Czy ktoras miala taka sytuacje,ze przed planowanym terminem cc zaczela sie akcja

porodowa? Co wtedy? Pojechalyscie do szpitala i od razu zrobiono wam cesarke? Bo ja sie tego obawiam,że np. nie doczekam terminu cesarskiego ciecia...

Ją tak miałam. pojechałam. powiedziałam co i jak że są wskazania do ccm i zdążyli zrobić ccm. ale w takiej sytuacji trzeba jechać z pierwszymi objawami porodu żeby zdążyli np sale do ccm zarezerwować czy przygotować czy w kolejkę na dany dzień ustawić. będzie ok.

akcja to mi się nie zaczęła, ale zaczęłam krwawić 2 tyg.. wcześniej, zadzwoniłam do szpitala, powiedziałam, że jadę i jeszcze tego dnia była cesarka; czasem sobie myślę, że może to był tylko czop;)

Tydzień przed planowanym cc(dziecko w pozycji pośladkowej) odeszły mi o 19 wieczorem wody :D Szybko pojechaliśmy do szpitala, na szczęście trafiłąm na swojego lekarza który brał mnie po załatwieniu wszystkich formalności na stół...

zaszla 4 miesiace po cc i miala miec kolejna cesarke. na tydz przed data zaczely sie skurcze i gduy dojechala do szpitala urodzila sn bo glowka dziecka byla w polowie na zewnatrz;)

ja też tak miałam :) w poniedziałek miałam jechać do szpitala na cc (ułożenie pośladkowe) a w niedziele w nocy zaczęła się akcja porodowa, szybko pojechaliśmy i od razu wzięli mnie na stół :-)

a jeśli jedyną oznaką jest wypadniecie czopa to co wtedy? jeśli np. nie można się dodzwonić do lekarza?

Ja bede miala cesarke, pytalam o to w szpitalu i powiedzieli ze mam przyjechac od razu jak sie zacznie akcja porodowa. Wypadniecie czopa to nie jest jeszcze akcja

Ja tak miałam, zaczęło się wszystko o 14, a o 19:40 cc, 6 tygodni przed planowanym cięciem. :) Nie mój lekarz robił niestety, ale wszystko ok.

mysle ze odejście czopa to chyba jeszcze nie powód żeby jechać wcześniej do szpitala.. nie stresuj sie tak bardzo.. na kiedy masz termin?

Normalnie nie mam jeszcze ustalonego terminucc bo lekarz powiedział,że mi go ustali na wizycie 28-go. Teraz jestem w końcówce 37 tygodnia,więc wizyta wypadnie pod koniec 38 tc. Termin porodu mam na 8 grudnia. Moj gin lajtowo bardzo podchodzi do tego,w razie czego powiedział,że mam z nim być w kontakcie albo jak dojade do szpitala to mam mówić że mam mieć cc z danego powodu. Może dlatego tak na luzie podchodzi do sprawy bo jest ordynatorem? sama nie wiem...

Ja tez sie zastanawiam jak to jest,sama bede miec cc...

?

Ja tak miałam. Odeszły mi wody, zaczęły się skurcze i nie miałam wątpliwości, że zaczął się poród. Urodziłam dokładnie w 38tc. Z tym, że miałam termin cesarki ustalony za 9dni i zaświadczenie od lekarza,że poród sn nie wchodzi w grę. Nie ma się czego bać, robią cc po przyjeździe do szpitala.

urodzilam miesiac przed terminem... o 20 odszedl mi czop, a o 12 w nocy wody... zaczelam miec skurcze... najpierw zadzwonilam do szpitala, kazali przyjechac, powiedzialam, ze mam miec cc, zrobili usg i przy 5 cm rozwarcia od razu zrobiono mi cc (ale nie robil mi moj lekarz, tylko lekarz dyzurny)

ijgf... a miałaś skierowanie na cc? bo ja nie mam i to mnie stresuje,chociaz tlumacze sobie,ze moze dlatego moj gin. mi go nie dal jeszcze bo jest ordynatorem i przez to wie,ze on ma decydujace zdanie?

ja miałam skierowanie, ale chyba nawet bez niego zrobiliby mi tą cc bo dziecko było źle ułożone.. myślę, że nie powinnaś się stresować, poczekaj spokojnie do wizyty i wtedy poproś o to skierowanie.. na pewno Ci wypisze..

To zalezy z jakiego powodu masz miec cesarke. Ja mam zle ulozone dziecko i mi powiedzieli na wizycie w szpitalu ze nie trzeba zadnego skierowania bo oni w takich wypadkach robia cesarke z procedury. A jesli chodzi o skierowanie to tak czy inaczej ostateczna decyzje podejmuje lekarz dyzurujacy.

nie mialam skierowania, ale w karcie ciazy moj lekarz napisal cc ze wzgledu na ulozenie posladkowe dziecka

no ale lekarz dyżurujący nie może przecież podważyć decyzji ordynatora,a moim lekarzem prowadzącym jest ordynator... ja mam mieć ze względu na ryzyko rozejścia się spojenia łonowego,jeszcze się nie rozeszło,ale ryzyko jest

ordynator czy nie... mną też się opiekował ordynator i miałam mieć cc a miałam sn, bo akcja niespodziewana i szybka ... w tym temacie niewiele możesz przewidzieć. Może lekarze nie będą kwestionować opinii ordynatora /chociaż też polemizowałabym/, ale dziecko ma swoje prawa i nie będzie czekało, jeżeli już poród się zacznie. A, że ma lajtowe podejście to raczej nie od jego pozycji w szpitalu zależy, tylko to facet, którego jesteś kolejną pacjentką ciężarną, tyle... dla Ciebie to ogromne wydarzenie, dla niego dzień jak codzień...

ryzyko rozejścia się spojenia... jeżeli masz jakieś konkretne wskazanie na piśmie to nie powinno być problemu. JA miałam konkretne wskazanie i byłam spokojna... a i tak los a właściwie córka spłatała figla

różnie może być...nie zaszkodził Ci ten poród sn? kurcze,ciągle jakieś stresy....

nie, nie zaszkodził mi poród, ale stres był...