Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zgaszonaaaaaaa

Potrzebuje obiektywnego spojrzenia

Polecane posty

Gość zgaszonaaaaaaa
czuje sie poszkodowana, poniewaz od lat zglaszam swoje mysli i problemy ze soba mojemu męzowi a On to olewa... jakby któras z Was miala jakis problem, tez chcialybyscie aby maz sie zaangazowal w Jego rozwiazanie prawda ?A nie konsekwentnie milczal w tym temacie ''? wina jest po mojej strnie, ale jaka ? ze nie urodzilam sie smiala i wyzwolona ? ze jak mam problem, to nie umiem go rozwiazac, nie umiem sie zrobyc na odwage ? bo wedlug Ciebie Kokarda mam co zrobic, zaczac sie starac .. ale jakies konkrety prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to badzcie dla siebie
a z tym wstydem to masz problem psychologiczny, wymagajacy terapii. Jezeli jako dziecko bylas molestowana, to by wyjasnialo sprawe... Tak czy inaczej potrzebujesz terapii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to badzcie dla siebie
a troszke asertywnosci ci nie zaszkodzi. Byc moze terapia pomoze tez na to. Mozna byc wrazliwym i jednoczesnie miec swoje zdanie i je jasno wyrazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgaszonaaaaaaa
nie bylam molestowana mialam powodzenie w liceum , potem na studiach bylam nieszczesliwie zakochana i uwazalam, ze musze sie szanowac ( glupia bylam), wiec z nikim nie spalam wczesniej. a jak poznalam meza to mialam juz 23 lata,, wstydzilam sie tego, ze jestem stara :P a powiedzcie mi, dla Was nagosc jest czyms naturalnym ? jak sobie przypominacie Wasze poczatki w zwiazkach, nie czulyscie sie skrepowane ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem ci co masz zrobić :) zapomnieć o swoich dziwactwach, kupić seksowną bieliznę, zrobić mężowi wieczorem striptiz przy zapalonych swiecach...itd A nie udawać wiecznie poszkodowaną cnotkę niewydymkę bo ja sie wstydzę, bo ja mam uczucia....Mozesz mi wierzyć że maż wtedy zwróci na Ciebie uwagę i inicjatywę też będzie przejawiał A jak nie to rozwód i papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybko wolno
Wydaje mi sie, ze na poczatku to Ty powinnas sie o wszystko postarac. Twoj maz znosi wszystko 5 lat, wiec moglo mu sie juz to znudzic i pozostal bierny w tym temacie. Najpierw musisz zrobic porzadek ze soba, a dopiero pozniej wziac sie za meza. Skoro jestescie ze soba tyle lat, a Ty nie chcesz sie przy nim przebrac to facet po ptostu zrezygnowal. Nie naciskaj na niego, bo dla facetow to sa trudne tematy i jeszcze sie zamknie w sobie bardziej. Powiedz czy masz jakies duze kompleksy, ze nie przebierasz sie przy mezu? Przepraszam, ze pytam, ale chcialabym cos doradzic i probuje zrozumiec Twoja sytuacje. Nagosc powinna byc czyms naturalnym w zwiazku. Czego sie boisz? Ze nie jestes idealna? Ze Cie wysmieje? Autorko ja najpierw sama poszlabym do seksuologa zobaczyc w czym lezy problem. To na prawde moze Ci pomoc. Moja kolezanka miala problem z orgazmem po porodzie. Mowila, ze 3% kobiet tak ma i juz. Namowilam ja z kolezanka na wizyte u seksuologa. Chodzila na kilka spotkac i pomoglo. Teraz cieszy sie seksem z mezem i ma orgazmy. Musisz uwierzyc, ze to naprawde pomoze. Glowa do gory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co byś chciała żeby
"i jeszcze jedna szczerosc bola mnie te slowa, ze ja mam sie starac, ja inicjowac- bo ja sobie moge, ale do tanga trzeba dwojga." No właśnie - i dlatego pomoc - może właśnie z zewnątrz - przydałaby się wam obojgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do nagosci to każdy sie wstydzi mniej lub bardziej, to jest normalne. Ale żeby wyczyniać takie cuda jak Ty...:o To kurde tak samo jak dziecko boi sie zastrzyków i w dzieciństwie drze sie, próbuje uciekać i takie tam...i to jest ok bo to dziecko, każdy zrozumie. ale kiedy to samo zacznie robić dorosła baba to juz normalne nie będzie...tak samo z tą Twoją nagością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybko wolno
U mnie w zwiazku nagosc jest czyms bardzo naturalnym. Nie jestesmy jeszcze malzenstwem, ale jest to dlugi zwiazek. Przebieram sie przy partnerze bez skrepowania, on przy mnie tez. Czasem chodze po prostu nago po domu, zeby go podniecic. Czesto bierzemy razem prysznic lub kapiel. Tak samo z seksem. Nie jestem idealna, ale widze jak go podniecam i co na niego dziala. Czesto wymyslamy nowe pozycje itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgaszonaaaaaaa
wstydze sie swojegu wygladu, bo uwazam ze jestem brzydka ( chociaz nie jestem ). mam male piersi, za do masywne uda i cellulit.No i sie po prostu wstydze, bo rozebrac sie przed mezem to tak samo dla mnie, jakby zaprosci obcego faceta z ulicy i przed nim sie rozebrac. Nie jest to dla mnie naturalne, nigdy nie bylo. Kiedys mialam nadzieje, ze mąż mi w tym pomoze, bedzie zachęc al, zachwycal sie moim cialem. wiem, ze z aduzo myslalam i za duzo na niego zwalilam. Nie chce mi sie juz pisac, czuje sie dzisiaj okropnie sam ze soba. dziekue jednak za zyczliwosc we wpisach i czas mi poswiecoy.Udnageo dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybko wolno
zgaszonaaa nikt nie jest idealny. Ja tez mam male piersi, wielki tylek (moj chlopak go uwielbia), masywne uda i lydki, troche brzuszka. Do tego jestem niska. Nie mozesz porownywac rozebrania sie przed mezem do rozebrania sie przed obcym facetem. Przeciez na ulice nago nie wychodzisz. Maz widzi Cie w roznych sytuacjach i to powinno byc naturalne, wychodzic samo z siebie. Zycze powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgaszonaaaaaaa
dzieki, postaram sie jeszcze to wszytsko przemyslec zazwyczaj nie placze nigdy a dzisiiaj mam taki dzien, ze becze od rana. Lub sie uzalam nad soba , jak kto woli.'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poużalaj się, czasem
też człowiek tego potrzebuje. Byle nie za długo i konstruktywnie! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×