można modyfikować na zdrowsze wersje a co najważniejsze można się najeść, są dwie fazy na pierwsze jest sporo zakazów i trwa 2tyg nie można chleba i ziemniaków, na drugiej fazie już można chleb ale tylko pełnoziarnisty żadne tam białe pieczywo, ziemniaków też nadal nie wolno ale ja po 1,5 miesiąca diety jadłam je tylko rzadko i nie dużo. Też nie mogłam żyć wcześniej bez chleba i ziemniaków ale po zmianach nawyków już tak mnie nie ciągnie do tego lubię warzywa jajka i nawet owoce których wcześniej nie jadłam prawie wcale, przed dietą potrafiłam zjeść po 2 białe bułki na śniadanie i kolacje, a frytki kilka razy w tyg jadłam już nie mówię o chipsach, ziemniakach z mięsem w panierce np kotlet uwielbiałam, ale wzięłam się za siebie i inne jedzenie też sprawia mi radość ;) teraz to nie mogę żyć bez warzyw i jajecznicy ;) kto by pomyślał hehe

sluchaj, moze ja bede dla Ciebie przestroga, po ostatniej ciazy wazylam 75kg i tak postanowilam sie odchudzac, ze w tej chwili waze 90 kg :-( uwierzysz??? przerobilam wszystkie diety dwiata - south beach, 1000kcal, kwasniewskiego, atkinsa, kapusciana, kopenhaska, bralam Meridie nawet i mega jojo. Nie rob tego bledu. Moja rada - zadnych diet, jedzac mniej, ale to na co masz ochote do tego ruch i schudniesz wiecej niz jedzac wybrane rzeczy na dietach. SLuchaj siebie, jedz malo, ustal sobie 3 posilki dziennie: sniadanie, moze byc kanapka i kawa, obiad, to co wszyscy tylko mniej i kolacja bialkowa. DO tego 2 przekaski: owoce, orzechy, sok, koktajl czy nawet 3 kostki czekolady, lod maly, co chcesz. I chudniesz jak ta lala. Ja tak przetestowalam na sobie, bo jzu schudlam 9 kg. Tyle ile teraz waze wazylam w dniu porodu :-( masakra. To ze mna zrobily szalone diety przez 4 lata :( glupia bylam. Gdybym wtedy to wiedziala nie byloby zadnych diet tylko jedzenie mniejszych porcji i wieczorem zadnych wegli, ot co. Rano kanapka, do obiadu maly ziemniak i bialkowa kolacja. trzymaj sie i powodzenia!!!

no wkoncu mam czas tylko dla siebie :) Truskawka- no wlasnie boje sie jojo i wogule jakos tak ciezko mi zaczac. Juz jadlam mniej ale dziewczyny pisza ze to nic nieda, ze metabolizm sobie rozpiepsze :( juz sama niewiem co robic. Tak czy inaczej COS zrobic musze bo nie moge na siebie patrzec!!! Nie mam w co sie ubrac bo czuje sie jak slon :( Powodzenia Truskawka a o diecie South Beach poczytam. Piszcie dziewczyny jak wam idzie , moze macie jakies fajne przepisy na dania dietetyczne ?