Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sjkfhioqGRFERUG

Powiedzcie, czy to normalne

Polecane posty

Gość sjkfhioqGRFERUG

Moj facet ma stresujaca prace - rozumiem... Ale czy to jest powod zeby 4 wieczor pod rzad ładować w siebie alkohol (mocne piwo lub whisky)? Wie, że tego nie toleruję, a robi to mimo moich nerwów. Jak to niby rokuje na przyszłość? ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrtwt4t5t456t
Źle to rokuje na przyszłość, bo dla niego alkohol jest środkiem łagodzącym stres. A stresujące sytuacje będą zawsze. Masz na to siłę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjkfhioqGRFERUG
Nie mam, bo w moim domu problem alkoholowy niestety zawsze istniał, i powiedziałam sobie, że moje życie nie będzie tak wyglądało. Ale on rozmydla cały obraz, twierdzi, że każdy facet tak ma ect... Jesteśmy razem 4 lata, po zaręczynach i w ogóle. Nie wiem co robić ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrtwt4t5t456t
Wierz mi nie każdy. A Ty nie pakuj się w schemat, że jak w rodzinie był problem alkoholowy, to kobieta się wiąże z alkoholikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starywyjadaczpipusi
pogadaj z nim poważnie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjkfhioqGRFERUG
Nieraz juz podejmowalam temat, za kazdym razem jak pije po prostu przestaje sie odzywac - ale nic to nie daje. A jesli juz zdarza sie impreza w gronie znajomych to im bardziej ma w czubie tym szybciej i wiecej pije... do konca... JA wtedy mam zawsze zjebany wieczor bo sie tylko stresuje jego zachowaniem - ma wowczas tendencje do wynajdywania sobie powodow klotni i rozpoczyna je przy wszystkich. Raz mnie w takiej klotni odepchnąl, raz chcial pobic kolegę ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZRUUU75U
I Ty jeszcze z nim jesteś? Ładne piekiełko sobie szykujesz na resztę lat życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to wiesz co masz robic
podziekuj panu i spadaj bo jak on twierdzi ze wszyscy pija to sory ocenia wszystkich przez pryzmat swojej osoby,moj nie pije sam ze soba,raz na jakis czas ze znajomymi , wszystko jest dla ludzi ale z umiarem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo Wasi faceci/mężowie nie strzelają sobie browarka wieczorem, czy drinka? Bo nie hcodza nigdy na imprezy i nigdy sie nie upili, alkohol jest dla ludzi, jakby upijał sie co wieczór to rozumiem, ale dajcie spokój facet 3 dni pod rząd sobie piwko czy coś wypił, Ja też po kolacji lubie wypic piwo czy wino na lepsze trawienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjkfhioqGRFERUG
4 dni pod rząd.... Poza tym wg mnie tu nie chodzi o zadne trawienie - dlaczego wybiera zawsze mocne piwo zamiast normalnego? Każdy weekedn jak u niego jestem jest okraszony sobotnią flaszeczką wina czy wódki czy whisky - w czym pomaga mu ojciec - fakt, pod warunkiem, ze nie wzial lekow na cisnienie. Ja tez lubie sobie wypic drinka czy kieliszek wina, ale u mnie to inaczej wyglada... Poza tym, ja po alkoholu jestem ejszcze wieksza dusza towarzystwa, a jemu odbija zwyczajnie. 2 razy z nim zrywalam to takich akcjach, ktore wywolal, ale pozniej mieklam pod wplywem jego blagan. Kocha mnie na zaboj, ale tego jednego nie potrafi dla mnie zrobic ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie to jest mocne piwo a jakie normalne? Może takie mu smakuje? Ja też kupuje mocne piwo np. Okocima czarnego bo mam na niego akurat ochote i nie o % mi chodzi. Weekendami tez wypijam sobie drinka czy coś. Pije "na trawienie" to znaczy ze siadam przed kompem i obalam piwko, czy oglądając film bo mam smaka na piwo. Ty lubisz wypic drinka czy kieliszek wina, ja lubie gotując pierogi wypić całą butelke wina. Gorzej ze robi afery itp to jest raczej niedopuszczalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjkfhioqGRFERUG
Pije mocne, zeby mocniej zadzialalo, choc tlumaczy sie smakiem... Jesli nie mocne to 2 normalne... Doszlodo tego, ze na imprezy wole chodzic sama niz z nim - to juz chyba nie jest normalne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myśle ze jakby chciał zeby zadziałało to by walnął pare drinków. Jak dla mnie troche przesadzasz, ale każdy jest inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scypiorke
mariika kazdy jest inny ale ty wciskasz komus swoje zycie, ze skoro ty tyle chlejesz nawet gotując obiad to jets ok i u niej faceta tez. To nienormalne. Ona jest inna jej facet tez. I ona ma prawo do tego aby odbierac to jako wlasnie martwienie sie o niego aby nie stoczyl sie..przez alkoholizm. Mądra kobieta a ty mariika gdzie ciebie nie czytam wszystko tak lekko traktujesz i wciskasz swoja postawe, ze skoro ty tak masz to inni tak maja i jest to bardzo dobre dorosnij dzieciaku..i nie radz bo glupio gadasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autooooorkkkkkkkkkkkaaaaaa
Najgorsze jest to, że po akcjach przez które się rozchodziliśmy, płacząc zarzekał się na wszystkie świętości, że rezygnuje z tego gówna, że będzie się ograniczał ect... Po czasie postanowienia wzięly w leb... A ja widząc jaką ma wolę, kiedy coś przeskrobie nie odzywam się dzień, dwa i potem mi głupiej rpzechodzi:/. Kilka razy zostawiłam mu już pierścionek w domu, ale później miękłam. Żałuję tego z całych sił, bo gdybym od razu była stanowcza, związek skończyłby się po roku. A dzisiaj jestem w czarnej dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×