Najgorsze sposoby na zerwanie

Jakie znacie najgorsze sposoby na zerwanie o których słyszeliście, sami zrobiliście lub doświadczyliście? Ze mną dziewczyna zerwała na gg chociaż godzinę wcześniej się widzieliśmy i wszystko było ok. Po około 2 miesiącach chciała wrócić do mnie, bo jak powiedziała źle zrobiła i z nikim nie będzie tak szczęśliwa jak ze mną. Od wspólnej znajomej wiem, że poderwał ją jakiś przystojniak na fb i dlatego zakończyła naszą znajomość (trwającą 4 miesiące) chociaż wtedy znała go tylko z pisania na fb. Koleś później ją olał i wiem, że nawet kilka razy uderzył. A ja później rozmawiając z nią twarzą w twarz powiedziałem, że nasza szansę pięknie zniszczyła i nie wróciłem do niej.

hmm:) moj ze mna zerwal przez maila....piszac , ze jak mamy ze soba byc to bedziemy...ze potrzebuje czasu dla siebie. Wkurzylam sie pojechalam do Niego aby mi to wprost powiedzial. Po 3 latach chyba na to zaslugiwalam? Powiedzial , ze mozemy sprobowac, ale na 2 dzien przez telefon znow powiedzial to co w mailu...

Przez smsa ....

krotko to zerwanie jej nie musi byc zaraz z cala otoczka,w cztery oczy i chusteczkami w tle. bez przesady. znalam kolesia ponad 2 miesiace, zaczal mnie lekcewazyc wiec pozegnalam go w smsie. potraktowalam go na rownym jego poziomie.

mailem,sms ale szczyt szczytów to zerwanie bez słowa wyjaśnienia

Ja nie spodziewalam sie niczego ze strony chlopaka. nawet kilka godzin przed Tym mailem, kochalismy sie. myslalam ze go udusze na drugi dzien. :)

Jasne, smsem. Ja bym chciała smsa dostać. Tymczasem on wyłączył telefon. A jak dzwoniłam do domu, to ojciec go wołał, a on odkładał słuchawkę. A dzień wcześniej było wszystko ok. Mało tego jak to zrobił, to ja leżałam w łóżku z gorączką 40 stopni, dostawałam bolesne zastrzyki. Jak wyzdrowiałam to miałam ochotę pojechać do niego tylko po to, żeby dać mu w twarz. Ale szkoda nerwów.