Ćwiczę, mało jem a wciąż tyję..?Ktoś miał ten problem?

Zawsze miałam problemy z tyciem. Kilka lat temu pozbyłam się 15 kg i długo utrzymywałam tą wagę. Troszkę ciałka przybyło dlatego zaczełam łykac adipex potem przeszłam na dietę Dukana. Na forum dziewczyny namówiły mnie na ćwiczenia. Od dwóch miesięcy chodzę na fitness i na zumbę po za tym mało jem, warzywa gotowane, kurczak grilowany, musli z jogurtem 0% Od tego czasu cały czas tyję. Nie można tyć powietrzem co to może być.. Może któras z was miała podobny problem?

jesli masz zdrową to pewnie za dużo zresz i tyle

dwa jak ok to znaczy ze albo inne zaburzenia hormonalne albo za duzo jesz

To po pierwsze zamiast zumby ćwiczenia z obciążeniem a po drugie jadlospis skomponowany przez dietetyka to tylko Tak na początek a dodam że to są moje osobiste spostrzeżenia

może właśnie jesz za mało i organizm każdą kalorie magazynuje na zapas, bo "wie" że prędko takowej nie dostanie...

to normalne jeśli na początku ćwiczeń zaczynasz przybierać na wadze i każdy trener/instruktor itd powinien Cię poinformować wcześniej, że tak się często dzieje. Po jakimś czasie waga powinna spadać. Jeśli po jakichś 2 miesiącach nadal będziesz przybierać na wadze to radzę odwiedzić lekarza

ja znowu duzo jem nie cwicze nie dbam o kalorie i jestem za szczula, kazdy ma jakis kompleks

"ja znowu duzo jem nie cwicze nie dbam o kalorie i jestem za szczula, kazdy ma jakis kompleks" Też tak miałam i się okazało, że mam pasożyty :O